POMOCY!!

Dziewczyny! Doradzcie mi!! Waże 90kg,mam 165 wzrostu....:/ i nie moge nic z tym zrobić...teoretycznie moge...ale nigdy mi się to nie udaje;/ próbowałam tysiące diet.... ;/ potrzebuje jakąś metode na 'skurczanie zołądka" słyszalam jakieś pomysly zeby przez 2 dni np jeść tylko banany.... ale nie za bardzo mi to odpowiada bo bananów nie lubie. Macie jakiś sposób???

Powinnaś zmienić myślenie. Na te 90 kilo pracowałaś latami, w 2 dni nie pozbędziesz się nadwagi, obkurczając żołądek bananami (to one mają takie właściwości?). Najlepsze co możesz zrobić dla siebie to przejść na dietę i jeść mniej ilościowo i kalorycznie. Żołądek obkurcza się, gdy jest pusty. Jego wielkość w nocy jest równa wielkości pięści. Propouję 1000 kcal, dieta na conajmniej pół roku. Ja mam -4 kg w 3 tygodnie. Dziś np zjadłam 3 wafle ryżowe posmarowane przecierem, 2 jabłka, kasza gryczana z sosem (pomidor, papryka, łyżka tuńczyka z wody) z 2 ogórkami kiszonymi, jogurt nat z 3 łyżkami otrębów pszennych, mała porcja łososia (wagowo z 50 g) na waflu ryżowym. Zjadłam dziś nieco poniżej 1000.

Karolina.nova, jakei 1000 kcal? Chcesz ją wpędzić w gigantyczne jojo i chorby? Zdrowa dieta to jest 300-400 kcal mniej niż zapotrzebowanie, czyli u niej ok. 2000 (tak, DWA TYSIĄCE) kcal. Poniżej tego zacznie się spowalnianie metabolizmu, palenie mięśni i wspomniane jojo. Zdrowa dieta wygląda tak i musi trwać miesiące (oczywiście raz na kilkanaście dni nie tylko mozna, ale nawet trzeba sobie pozwolić na odstępstwo i zrobić "dzień dziecka", czyli jeden posiłek gdy jemy co i ile chcemy): http://www.sfd.pl/PRZYK%C5%81ADOWY_JAD%C5%81OSPIS_DLA_KOBIETY_OD_PODSTAW.-t493530.html I oczywiście musi być wsparta ćwiczeniami. Porządnymi. Brzuszki to nie ćwiczenie.

to jadlospis dla cwizcac a dla tych ktorzy nie cwizca ?

Chudnąć na 2000? Powodzenia. Chyba, że autorka połączy tą "dietę" z pracą w kopalnii.

karolina masz racje 1000 kcal to dobra dieta

Karolina.nova, tak moja droga, chudnąć na 2000 kcal i bez żadnej kopalni, wystarczy siłownia, spacery, basen, czyli normalny ruch. Ja schudłam z 70 kg na 60 jedząc 1800-1900 kcal, mając pracę stricte biurową i ćwicząc 4-5 razy w tygodniu plus dojazdy do pracy na rowerze. Większym ograniczaniem kcal nei schudniesz ani szybciej, ani lepiej, za to masakrycznie spowolnisz sobie przemianę materii, spalisz mięśnie a sadło jak było tak będzie. Plus czeka cię piękne jojo. lajksncv, ci , którzy nie ćwiczą wyliczają sobie zapotrzebowanie bez ćwiczeń (będzie niższe) i komponują posiłki wg rozkładu składników na dni nietreningowe. Ale odchudzanie bez ćwiczeń rozsądne nie jest ;)