Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marionetka0

bujanie w wózku

Polecane posty

Gość marionetka0

hej, mam taki problem, mój 6miesięczny synek zasypia w dzień tylko wtedy, gdy bujam go w wózku. w nocy zasypia przy cycu. Jak go nauczyć samodzielnego zasypiania, bo niedługo wracam do pracy i niania raczej nie będzie się bawić w bujanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo niania nauczy synka zasypiac bez bujania, albo synek nauczy nianie bujać - z dwóch jedno :-P A co do odpowiedzi na pytanie - nie podpowiem, bo swojego pierworodnego tez bujałam i to dosc długo :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetka0
Trolosa, miło mi to słyszeć, bo już myślałam, że jestem najgorszą matką na świecie, że bujam małego a jednak skoro i Ty tak robiłaś, to nie jest to takie złe. Co ja poradzę, że on w dzień tylko w wózku chce spać, mam go teraz terroryzować, wolę, żeby miał poczucie bezpieczeństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamamamamamamam
Witam wszystkie przyszłe i obecne mamy, jako mama postanowiłam otworzyć stronę w 100% dla mam i w 100% wolną od reklamowo/ produktowych działań. Co dzień pojawiać się będą ciekawe wpisy i posty. Dodam, że z wykształcenia jestem psychologiem także kącik psyche też będzie Zachęcam do tworzenia tej strony razem ze mną. Ściskam serdecznie! zachęcam do polubienia strony dla mam https://www.facebook.com/babelek2012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
Ja swojego uczyłam jak miał 4 miesiące, wcześniej usypiałam przy piersi. Było dużo płaczu moich i jego ale się udało - zasypia sam. Zapytaj niani czy może go bujać jeśli tak to nie męcz dziecka i siebie i tak będzie miał stres z powodu twojego powrotu do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bujasz synka tylko do momentu aż zaśnie, czy nawet jak spi, bo sie wybudza? Bo jeżeli to pierwsze to niani nie powinno sprawic to problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocilapka.a
Hehe no kiedys trzeba nauczyc dziecko normalnie zasypiac :) ja sie zdecydowalam od poczatku - na rece tak,tulic tak,ale zadnego noszenia,zadnego klaxzenia do wozka,zeby uspic -bo to po prostu nie jest wyjscie na stale. A tez mysle,ze jak dziecko sie przyzwyxzai do zasypiania w lozku,to mu lepiej,wygodniej niz w jakims tam wozku. Matka do dzis mi truje dupe,jak u niej jestem,zeby zabrac corke na spacer w wozku (1,5 roku), jak zaczyna marudzic z sennosci,nie wiem,po jaka cholere,bo od dawna super zasypia w lozku i spi w dzien ze 2 h,a w wozku zasypia zle i lediwie na pol godziny -a potem kweka i steka przez pol dnia.. Ale mamuaia ma taka filozofie,ze jak sie da prosciej,to nie,bo trzeba sobie wyszukac robote glupiego i ujebac sie po lokcie -tylko wtedy mozna miec poczucie apelnionego obowiazku. Tak czy siak -po prostu wez dziecko przed spaniem wyxisz,pomrucz mu jakies kolysanki,w ogole jakis staly rytual,poczytaj cos cixho,pusc muzyke,poprzytulaj,poloz do lozka,trzymaj za raczke albo poloz reke na twarzy,co tam lubi -i w koncu sie nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetka0
bujam go do czasu, aż zaśnie, potem ładnie śpi 1,5 h czasem 2, nie chcę mu fundować dodatkowego stresu związanego z moim powrotem, ale chyba kiedyś musi się nauczyć zasypiać samodzielnie. czy to możliwe, żeby nauczył się kiedyś sam? No to może... a Ty jak nauczyłaś swojego synka, odkładałaś go po prostu do łóżeczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
Sztywno trzymałam się pór spania i jak przychodziła godzina kładłam do łóżeczka. Najważniesze są rytuały tak jak ktoś tu napisał, u nas była książeczka, smoczek, maskotka i do łóżeczka. Głaskałam, a jak już mocno płakał brałam na ręce i znów odkładałam. Mój to naprawdę ciężki przypadek, ale ja jestem bardzo konsekwentna i postawiłam sobie to za punkt honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetka0
ciężki przypadek mówisz, to może i dla mnie jest nadzieja;) a długo trwało, zanim Twój synek nauczył się zasypiać? godziny wprowadziłaś mu sama, czy obserwowałaś, kiedy robi się śpiący?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka miluśka
ja tez bujam dziecko, on to lubi ja też nie mam nic przeciwko, góra 10 minut i śpi, czasami chce na ręce to też go biorę. Na spacerach najczęściej nie śpi a jak chce spać to i tak uśnie. W nocy usypia przy cycku, bo śpi z nami i dzięki temu mój mąż nawet nie wie ile razy mały budzi się na jedzenie, trwa to kilka sekund przystawiam do piersi i już jest spokojny, cała rodzina wyspana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
