przez promotora zawaliłam magisterkę

Razem z promotorem na seminarium ustalaliśmy około rok temu temat pracy magisterskiej. Dzisiaj byłam w dziekanacie, żeby oddać pracę i ustalić termin egzaminu, a babka, która obsługuje mój kierunek mówi mi, że musi sprawdzić tytuł pracy.... Okazało się, że ten idiota coś pokręcił i podał na radzie wydziału inny temat, a rada go zatwierdziła. Temat zatwierdzony przez rade ustaliliśmy wcześniej, ale jeszcze przed radą wydziały powiedziałam mu, że chce zmienić temat na inny i on się zgodził i miał go zanieść do dziekanatu. Teraz czekam na decyzje dziekana... :/

jeszcze nie vzawalilas....

przez rok sie nie zainteresowalas sprawa i teraz sie przypomnialo dopiero? i zwalasz wine na promotora? :D

ja jestem geniusz nowatorski nuie cze sie i wiem

a skąd ona mogła wiedzieć, że promotor zgłosił inny temat pracy przecież tego się nie sprawdza do czasu kiedy zaczyna się zbliżać złożenie pracy albo obrona i trzeba z usosu drukować jakieś papiery

przychodziłam na seminaria z tym tematem który z nim ustaliłam. Przez rok mnie z niego rozliczał. Stary sklerotyk zapomniał sprawdzić w papierach. Podobno to nie pierwsza tego typu akcja w jego wychowaniu. na jego szczęście jest teraz na jakiejś konferencji za granią...

no ale kto na ostatnnia chwile zmienia temat pracy? przeciez nie jest jedyna studentka, promotor nie musial pamietac o tej zmianie - wystarczylo napisac maila, zeby miec jakies potwierdzenie, teraz by sie przynajmniej bylo od czego odwolywac...

nie rozumiem

na jaką ostatnią chwilę? :o zgłosiła w terminie, promotor się zgodził jak ma problem z pamięcią to niech sobie zapisuje :o

temat zmieniłam dwa tygodnie przed posiedzeniem rady...

kto silniejszy ten wygrywa

kijanka nie rozumiem. zmienilas temat PRZED rada wydzialu. wiec dlaczego piszesz, ze mial zaniesc do dziekanatu skoro juz przed RADA ZMIENILAS TEMAT?

może pisze habilke i mu przepadła magisterka potrzebna do tej habilki? temat zmie

CZYLI CO ? NAJPIERW ZGLOSIL JEDEN TEMAT a pozniej go zmienilas i jeszcze przed rada mial go zmiesc do dziekanatu zeby zmienic? ile on ma lat?

gorze jak mu habilka przepadnie to cały rocznik obleje

Oferuję profesjonalną i tanią pomoc w pisaniu prac magisterskich, licencjackich i zaliczeniowych oraz prezentacji maturalnych. Bez przedpłat, teksty sprawdzane są programem antyplagiatowym. Poprawki i konsultacje z problematyki pracy gratis. Zajmuje się również wyszukiwaniem trudno dostępnych materiałów do prac dyplomowych, kompletowaniem bibliografii i analizą badań. promotoronline@wp.pl

a ciebie wyrzuca ze studiow i pobija studenci

wiec pisz co ci kaze i co zaanosował w dziekanacie i rada

tak czy siak wg mnie panikujesz 1) stary wyjadacz mniej wiecej wie co moze zostac zatwierdzone co nie. ta rada to pewnie bardziej formalnosc 2) nawet jezeli cos nie bedzie pasowalo z tematem nie powinni po wymagac od ciebie, zebys zmienila i pisala jeszcze raz bo to byla ewidentnie jego wina

no chyba ze system padnie i nikt nie bedzie wiedzieć na jaki temat pisać masz a w nagrode i temat na hanbilitacje masz jak znalazł

tak żebyi baran i owca cali byli

może faktycznie trochę tu zagmatwałam... chodzi o to, że na początku, jakiś miesiąc przed radą wydziału ustaliliśmy temat. Później okazało się, że nie będę w stanie napisać tego tematu, bo materiały są trudno dostępne i dwa tygodnie przed radą wydziału ustaliliśmy inny temat. Z tym właśnie tematem promotor miał iść do dziekanatu, żeby został zatwierdzony na radzie. Ale oczywiście coś mu się pochrzaniło...

baran nie swinia swoj rozum i dume ma

nie wiem o co ci chodzi

moge pisac scenariusze

system jest tak wadliwy, że aż dziw, ze jeszcze nic takiego się nie stało :P Najgorsze jest to, że facet nie znosi krytyki i nigdy się do błędu nie przyzna (z tego co słyszałam od ludzi, którzy się u niego bronili). Jednego chłopaka wyrzucił na 3 roku doktoratu bo się z nim nie zgodził i powiedział że się myli (jak się później okazało słusznie)...

jezu chyba wiem o jaki typ chodzi nie trawie takich doktorkow i profesorkow z wybujalym ego, a chyba sporo takich na uczelniach

podobno habilitacja nieodwracalnie zmienia strukturę mózgu...

Zawaliłaś sama, nie przez promotora! Dziwne to dla mnie przez cały rok nie mogłaś tego ustalić?

coś jest z ta habilitacją... ale i na doktoracie niektórym odbija :P