Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wejfjweeifji

raz do mnie pisze ,a raz nie :(

Polecane posty

Gość wejfjweeifji

np codziennie sie odzywała normalnie... dzisiaj nic nie pisał ,ja napisałam wiec pierwsza co tam slychac koło 18 i nie odpisał do tej pory :( smutno mi ,ze mnie ma gdzies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejfjweeifji
* odzywał miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkpyt
jakby mu zalezalo to pisalby bez przerwy ;) a moze jest Was kilka i musi podzielic swoj czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejfjweeifji
i w ogole ciagle sie tylko martwie bo on nie pisze ,a ja sie zauroczyłam... ciagle jest tak samo :( jakby mu zalezało bardzo to by tak robił? zwykle pisze normalnie po pare smsow dziennie ,ale czasem jak tak zamilknie to mi zwyczajnie przykro:( poza tym mam wrazenie ,ze ,, mizdrzy" sie do innych lasek np na imprezach ... niby to normalna rozmowa ,ale ja widze ,ze one mu sie podobaja i dazy do kontaktu z nimi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejfjweeifji
jolkpyt - nie musisz byc zloscliwa! ja tez sobie nie dam glowy uciac czy nie ma innych ,ale moze mi sie robi przykro po takich tekstach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angela_157
przygotuj się na pogrzeb pizdo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uuuuuuuuuuuuiiiiii
Nie bądź taka beznadziejna... Naprawdę, po co on ma tracić cały dzień i do Ciebie pisać? Przestań go ubezwłasnowalniać, jak coś do Ciebie czuje to będziecie razem, nawet jak on nie będzie pisał co 10 minut... Lepiej się chyba spotkać niż tracić czas na smsy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejfjweeifji
odpowiedzcie jakos normalnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejfjweeifji
może i masz racje ,ale my sie oprocz tego rzadko spotykamy bo dzieli nas duza odleglosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkpyt
nie jestem zlosliwa , tylko pisze jak naprawde jest, uwierz ze gdybys byla ta jedyna, to dazylby do tego zeby spedzac z Toba jak najwiecej czasu, chcialby sie dowiedziec jak najwiecej o Tobie,a tak skacze z kwiatka na kwiatek, jak sobie przypomni to napisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkpyt
dla zakochanych odleglosc nie stanowi problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjsnsjs
a jaka dzieli was odległosć?może nie ma czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego*
Nie popadajmy w paranoję, że pisałby co chwilę, ale odzywałby się regularnie. Zresztą może ma jakieś inne zajęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejfjweeifji
400 km jakies wiec troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejfjweeifji
dzisiaj miał ciazki dzien z tego co pisał wczoraj to sie tak zapowiadalo ... ale napewno wrocił wieczorem do domu wiec nie wiem o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjsnsjs
moj wyjechał na kilka miesiecy i praktycznie w ogólesie nie odzywa.dałam sobie spokój.taki typ i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejfjweeifji
nie byłam ... nie zaprosił mnie do siebie jeszcze... znajomych czesćiowo znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaryna
oj nie denerwuj się :) jestem pewna, że wszystko jest ok. Może po prostu miał dużo do zrobienia i zwyczajnie nie miał czasu? Ciężko mówić tu czy mu zależy czy nie, ale skoro pisze to z pewnością nie jesteś mu obojętna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz, ja nawet jeździłam do mojego. matka go kryła, że niby tylko ja a ze swojego mieszkania nawet rzeczy tej drugiej potrafił na chwilę wynieść...tak mu zależało :) dowiedziałam się o tym po 3,5 roku hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja rada. złap dystans do niego. popatrz, ile on tobie daje i tyle daj jemu...i staraj się żyć swoim życiem, wypełnij swój czas....inaczej się zamęczysz. jak ma być dobrze, to będzie a jak nie to widocznie był złym człowiekiem(że tak to ładnie ujmę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×