mniej więcej wiedziałam o której zwykle zasypiał przy piersi i na tej podstawie ustaliłam godziny. Trwało to jakieś 4 dni zanim zaczęły się postępy, ale złamałam się u musiałam od nowa uczyć i wtedy znów trwało to 4 dni a póżniej z każdym dniem lepiej. Sąsiadom mówiłam że zęby idą :). Oczywiście przychodziły kryzysy jak zaczął siadać, wstawać, teraz naprawdę nam idą zęby więc znów kryzys. Najważniejsze że jak już postanowisz go uczyć to już koniec z bujaniem - bezwzględnie. Każde dziecko da się nauczyć jedno szybciej drugie z wielkim płaczem i histeriami niestety - im wcześniej tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetka0
czyli najpierw muszę ustalić, kiedy mały zasypia a potem koniec z wózkiem, oj zapowiada się ciężki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetka0
No to może... a Ty co robiłaś, żeby synek zasnął sam, odkładałaś go od razu do łóżeczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
No właśnie to jest bardzo trudne więc musisz czuć że dasz radę i być pewna że tego chcesz, bo szkoda męczyć siebie i dziecko 3 dni a po tym czasie wrócić do starych nawyków. I upewnij się że dziecko jest zdrowe i nie ząbkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie widze nic złego w bujaniu. Zwłaszcza małego dziecka. Przyjdzie czas to się nauczy zasypiać sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
agbr ja też nie widzę nic złego w bujaniu, noszeniu, usypianiu w swoim łóżku czy przy piersi, ale jak się wraca do pracy to czasami tak trzeba. Jakbym siedziała w domu to dalej usypiałabym przy piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetka0
właśnie problem w tym, że chyba ząbki się zaczynają, bo ślini się więcej niż wcześniej i wszystko pcha do buzi a moje palce jak gryzie, to pociera nimi dziąsełka, więc może na razie odłożyć to odzwyczajanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetka0
a inne mamy co myślą na temat bujania w wózku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna mama ;)
ja myślę , że małe dziecko - mały kłopot duże dziecko - duży kłopot. Ja mojemu w pokoju opuszczam rolety , wkładam go do łóżeczka ( ma smoka i pieluszkę do przytulenia , a czasami i kocyk tuli) i wychodzę. Dziecko śpi od zawsze samo. Do pół roku spał w kołysce ,a jak wyrósł , to śpi w zwykłym łóżeczku pokój dzieli z sistrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetka0
no właśnie my mamy wózek na pasach, więc buja się jak kołyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz Jaaaa
to i ja coś dodam od siebie. Córka ma 8 miesięcy od początku bujana,( wózek na paskach,rewelacja) bujanie pomagało nawet na kolki. Usypianie wyglądało tak że Mała do wózka chwilę bujania i śpi, bez względu czy usypianie w dzień czy w nocy. I dwa tygodnie temu przeprowadziliśmy się do mieszkania 50m, gdzie tego wielkiego wózka nigdzie nie mogłam wstawić. Z braku innego wyjścia wsadziłam ją do łóżeczka, butelka, smoczek,pieluszka chwilkę pobujałam i Młoda śpi. (Moje łóżeczko posiada bieguny, do zakupienia na allegro). Sama byłam tym mega zdziwiona bo od urodzenia była nauczona na bujanie a tu proszę. Ogólnie 3 dni trwało takie przestawienie jej, teraz zasypia praktycznie sama już bez bujania w łóżeczku. No i musi być już zmęczona i śpiąca inaczej nie ma opcji spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama K.
u nas jest ten sam problem, tylko, że ja mam 9msc dziecko, a do tego w nocy też śpi w wózku bo w łóżeczku się wybudza. Ja się poddałam z samodzielnym usypianiem bo szkoda mi tego płaczu, a i tak mąż przyjdzie i uśpi na rękach, a jak wrócę do pracy to i tak będzie usypianie na rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka miluśka
nasz maluch jest bujany tylko do momentu uśnięcia lub nawet wyciszenia się, dlatego nie ma problemu z bujaniem w nocy czy podczas całej drzemki aczkolwiek o wiele lepiej śpi jak leżę koło niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetka0
no my też bujamy nasze misiątko do momentu zaśnięcia, potem śpi już ładnie, w nocy usypia przy cycu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppppppppp
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×