dlaczego rzekomo atrakcyjne kobiety nie "zasługują" na miłość?

jakbyś czytał uważnie, wiedziałbyś, że się nie chwalę. opisałam swoją historię, żeby uczulić wartościowe kobiety na pewien typ faceta- zakompleksionego introwertyka. bo naprawdę, NAPRAWDĘ, normalny, znający swoją wartość facet nie będzie czekał z założonymi rękami, aż kobieta go zdobędzie.

Gdyby nie Ci "zakompleksieni introwertycy" nie mialabys w ogole dostepu to internetu bo niezostalby wynaleziony.. :D

weź już spadaj na szczaw panno idealna

nie deprecjonuję ich pracy, życia. uważam tylko, że oni swoimi kompleksami potrafią zniszczyć kobietę.

Introwertycy nikomu nie wadza. Pisza ksiazki, trzymaja system w kupie.. I co z tego, ze krytykuja kobiety? To kobieta to jest swieta krowa, ze niemozna jej skrytykowac?

dokladnie. ja na poczatku z moim mezem myslalam, ze on jest zupelnie mna nie zaintereswowany. Taki spokojny, malo mowny, nigdy mu sie nie spieszylo z niczym. Zaproponowalam mu przyjazn i przyjal bez protestu. Poczulam jednak ze to go zabolalo i byl jeszcze bardziej ostrozny. O malo bym go nie stracila poprzez falszywa ocene jego zachowania :-O Jest malomownym introwertykiem, rzadko mowi ze mmnie kocha itd. Ale tylko dlatego, ze jest introwertykiem i ostroznym czlowiekiem oznacza ze ma kompleksy. Przeciwnie.

nie oznacza ze ma kompleksy. mialo byc.

i dodam ze nie robil nic aby mnie "w sobie rozkochac":-O to sie samo po prostu stalo. Nie oczekiwalam zeby mnie nosil na rekach. Chcialam tylko na nim polegac na 100%.

a ja bylam znudzona strasznie tym, ze nie moglm normalnie odszukac na tym swiecie faceta dla siebie i zwyczajnie zaczelam szukac na portalu matrymonialnym (SamotneSerca.pl) jak wczesniej opowiemy przez internet bez wstydu i skrepowania o naszych obawach, problemach to osoba z ktora piszemy przynajmniej bedzie wiedziala w jaki sposob nas odbierac jaki mamy za soba bagaz doswiadczen i jakie trapia nas sprawy moze wtedy w koncu bedziemy wlasciwie odebrani i kochani

Chciałem tutaj napisać, że w dzisiejszych czasach same baby nie wiedzą czego chcą.. Nic nie zasługują na związek i miłość.. Jestem prawiczkiem i mam 25 lat, jestem dumny i nie żałuję :)) Czekam na tą jedyną. :) Większość dziewczyn to takie lale więc LECĄ tylko na TRZY rzeczy: 1. Kasa 2. Seks 3. Samochód Dziewczyny czy wy naprawdę jesteście głupie i naiwne? Bez obrazu coraz więcej takich ;/ Druga sprawa: Dziewczyny wstydzą się, że są dziewicami, a nie że k....ami to jest żenujące i żałosne.. Same baby nie wiedzą czego chcą. Kobiety mają zbyt duże wymagania niż charakter. W dzisiejszych czasach dzieciaki od gimbazjum szukają miłości i seksu. Trzecia sprawa: Większość dziewczyn patrzy tylko na wygląd. Dziewczyny oceniają po wyglądzie. Czego kobieta potrzebuje do szczęścia , sprowadza się do forsy. Kobieta patrzą na portfel tak było, jest i będzie. Dziewczyny są coraz głupsze.. Patrzą na wygląd, a potem charakter..Charakter to podstawa.. Z rozmów z moimi koleżankami wynika, że wiele z nich w cechach chłopaka poszukuje zrozumienia, zaufania i wierności. Wydaje się pospolite, prawda? W oczach kobiet, mężczyzna wierny, potrafiący je wesprzeć w trudnych chwilach i zrozumieć problemy jest ideałem. Pomyślcie sami, czego chcieć więcej? Oczywiście można powiedzieć, że liczą się pieniądze, sława, super samochód i oryginalne ciuchy, ale jeśli spotkacie dziewczynę, dla której liczy się tylko to, uciekajcie od niej jak najdalej! Ona nie kocha Was, ale Wasze pieniądze.. KOBIETY DZIŚ SĄ NAIWNE.. ;(( KOBIETY NIE SĄ OGARNIĘCI.. a przelecą do łóżka tylko jedno w głowie.. Dziewczyny czy wy naprawdę jesteś naiwne i głupie? Co raz jest więcej takich.. ;/;/ 50% nie chcą szczęścia..to są sz...aty i poj.....ebane.. Dziewczyny wy naprawdę nie chcecie pomóc SZCZĘŚCIA!!! Niestety tacy są i dziwne..

