Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rajlax

8 miesięczne dziecko a surowe mięso

Polecane posty

Dziewczyny pomóżcie, bo nie wiem co mam robić. Robiłam herbatę, a moje dziecko raczkowało po kuchni. Chwila nieuwagi a ta wyciągnęła z kosza kość/surowe mięso z kurczaka i miała to w buzi i obgryzała. To była chwila, bo od razu zauważyłam i jej to wyciągnęłam i umyłam ręce, buzię. Boję się jednak co jej może być. Poradźcie co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pójdziesz w dzieckiem po kilku
tygodniach zrobić badanie na robaki w kale i ewentualnie na toksoplazmozę . Najlepiesz jak opowiesz taką angdotkę lekarzowi i zapytasz co od surowego mięsa dzieciak może złapać i jakie ewentualnie badania porobić. Brzmi nadgorliwie ale prawda taka że surowe mięso to potencjalne źródło toksoplazmozy i robaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może dopowiem
Nie martw się na zapas. Przecież dziecko w tym wieku to naprawde różne rzeczy wkłada do buzi. Mój uwielbiał buty i psie miski. Test na robaki na pewno nie zaszkodzi a toksoplazmoza objawia się jak pzreziębienie z powiększeniem węzłów chłonnych, więc wtedy ewentualnie możesz skojarzyć te dwa fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny :) Mam nadzieję, że to mięso było zdrowe. Ech trzeba mieć oczy dookoła głowy przy takim maluszku :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo halo kurczaki
nie przenosza toxo i robakow. Toxo lapie sie od wieprzowiny. Od wolowiny tasiemca,od wieprzowiny wagrzyce. Ale o kurczaka to martwilabym sie salmonella. Ale na pewno nic jej nie bedzie.wiecej brudow zlizuje z rak ktorymi wyciera podloge :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieprawda...............
surowy kurczak już przyniesiony prosto z lady sklepowej do domu ta w sobie mnóstwo bakterii a często larwy robaków obłych i płaskich. W sklepach mięso często leży obok mięsa , panie tymi samymi rękawicami przenoszą lub pokazują w ręku kawałek wołowinym, wieprzowiny czy kurczaka. Moja ciocia złapała robaki właśnie od surowego kurczaka gdyż grillowała krótko by był delikatny a mięso było w środku jeszcze różowe. Toksoplazmoza może tym samym sposobem w każdym mięsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteryjne idiotki
zaraz zasieja panike!UWAGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchajcie , robaki były
ostatnio w pralinkach Wedel to dlaczego miałyby nie być w kurczaku :D Mnie lekarz jeszcze jak byłam w ciąży powiedział że absolutnie każde mięso włącznie z drobiem jest potencjalnym źródłem toxo a robale to już chyba w każdym mięsie są. Niech ktoś zabije kurę (na przykład na wsiach) i zobaczy co się kryje co drugiej kurze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo halo kurczaki
Hmmm ale nie wszystkie robaki ktore maja zwierzeta sa dla nas grozne. No coz ale na kafeterii dowiaduje sie wiecej niz na kursie specjalizacyjnym na uniwersytecie medycznym :) chyba nastepnym razem na takim wykladzie zaproponuje konferencje z wami :))) ciekawych rzeczy sie od was naucza dr habilitowani i profesorowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy jesteście puste
o jakie wy pieprznięte, od razu byście dziecko uśmierciły, mój dziadzio od lat je surowe mięso przy świniobiciu, strasznie uwielbia takie świeże jeszcze nie mrożone, te świniaki nigdy nie są badane przez lekarza weterynarii, bo kto na wsi bada świnię do własnego uboju, przecież lekarz więcej kosztowałby jak ta świnia i na nic nie choruje i ma się świetnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no juz ide11
jade na wies i polece kure zabic:( wez puknij sie w leb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no juz ide11
no i do tego-pralinki wedla i robaki w kurach.JESOOOO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo halo kurczaki
Hahaha. Zbadanie miesa to koszt 20 zl a nie przewyzsza koszty swiniaka :P i tak ludzie badaja podczas swojego uboju. Moi rodzice tak robia i kazdy kogo znam. Nikt by nie ryzykowal jedzenie surowego niebadanego. Fakt w stanach nie badaja ale wczesniej kazde mieso mroza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty od pustych
