Jechałam z windą z mega odstawioną i atrakcyjną kobietą. Przegrałam życie

Ona: świetna figura wysoka! dobrze ubrana (rzucała sięw oczy ale mi sięto akurat podobało; kozaki na szpilce, obcisłe spodnie, elegancki płaszcz) idealna cera, brwi i usta Tymczasem ja: niska figura bez szału, bo jestem niska brzydka cera nawet jak siędobrze ubioręto nie mam jakiegośbrania Ekstra.

no to poćwicz aby mieć świetna figurę ;)

Rzadza :)

Jechałaś z windą?

jaki ztego wniosek ? Jestes potwornym leniem, ale do narzekania masz siłę :P Ja też nie mam za dużo kasy ale jakos potrafię o siebie bardzo dobrze zadbać

W windzie oczywiście :D Napisałam wam, że nie chodzi o figurę, ale o wzrost. Wzrostu nie zmienię

ale niski wzrost to może być atut ;)

A gdybys jechala winda z kobieta brzydka, nieladnie ubrana np to myslisz ze cie poprawiloby Ci to humor? Twoj problem tkwi w Twojej glowie. Niska kobieta moze miec ladna figure, nie musi ale moze. Bycie niskim nie przekresla Cie w zyciu. A co do ciuchow to moze popros kogos, kogo styl ubierania Ci sie podoba, zeby pomogl Ci w doborze ubran. Podejrzewam, ze ta kobietka z windy nie byla wcale piekna, tylko dobrze zrobiona. Wiadomo im wiecej kasy, tym wiecej mozna zrobic, ale z drugiej strony nie wszystkie fajnie wygladajace laski maja duzo kasy. Trzeba znalezc swoj styl, niektorym zajmuje to lata (np mnie ;) )

a moze to byla prostytutka.

A jak prostytutka to co to automatycznie się nie liczy :) Ćwiczcie dziewczyny ćwiczcie !

jeśli ona jechala z Toba winda to to też juz przegrala zycie