Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Uśmiana :D

Moja naiwna koleżanka wierzy, że

Polecane posty

Gość Uśmiana :D

wesele jej się zwróci na 100% i będzie na zero :D Tłumaczę jej, że na pewno nie, że jeśli choć w połowie się zwróci, to będzie nieżły wynik, a ta jak zdarta płyta powtarza: "Zapraszam samych pewnych ludzi, którzy dadzą nie mniej niż 500 złotych, zawsze tak dawali na ślubach całego mojego rodzeństwa" "Wesele mojego brata się zwróciło w całości" "Nie, na pewno nie dostanę pociętych gazet" "Po to piszę na zaproszeniach, że chcę kasę, by ludzie nie przynosili mi prezentów, tylko pieniądze" "Pościel z kory? Nie, na pewno nikt nie kupi mi takiego badziewia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matryyca
Gdzie hodują takie pustaki..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca919191
hm no ale moze ma dzianą rodzine i jej sie uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli robi małe wesele
to na pewno jej się zwróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczcie ale nawpiwnoscia jest wierzyc ze wesele sie zwroci w stu procentach moze sa pojedyncze przypadki ale to jest moze niewielki odsetek, wesela sie nie robi zeby swi zwrocilo?? czy to moze ja jakas inna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uśmiana :D
Wesele ma być na ok. 100 osób. Koleżanka nie pochodzi z bogatej rodziny, ale - jak twierdzi - mniej niż 5 stów nie dadzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i ma racjem
jeśli na 100 osób, to faktycznie małe i faktycznie może jej się zwrócić. zwlaszcza jesli robi je tanim kosztem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv21vv
na 100 osob to male :P ??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka_klik
hahahaha:) jaka naiwna;p nam sie nie zwróci na pewno nawet 50 %. nie kazdego stac by dac po raz trzeci (wczescniej jej bracia) 500 zł... chyba ze zaprosiła gwiazdy showbiznesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele na 100 osób
to już duże wesele więc nie ma mowy o zwrocie. Twoja koleżanka nie ma pojęcia o czym mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki zderzak hadronów
jak jej się zwróci to znaczy że z wódka bedzie wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniej niż 5 stów
no bo nie daje się mniej niż 5 stów to chyba oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i ma racjem
ja mam swoją klasyfikację: poniżej 100 osób - co to za wesele???????? 100 osób - małe wesele 150 osób - nieduże wesele 200 osób - spore wesele 250 - duże wesele 300 osób - też duże wesele powyżej 300 osób - za duże wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahhahahahhahahahahehehehehe
to moje na 40 osób to chyba nie wesele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do może i ma racjem
wg twojej klasyfikacji chyba trzeba zapraszać wszystkich znajomych z fb i nk żeby uzbierało się te 300 osób? hahahahah Byle kto byle był! A co przecież trzeba się pokazać! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i ma racjem
Chyba nie myślisz, że zapraszam byle kogo. Mam dużą rodzinę i wielu przyjaciół, wiadomo że każdego zaprasza się z osobą towarzyszącą, to nie jest wielka filozofia uzbierać te 200 czy 300 osób z dwóch stron. Wyszło nam ponad 300 osób i starałam się znaleźć na mojej liście osoby, które mogłabym wykreślić, bo wcale mi się nie uśmiecha takie duże wesele, ale nie ma na tej liście "byle kogo", a chcę zaprosić wszystkie bliskie mi osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z mojej wiedzy wynika że zazwyczaj z prezentów "zwróci sie" to co zostało wyłożone za tzw. talerzyk :) imprezy są zazwyczaj mało oszczędne a prezenty w większości ok :) Oczywiście gdybym sie uparła i wybrała lichą knajpkę, wszystko ja najoszczędniej, wtedy by sie zwróciło, w normalnych warunkach raczej nie ma na to szansy, chyba że w rodzinie jest tradycja dawania na prawdę dużych prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żę tak powiem
Moje wesele mogę powiedzieć że się zwróciło w 90% i nawet byłam bardzo zaskoczona hojnością niektórych gości, także ja byłam mile zaskoczona, bo nie liczyłam na to. A wesele miałam na 0koło 110 osób w tym było dużo znajomych, młodych ludzi więc wiadomo że spodziewałam się od nich skromnych prezentów, i zapraszając ich nie liczyłam na zarobek a tu takie miłe zaskoczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żę tak powiem
Aha i moje wesele nie było robione w warunkach jak to określacie "oszczędnych" ale też bez zbędnych, kosztownych szaleństw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bombka2024
Ach nie rozumiem czasami tego . Czy niektóre z Was organizują wesela tylko po to, żeby kasę dostać albo drogie prezenty? Bez sensu. My założyliśmy, że nieważne co kto przyniesie. Zamiast kwiatów wolimy kredki, farbki, plasteliny, zeby zawiesc pobliskiemu domowi dziecka, a jesli chodzi o prezenty... dla wielu mysle ze sam dojazd i wystrojenie sie bedzie duzo kosztowac wiec nie oczekujemy nic od nich. Jesli cos bedzie - to fajnie- wydamy to na wakacje albo kupimy cos fajnego do domu. Jesli nie : to tez fajnie, o ile te będą te osoby które chcemy zeby były :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PseudoMadonna
I co? Zwróciło się koleżance wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Bombka, jak chcecie coś zawieżć do domu dziecka, to zawieźcie część swoich kopert. Bo takie przymuszanie gości do dawania kredek czy zabawek dla dd, zamiast kwiatów, to dla mnie typowy "dobry uczynek", ale zrobiony cudzymi rękami. Bo ciekawa jestem, czy gdyby goście zbojkotowali wasz pomysł i przynieśli kwiaty, to poświęcilibyście część prezentów pienięznych na datek. Jakoś wątpię. Dla mnie to porównywalny brak kultury do oczekiwania, że każda para przyniesie min. 600zł, żeby się "zwróciło za talerzyk".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×