twój dziadzio to chodzący robak . Same nie wiecie co żrecie zarobaczone głupie krowy . Na zdrowie. Ja mieszkam za granicą i aż tu rozeszła się wieść o super polskich wędlinach i pomadkach z robalami i piękną opinię ma tu już firma wedel (chyba żaden turysta nie kupi) a wędliny które słynęły z najlepszych w smaku budzą teraz niesmak. W mięsie są robaki , tak samo w drobiu . Widać jaką wiedze macie i dlatego polki takie zarobaczone, na równi z chinczykami i wietnamczykami oraz amatorami sushi włącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo halo kurczaki
Czujesz sie lepsza bo mieszkasz za granica??? Tak sobie mysl :) ja tam wole swoje zarobaczone kurczaki niz nafaszerowane chemia zarcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty od pustych
U mnie króluje żywność Bio dostępna jak ta zwykła więc jest ok a chemii tu jest mniej niż w Pl . Nie mieszkam w Stanach i nie czuję się wyżej bo mieszkam za granicą, nie przyszło mi to do głowy , napisałam to dlatego bo ktoś tu sugerował że robaki w pomadkach to nowy wymysł więc piszę tylko że ten wymysł ma daleki zasięg :). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy jesteście puste
ej, ty zagraniczna, to co ty jesz za ta zagranicą to nawet psu bym nie dala, bo szkoda psa, a mój dziadzio ma sie dobrze i ma 76 lat, i oprócz wieprzowiny też je i my także drób, bo dziadzio hoduje we własnym zakresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to że twój dziadek nie bada
mięsa, to tylko świadczy o jego poziomie inteligencji. Ja nazbyt często widziałam co dzieje się w jelitach dopiero co zabitego wieprza, a mianowicie wijące się robaki i współczuję wam tego, że wy musicie jeść takie mięso od "dobrego dziadka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty od pustych
To co ja jadam to tobie niedostępne :D a pies by chyba nie wie że takie jedznie istnieje ale ok, wymądrzać się możesz a twój dziadzio żyje dzięki genom a nie zarobaczonym świniom , poza tym pisz jak człowiek "dziadek" a nie dziadzio bo już raz rzygnęłam . Żegnam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecie co ja też mieszkam
za granicą (Austria) i tez tu słyszałam o tych pralinkach ale firma Wedel się wymiguje natomiast widziałam jak dziennikarz który zakupił te pomadki pokazywał jak robal z nich wychodzi. Ja też żywię się żywnością Eko , pół na pół ze zwykłą i na przykład mięso kupuję ekologiczne , tak samo wędliny i owoce, warzywa. Nie uważam żebym żywiła się chemią bo nacisk na zdrowe odżywianie się bez konserwantów i zbędnej chemii jest tu bardzo popularne , tak samo jak zdrowy styl życia . Moja znajoma z Pl za to karmi swojego rocznego syna jakimiś parówkami , danonkami i tanią żywnością z dyskontów (akurat nie przelewa im się ) ale porównanie jak tu którać że żywności z zagranicy psu by nie dała wynika z małej wiedzy , nie obrażając nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecie co ja też mieszkam
Dodam jeszcze (bardziej na temat ;) ) że surowe mięso z każdego gatunku czy to wieprz (najbardziej trzeba uważać) czy wołowina czy drób, wszystko może zawierać larwy i robaki a zwłaszcza wieprzowina i ryby (to ostatnie to bogactwo robali) a była tu mowa o toxo, cóż, właśnie poprzez magazyny i lady sklepowe łatwo się to wszystko przenosi z jednego mięsa na drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie pomadki z tymi robakami
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecie co ja też mieszkam
Wedel , ostanio były doniesienia o białych robalach wychodzących z pralinek aż pewien dziennikarz zakupił bo chciał sprawdzić i znalazł robaki (pomadki kasztanki) a potem poszła lawina doniesień o szaro białych larwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecie co ja też mieszkam
Ostatnie doniesienia były z Krakowa więc trzeba uważać a Wedel zarzekał się że to tylko pewna seria z jednego sklepu w jednym mieście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×