bo jestes zbyt piekna inteligentna madra i wspaniala ze nikt ci nie moze dorownac.....

AUTORKO, mam takie same odczucia jak Ty!!! :) jestem b. atrakcyjna, elegancko i kobieco się ubieram, jestem zadbana, pachnąca, zawsze odpowiednio uczesana i uśmiechnięta. :) również wykształcona, bardzo zaradna, przy kasie i przy władzy. Potrafię się świetnie bawić na imprezach, bez picia, ale krolowa parkietu ze mnie :D szanuję się. Potrafię zaskoczyć faceta. :) umiem być tajemnicza. ;) mam swoje hobby i fascynacje :D uprawiam kilka sportów, stąd mam świetną sylwetkę. :) niezłe cycki i okrągła pupa, 170cm wzrostu, płaski brzuszek, talia osy, długie nogi. Nie mam kompleksów. Odnoszę bardzo wiele sukcesów w płaszczyźnie zawodowej, ciągle się rozwijam, kształcę - z ogromnym powodzeniem i wyróżnieniami. Nie mam faceta, nie potrafię żadnego przy sobie zatrzymać. Głowiłam się.. dlaczego? BO JESTEM DOBRA, CIEPŁA, KOCHAJĄCA. Faceci to psychole :D wolą kobiety niedostępne, lubią "gonić króliczka"... chcą zdobywać. Pozwalam im na to tak ok. 2 miesiące, a potem gdy wykonam ze swojej strony jakiś krok, np. zaproponuję, że ja zrobię dla nas kolację, albo zapraszam faceta na wspólne uprawianie sportu, to on widzi że to zainteresowanie z mojej strony jest chyba na równi z jego, i przestaje go to pociągać. Myślę, że w przypadku takich kobiet, konkretni faceci spodziewają się też konkretnych warunków - ona jest wartościowa, więc pewnie dużo wymaga = trudno ją zdobyć. Jeśli pokazujesz, że nie jesteś tak trudna do zdobycia jak jemu się wydawało to on myśli, że Cię przecenił :o :o :o żałosne, ale prawdziwe. :D

...wiec jestes poprostu zbyt atrakcyjna...a fececi juz na wyrost boja sie poroza,,,jestes lakomym kaskiem dla innych...i faceci wola nie ryzykowac wiazac sie na stale z Toba...

przy władzy' ktorym imperium wladasz...

a tak w ogole to piszecie bzdury... kobieta atrakcyjna zawsze ma powodzenie, moze nie u panow przecietnych tylko u tych pewnych siebie, przystojnych , zamoznych... ale jesli takich mezczyzn nie znacie to faktycznie moze wam ciezko..

@czuje koniec swiata Liczysz się wygląd faceci co mają duże kasy, zaradny, przystojny, seks, umięśniony?

