Zrobiłam własnie cos okropnego ;/

tylko sie nie smiejcie... Wczoraj zjadlam calą duzą pizze, sporo slodyczy i fasolke szparagową. Niepotrzebnie dodalam wiecej bazylii i oregano, stad problemy. O 9 szlam do pracy (mam 3km pieszo) i nagle rozbolal mnie brzuch, nie moglam isc, wzdęcia okropne myslalam ze mnie rozsadzi, wstrzymywalam az dostalam takiego skurczu w jelitach ze puscilam :O z gazem wylecialo wszystko..:( szlam tak przez500metrow do najblizszych zarosli by zdjac majtki i sie wytrzec. Teraz siedze w pracy bez majtek..porazka. Jestem obrzydliwa. Wy tez macie takie historie?

Fuuj ja kiedys spalem i snilem o sikaniu budze sie i bylem caly mokry

ja kiedys wracalem z wykladow, szedlem przez centrum gdyni do cioci i tak mi sie zachcialo to co tobie, ze stwierdzilem, ze nie zdaze dosjsc do domu, wiec zrobilem to w takim parku na Slowackiego, a podtarlem sie notatkami w wykladow, a zeby bylo smieszniej to byla to zima i mialem plaszcz do kolan

załóżyłem ku-klux-klan

czego bardzo się wstydzę bo był to pierwszy klan w polsce

tego nie można nazwać rodziną bo to był klan

ale nie miałem kogo palić na stosie bo ostatnią czarownicę spalili na poczatku XXw

oj tam tez mi tragedia, ja tez kiedys byłam na miescie, nigdzie nie bylo wc w poblizu wiec poszłam w krzaki zrobiłam podtarlam sie gazetą i w droge. Jak byłam mała to czesto tak robiłam, bawilysmy sie z kolezankami gdzies na łąkach wiec do domu nie chcialo mi sie isc - w krzaczki i gotowe :P

a murzynów w polsce nie uświadczysz

oj tam tez mi tragedia, ja tez kiedys byłam na miescie, nigdzie nie bylo wc w poblizu wiec poszłam w krzaki zrobiłam podtarlam sie gazetą i w droge. Jak byłam mała to czesto tak robiłam, bawilysmy sie z kolezankami gdzies na łąkach wiec do domu nie chcialo mi sie isc - w krzaczki i gotowe :P

może jest tu jakiś murzyn albo czarownica?

bedziecie sławni jak was spalę na stosie

drewno już mam przygotowane

prosze sie nie pchać dla kazdego znajde stos i drewno

fiło w pracy. Też siedziłam bez majtek :D

zawsze ale to zawsze nos przy sobie pampersy ta rada niejednemu już uratowała życie w niespodziewanych okolicznościach :D

juju