Jak rozdrabniac mięso 6 miesięcznemu niemowalkowi ?

Wazka jak dziecko chce,to super i wszystko dobrze,i trzeba wspierac. Ale tu chodzi o takich,co tresuja. Dziecko sie nie garnie,ale oni chca miec geniusza

Ja wiem i są tacy...najgorzej jak potem jest przerost ambicji, dziecko nie nadaje się do czegoś a rodzice chcą zrobić z niego - piosenkarza, piłkarza, lekarza czy jeszcze kogoś innego:)

no właśnie z tamtego malucha zrobili samowystarczalnego urwisa, tak przynajmniej twierdzi ta sąsiadka, bo jej młody sam sie wysika, a mój nie, tzn. przytrzyma sobie siusiaka, a mój czasem tylko ale mój to sam podłapał jak podpatrzył, a tamta paniusia tresowała aż wytresowała teraz jest w 2 ciąży, ale twierdzi, że to nie dla niej, bo jest zbyt nerowa, bo takie małe dzieci ja wykańczają i dlatego pewnie tak tresowała swojego synka, zeby sie od niej odpitolił w razie potrzeby i radził sobie sam to tak w skrócie

A może spróbować dać mu w kawałku? Po co rozdrabniać?:) Nie słyszałyście o metodzie BLW? Odsyłam zatem do książek autorstwa Gill Rapley "Bobas Lubi Wybór. Nie chcesz wychować niejadka?" i "Bobas Lubi Wybór. Książka kucharska".