"Nie mam faceta, nie potrafię żadnego przy sobie zatrzymać. Głowiłam się.. dlaczego? BO JESTEM DOBRA, CIEPŁA, KOCHAJĄCA." Twoje wnioski to bzdury, ale dalej zyj w takim przekonaniu.

Przeczytałem 5 stron i nie chce mi się więcej, wszak to samo się tu ciągle wałkuje. Powiem tak: Ludziom chciwym zawsze brakuje, ludzie słabi się boją, Ludzie leniwi trzęsą się z lęku przed utratą pracy, w towarzystwie ludzi podłych cnotliwi nie chcą przebywać, zdrajcy wszystkich podejrzewają, pycha budzi drwinę i chęć utarcia nosa, kłamca w nic niewieży, etc. A teraz weźmy pod uwagę tych wszystkich państwa doskonałych, co to ich nikt nie chce. W świetle powyższego ciekawie to wyglada nieprawdaż? Tak, tak, wiem drogie panienki - wy akurat jesteście wyjatkiem od reguły. Tak twierdzi każda kobieta. Prawda jest taka, że Polki są zachłanne i leniwe, a Polacy zakompleksieni i niekonsekwentni. I stąd cały ten burdel. Prawdą jest, co może potwierdzić każdy mężczyzna, że kobieta jest słodka jak miód kiedy są pieniądze, a gorzka jak piołun kiedy ich nie ma. Weźmy na ten przykład parę gdzie tylko on pracuje, a ona księżniczkuje sobie w domu. Jak jest kasa to ona może się byczyć cały dzień, bo on po drodze do pracy opierdoli kurczaka w KFC. Jak nie ma i musi księżniczka wstać i zrobić kanapki sponsorowi to już wielki foch. Przychylam się do tezy, że polki są slodkie dla zagraniczniaków bo mają więcej kasy i zyje sie im lepiej. Ale jakby taka pani doskonała z mężem obcokrajowcem nagle stanęła w obliczu tragedii - powiedzmy, faceta sparaliżowałoby od pasa w dół i dostał mizerną rentę, to czego mozna oczekiwać? Że będzie tyrała na dwoje? Czy raczej może ulotni się jak kamfora? Co zaś do Polaków - są biedni bo nie wierzą że może im się udać. Ich wysilki są najczęściej rzadkie i niekonsekwentne. Stąd godza się na kiepską pracę, a że kobiety w Polsce sprzedajne... Obecnie każdy facet wie o co statystycznej Polce chodzi. Stąd podejście: spuścić się i uciekać. Prawda jest taka, że śliskich ludzi można wyczuć na odległość. Dobre i pracowite dziewczyny, na które można liczyć, dalej mają wzięcie. Co więcej, mężczyźni jak już taką znajdą to ją na rękach noszą. Tyle, że dziewczyn, które naprawdę mają te przymioty jest o wiele mniej niz tych, które się tak oceniają. Przerost ego to kolejna wada Polek w ogóle. Jeśli któraś z Pań wątpi w moje słowa proszę pomyśleć przypierdalają się Panie do swoich facetów w trakcie miesiączk, czy potrafią swoje humory przytrzymać na wodzy? Nie musicie odpowiadać... Ciekawa historia, ostatnio kolega mój - dyrektor. Rzucił robotę bo za wiele kosztowała go psychicznie. Rzucił w takim momencie, że akurat konto mial czyste bo dopłacił swojej lasce wielki strzal do spłaty kredytu i pojechał z nią na antypody na wakacje. Od miesiąca rozglada się za robotą. Jego kobieta zarabia na tyle, że skromniej bo skromniej ale spokojnie mogą żyć. Co usłyszał kilka dni temu? Że nigdy się nie dorzucil na mieszkanie, że ją wykorzystuje finansowo etc... Zo ja usłyszałem od niego dzisiaj? Że jak tylko dostanie pierwszą wypłatę to rzuci tę chciwą kurwę. Ikolejna będzie się, zalić, że taka piękna i wspaniała, ale nie może sobie życia ułożyć. Dlatego panowie, weźcie sie za siebie zarabiajcie i sprowadzajcie sobie dziewczyny z Indochin. Tam baba wie, że życie jest ciężkie i każdy ma swoje obowiązki. Przyznam szczerze, że faktycznie słowianki są najładniejsze na świecie, ale z powodu ich dwulicowości, lenistwa, tendencji do przerzucania wszystkich kosztów życia (finansowych i emocjonalnych) na faceta, nie wspominając już czarnej niewdzieczności - - za chiny ludowe nie nadają się na partnerki. Nieliczne wyjątki tylko potwierdzają regułę. Więc nasze bidne samotne płaczki mogą się butelkować we własnym sosie. A co najzabawniejsze, zadziwiającym jest że jak widać zagranicą jakąś blond flądrę uwieszoną na murzynie to zawsze to polka. Żadna szanująca sie brytyjka, czy francuzka w życiu by sobie na to nie pozwolila.

