Ludzie się ode mnie odwracają. Pomóżcie

Chodzi o to, że ostatnio zacząłem dobrze zarabiać. Teraz mam pieniądze, aby kupić sobie dobre ubrania, zjeść w dobrej restauracji itd. Nie lubię chodzić sam po sklepach i często biorę moich starych znajomych (oni zarabiają znacznie mniej) i jak jestem z nimi to zawsze jak coś kupuję to zostawiam syte napiwki. Na imprezie zawsze robię tak, że kupuję "podwójnie" tj. biorę np. dwie butelki Jack Danielsa i jedną każę wylać do zlewu a drugą wypijam ze znajomymi. Po pijaku zdarza mi się też spalić 100 zł w banknocie. Doszły mnie słuchy, że wszyscy mają mnie dość, bo szpanuję swoim bogactwem. Ja po prostu się bawię i nie czuję się od nikogo lepszy. Jak wytłumaczyć ludziom, że robią tak, bo mi się to podoba a nie dlatego, że chcę zaszpanować?

Prowo jak nic, wyobraźnia cię poniosła widzę hehehe

prowo? jak nie to nie dziwię się znajomym...

Niezła wyobraźnia :)

chodz o to ze dzieci niemaja co jesc a ty wylewasz do zlewu i wypalasz siano.

Po prostu mi trochę odwala ostatnio. Doradźcie jak mogę zmienić mój obraz w oczach moich znajomych?

nic dziwnego... przestań szpanować przed znajomymi, daj kase tym którym jej naprawdę brak dziadzia z emerytura 600 zł takiego danielsa przyjmie z wdzięcznością

Zostań lepiej pisarzem, może coś będziesz z tego miał, bo w te głupoty, o których piszesz trudno uwierzyć, jak również w to, że ktoś może być, aż taki matoł.

Czemu piszesz, że nie szanuję ludzi? Przecież odnoszę do innych z szacunkiem i grzecznie. Nie pokazuję wyższości nad nikim,

Myślę , że nikt nie jest na tyle głupi (nawet Ty) , żeby palić pieniądze , a co gorsza wylewać Danielsa. Próbujesz jedynie zwrócić na siebie uwagę na forum , wymyślając te bzdurne historyjki.