Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nosaczek2345

doradźcie w sparwie stażu

Polecane posty

Gość nosaczek2345

witajcie, Mój problem polega na tym, trafiłam na staż do prywaciarza. marketing. i bardzo mi się tam nie podoba, rzucanie mnie na głęboka wodę, brak jakiejś inicjatywy ze strony kolegów z pokoju,żebym się nauczyła czegoś konkretnego...nie wiem może wyolbrzymiam. Dla mnie to jest skomplikowane, czasami nie wiem o co pytać. a prezes chciał mi powierzać już firmy i żebym się nimi zajmowała...jak ja nawet nie mam podstaw. jestem tam miesiąc. Druga sprawa. Atmosfera w firmie jest okropna, ciągle krzyki, pretensje ,trzaskanie drzwiami, obgadywanie. współpraca między działami żadna zero kultury, robią łaskę ,że coś powiedzą. co w takiej sytuacji byście zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajaaaaa
a ile masz miec ten staz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosaczek2345
6 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajaaaaa
kurcze no ja bym przecierpiala...wkoncu jestes tam,aby sie czegos nauczyc,wiec pytaj smialo jak czegos nie rozumiesz:) paietaj,ze papierek i doswiadczenie zawodowe jest wazne....a z tymi stazami to rzeczywiscie troche kicha..ja bylam 3 miesiace na stazu za darmo na przyklad. Tez niczego sie nie nauczylam,ale za to jakis papierek jest...z kolei moja przyjaciolka byla pol roku na stazu w urzedzie i tez nudzila sie calymi dniami..calymi Zycze Ci powodzenia. Dasz rade i sie nie stresuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hxhhhx
Bredzisz,wlasnie dzieki rzucaniu na gleboka wode nauczysz sie "plywac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prezes firmy
Staże to bardzo potrzebna i wartościowa rzecz. Ja co kilka miesięcy zatrudniam nowe młode stażystki na bezpłatne staże. Mówię im, że jak się dobrze postarają to będą miały dobrą pracę z dobrą wypłatą. Oczywiście w czasie stażu poznaję je dogłębnie, he he, ale zazwyczaj nudzą mi się po tych 3 miesiącach, więc czas na nowym dać szanse się wykazać hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajaaaaa
haha Prezes Firmy:) bez kitu jestes zabawny:) hahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvvka
Jak powierzają ci konkretną robotę to ciesz sie i korzystaj, to czego sie nauczysz to ci zostanie. Pamietam moje pierwsze praktyki studenckie w pewnej panstwowej instytucji, byłam tam tylko na miesiąc ale szefostwu brakowało pracownika i rzucili mnie od razu na głęboką wodę. Miałam na głowie finanse połowy departamentu, dziesiatki telefonów dziennie do dyrektorow innych oddziałów a ja miałam niespelna 19 lat i rano miewałam wręcz biegunki ze stresu przed pojsciem do pracy. Dałam radę, chcieli mnie zatrudnić a teraz po takiej szkole zycia na samym poczatku kariery zawodowej juz chyba nic mnie nie złamie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejsikejsi
Hej:) znam ten "ból" ;) też aktualnie odbywam staż i trafiłam podobnie do Ciebie.....nie dość,że mogłabym rzec,że prawie zerowe wprowadzenie mnie w obowiązki, rzucenie w głęboką wodę to jeszcze atmosfera w miejscu pracy jest straszna:/ zwłaszcza te zazdrosne, ciągle sie czepiające i obgadujące babsztyle. Ale ciągne mimo wszystko kolejny już miesiąc - choć wiele już nerwów zjadłam przez to i do tej pory czasami potrafią mnie z równowagi wyprowadzić tylko teraz jest znacznie lepiej bo juz się wdrożyłam bardziej i wiem większość rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×