Jeszcze raz z formatowaniem (jebana kafeteria) ­ Przeczytałem 5 stron i nie chce mi się więcej, wszak to samo się tu ciągle wałkuje. Powiem tak: Ludziom chciwym zawsze brakuje, ludzie słabi się boją, Ludzie leniwi trzęsą się z lęku przed utratą pracy, w towarzystwie ludzi podłych cnotliwi nie chcą przebywać, zdrajcy wszystkich podejrzewają, pycha budzi drwinę i chęć utarcia nosa, kłamca w nic niewieży, etc. ­ A teraz weźmy pod uwagę tych wszystkich państwa doskonałych, co to ich nikt nie chce. W świetle powyższego ciekawie to wyglada nieprawdaż? Tak, tak, wiem drogie panienki - wy akurat jesteście wyjatkiem od reguły. Tak twierdzi każda kobieta. ­ Prawda jest taka, że Polki są zachłanne i leniwe, a Polacy zakompleksieni i niekonsekwentni. I stąd cały ten burdel. Prawdą jest, co może potwierdzić każdy mężczyzna, że kobieta jest słodka jak miód kiedy są pieniądze, a gorzka jak piołun kiedy ich nie ma. Weźmy na ten przykład parę gdzie tylko on pracuje, a ona księżniczkuje sobie w domu. Jak jest kasa to ona może się byczyć cały dzień, bo on po drodze do pracy opie**oli kurczaka w KFC. Jak nie ma i musi księżniczka wstać i zrobić kanapki sponsorowi to już wielki foch. ­ Przychylam się do tezy, że polki są slodkie dla zagraniczniaków bo mają więcej kasy i zyje sie im lepiej. Ale jakby taka pani doskonała z mężem obcokrajowcem nagle stanęła w obliczu tragedii - powiedzmy, faceta sparaliżowałoby od pasa w dół i dostał mizerną rentę, to czego mozna oczekiwać? Że będzie tyrała na dwoje? Czy raczej może ulotni się jak kamfora? ­ Co zaś do Polaków - są biedni bo nie wierzą że może im się udać. Ich wysilki są najczęściej rzadkie i niekonsekwentne. Stąd godza się na kiepską pracę, a że kobiety w Polsce sprzedajne - wyglada to jak wygląda. ­ Obecnie każdy facet wie o co statystycznej Polce chodzi. Stąd podejście: spuścić się i uciekać. Prawda jest taka, że śliskich ludzi można wyczuć na odległość. Dobre i pracowite dziewczyny, na które można liczyć, dalej mają wzięcie. Co więcej, mężczyźni jak już taką znajdą to ją na rękach noszą. Tyle, że dziewczyn, które naprawdę mają te przymioty jest o wiele mniej niz tych, które się tak oceniają. Przerost ego to kolejna wada Polek w ogóle. Jeśli któraś z Pań wątpi w moje słowa proszę pomyśleć przypie**alają się Panie do swoich facetów w trakcie miesiączk, czy potrafią swoje humory przytrzymać na wodzy? Nie musicie odpowiadać... ­ Ciekawa historia, ostatnio kolega mój - dyrektor. Rzucił robotę bo za wiele kosztowała go psychicznie. Rzucił w takim momencie, że akurat konto mial czyste bo dopłacił swojej lasce wielki strzal do spłaty kredytu i pojechał z nią na antypody na wakacje. Od miesiąca rozglada się za robotą. Jego kobieta zarabia na tyle, że skromniej bo skromniej ale spokojnie mogą żyć. Co usłyszał kilka dni temu? Że nigdy się nie dorzucil na mieszkanie, że ją wykorzystuje finansowo etc... Zo ja usłyszałem od niego dzisiaj? Że jak tylko dostanie pierwszą wypłatę to rzuci tę chciwą k**wę. Ikolejna będzie się, zalić, że taka piękna i wspaniała, ale nie może sobie życia ułożyć. ­ Dlatego panowie, weźcie sie za siebie zarabiajcie i sprowadzajcie sobie dziewczyny z Indochin. Tam baba wie, że życie jest ciężkie i każdy ma swoje obowiązki. Przyznam szczerze, że faktycznie słowianki są najładniejsze na świecie, ale z powodu ich dwulicowości, lenistwa, tendencji do przerzucania wszystkich kosztów życia (finansowych i emocjonalnych) na faceta, nie wspominając już czarnej niewdzieczności - - za chiny ludowe nie nadają się na partnerki. Nieliczne wyjątki tylko potwierdzają regułę. ­ Więc nasze bidne samotne płaczki mogą się butelkować we własnym sosie. A co najzabawniejsze, zadziwiającym jest że jak widać zagranicą jakąś blond flądrę uwieszoną na murzynie to zawsze to polka. Żadna szanująca sie brytyjka, czy francuzka w życiu by sobie na to nie pozwolila. ­

