Bufetowa uderza

Od 1 stycznia zdrożeją bilety komunikacji miejskiej. Jednorazowe i dobowe o 22-26%. 30 dniowe i 90 dniowe dla 1 strefy (warszawa) o 11-14%. Dla 2 strefy (miejscowości podwarszawskie) o 26-28% !!! (sic!). Dlaczego taka różnica? Proste, podwarszawskie miejscowości (nie wszystkie oczywiście) nie głosują na PO !!! Dojeżdżam z Ząbek. Bilet 90 dniowy będzie kosztował mnie 474 zł. Ja + żona + czwórka dzieciaków (w przypadku dojazdów na zajęcia do wawy) razem: 2 razy 474 plus 4 razy 237 daje razem ... niebagatelną kwotę: 1896 zł co kwartał !!! Rocznie 8 tysięcy złotych na dojazdy !!! Mam rozwiązanie. Przemelduje się do Warszawy (dzieciaki jako rodzina wielodzietna będą jeździć za darmo). I pewnie o to chodzi tej "żydówie" by płacić podatki urzędasom złodziejom z PO.

łoo ciekawe ile mi pensje podniosą od stycznia.. już się nie mogę doczekać ;)

Poszukaj sobie pracy w swoich Ząbkach i tam dojeżdżaj. A skoro tam płacisz podatki to do tamtejszego samorządu uderzaj ze swoimi lamentami

i należało się zastanowić PRZED naklepaniem dzieciaków czy stać Cię na nie, a nie teraz rozpaczać, że nie masz za co im biletów kupić. Skąd się takie socjal-bezmózgi biorą???

dzieci są potrzebne POjebie myśl potem idź na głosowania i zabieraj głos

hmm a dzieciakom nie przyslugują ulgowe przypadkiem? I dlaczego nie uczą się w tych twoich Ząbkach tylko do Warszawy jeżdżą? Zresztą nie podoba się za tyle jeździć, pracuj u siebie. Nikt nie będzie płakał z tego powodu. ALbo kup samochód i woź wszystkich to wyjdzie ci taniej

tak jak wszystkie inne żydy !!!!!!

przesiądź się do samochodu, na pewno będzie taniej. Albo poślij dzieci do szkoły w ząbkach to nie będą musiały dojeżdżać. Takie blaski metropolii, i tak mamy w porównaniu do innych miast tanią komunikację.

nie dość, że głąb, to jeszcze dzieciorób. Trzeba bło kutasa w ściane wbić, byłby hak, gdzier prezes by kapelusz powiesił, dzieciorobie.