zacznijmy od tego: napisz jaki ten twój mężczyzna ma być?

"Co zaś do Polaków - są biedni bo nie wierzą że może im się udać. Ich wysilki są najczęściej rzadkie i niekonsekwentne. Stąd godza się na kiepską pracę, a że kobiety w Polsce sprzedajne - wyglada to jak wygląda." 123 o czym jak o czym ale o ekonomii to ty nie masz pojęcia. gdy na jedno miejsce pracy przychodzi 10-20 kandydatów to naprawdę trudno mówić o tym że ktoś "godzi się na kiepską pracę" a twierdzenie że to właśnie jest cechą polaków świadczy tylko o tym że osoba która tak gada nie ma pojęcia o tym jak to jest w innych krajach.

"Dlatego panowie, weźcie sie za siebie zarabiajcie i sprowadzajcie sobie dziewczyny z Indochin." 123 a może raczej prostytutki z włoch na bunga bunga :D

@ !offerma Och nie twierdzę, że szczęscie możliwe jest w skali globalnej wszyscy, ale z perspektywy jednostki większa rzutkość czhyba ma sens nieprawdaż? Doskonale zdaje sobie sprawę, że często na jedne miejsce jest 20stu chłopa, tu nie trzeba wiedzy z ekonomi, straczy się rozejrzeć. Niemniej jednak takiego sql'a może się każdy przeciętnie inteligentny nauczyć, ale chce się małokomu, hę? ­ "a może raczej prostytutki z włoch na bunga bunga" ­ Do tego się sprowadzają związki, nieprawdaż? Coś za coś. ­ Disney baby z zachodu wychował tak, że niby chłop ma zrobić wszystko tylko dlatego, że ona łaskawie się zgodziła z nim być. A ja mówię: Polka za wiele żąda w zamain za kiepski seks (bo większość Polek naprawdę jest fatalna w łóżku - mimo, oczywiście, wysokiego mniemania jeśli chodzi o te kompetencje). Są uczciwsze partnerki handlowe. ­

"Niemniej jednak takiego sql'a może się każdy przeciętnie inteligentny nauczyć, ale chce się małokomu, hę?" 123 no nie bardzo. żeby nabyć unikatowe umiejętności (bo to chyba masz na myśli pisząc o owym sql'u) to trzeba poświęcić dużo pracy i wysiłku. gdyby to było takie proste to te umiejętności nie były by unikatowe. w ogóle trywializowanie ludzkich problemów i sprowadzanie ich do "nie chce im się" to naprawdę trochę słabe jest. może na głupich jesteś w ten sposób w stanie zrobić wrażenie "mędrca" ale tylko na nich.

"Do tego się sprowadzają związki, nieprawdaż? Coś za coś." 123 zupełnie nie o to mi chodziło. owe bunga bunga to rozrywka którą organizowali sobie bardzo bogaci ludzie, posiadające miliony euro, jachty i rezydencje. no i w gruncie rzeczy do tego się sprowadzają te twoje "rady". weźcie się za siebie, doróbcie się majątków i wtedy będziecie mieć laski jakie chcecie. kreślisz tu wizje rodem z jakichś arabskich krajów gdzie bogaty facet funduje sobie harem.

Nie o harem chodzi. Ale uchwyciłeś przynajmniej meritum. Kobietę zawsze się kupuje. Czy to oferując możliwośc życia na pewnym poziomie, czy też w kontraktach krótkoterminowych wygląde, wzrostem, czy długością przyrodzenia. ­

"Kobietę zawsze się kupuje." 123 na pewno tak zawsze? wiadomo że ja doświadczenia z pannami nie mam ale widzę swoich rodziców, wujków i innych takich i naprawdę nie wydaje mi się żeby oni sobie swoje żony "kupili". bo to jak nie nauczyciel to jakiś robotnik, rolnik itd. wszyscy mają stare samochody i nie mieszkają w wyjebanych rezydencjach. oczywiście, jeżeli naszym targetem jest to: http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/warszawa/nocny-raj-dla-singli,1,5206467,wiadomosc.html no to faktycznie bez lambo nie podchodź raczej ale nie jestem przekonany że to tak działa zawsze.

można też porzucić uganianie się za kobietami i wziąć sobie jakąś brzydką żabę ­ przepraszam, nie mogłam się powstrzymać ­

Teraz te ich żony są za bardzo nadgryzione zębem czasu, żeby sobie znaleźć kogoś innego, nawet jakby chciały. ­ Poza tym: 1) widzę w tym argumencie efekt ekspozycji. ; 2) dawniej społeczeństwo było bardziej egalitarne - czyt jednakowo ubogie; 3) ponieważ wszyscy klepali biedę po równo w modzie było pozowanie na romantyczną heroiny, czy gieroja - wszyscy chcieli być jak Zbigniew Cybulski... 4) ale nawet wtedy jak baba miala do wyboru między robotnikiem, czy nauczycielem a dyrektorem, to wybierała tego ostatniego... ­ Teraz drogi interlokutorze widzisz co się dzieje. Bez najnowszego modelu Audi nie podchodź. No chyba, że flądra jest młoda i chce się po prostu rżnąć a nie związkować. ­

znaczy ja oczywiście nie mówię że kasa i gruby portfel nie jest sposobem na wiele kobiet, bo jest. no ale chyba są też inne sposoby. no jednak moi koledzy nawet i teraz choć zarabiają nie najgorzej to nie należą do kadry managerskiej z dochodami 10k+. a wszyscy mieli/mają dziewczyny czy żony. dlatego uważam opinię że trzeba zarabiać grubą kasę żeby sobie kupić laskę za mocne strywializowanie sprawy.