dlaczego matka Madzi nie siedzi w wiezieniu?ten kraj jesat chory

przeciez byla juz ostateczna opinia ze dziecko zostalo uduszone. wiec o co chodzi ?czy jak ja kogos udusze to moge bezkarnie sobie zyc?

bo to polska kraj absurdow i dobrobytu dla neilicznych

poprawność polityczna chyba. albo ochrona sekt satanistycznych.

Bo mozna kogoś tymczasowo aresztować tylko w przypadku: podejrzenia matactwa , ucieczki , zacierania śladów / utrudniania śledztwa, braku zameldowania w kraju ,i chyba niemozliwości ustalenia tożsamosci o ile dobrze pamiętam... W każdym razie jest to napisane w kodeksie postepowania karnego A u waśniewiskiej nie było wystarczających podstaw do tego , więc ją wypuscili...

I to nie zależnie od tego czy ktoś włamał się np do sklepu czy zabił dziecko... Do tymczasowego aresztowania muszą być podstawy i koniec

no dobrze ale juz ustalono ze to uduszenie i co teraz? nie odpowie za to? ku rwa sesje zdjeciowe sobie robie - to ejst kara za to co zrobila? ten kraj jest naprawde chory biedny maslo ukrandnie i go wsadza a ta pizd a dizecko udusila i na owlnosci przebywa

rozumiem sąd humanitarnie postępując daje jej jeszcze czas na to by życia zanała i luksusu i sławy bo wie sądzac bo zarzutach , że resztę życia spędzi w pierdlu. czy tak studentko prawa?

śmieje się wszystkim w nos, nakręcała całe społeczeństwo w porwanie gdzie doskonale wiedziała gdzie jak psa pochowała dziecko.......... iiiii nic się nie stało. Gwiazda teraz na własnym dziecku sie promuje i śmieje się w nos całej Polsce. No ale nic sie nie stało- cała prawda o Polskiej sprawiedliwości. O życiu w Polsce. Masakra

gdsddsdsf- teraz czekamy na rozprawę :) Są duże szanse ,ze pójdzie siedzieć bo za duzo faktów przemawia przeciw niej . Nawet alalizowaliśmy jej sytuacje na ćwiczeniach jako kazus i to prawie pewne ,że pójdzie za kratki. Tylko pytanie na ile? Na dożywocie raczej nie dlatego ,że wcześniej nie byla karana i nie było to zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem

Ludzie powinni ją zlinczować! Szkoda że do tego nie doszlo!! Ona śmieje się nam w twarz a nikt jej nic nie robi!! Jakbym taką spotkała to nie wiem

Gutekszoł- Nie postepuje humanitarnie ,ale takie są zasady i już. Więc to nie było wbrew prawu ,że ja wypuscili. Po prostu nie było podstaw żeby podejrzewać ,ze ucieknie ,albo bedzie mataczyć

studentkaprawaaaa123 .........aha no to czekajmy tylko ile jeszcze a ile moze dostac?

Art. 148. 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. 2. Kto zabija człowieka: ze szczególnym okrucieństwem, w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem albo rozbojem, w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, z użyciem materiałów wybuchowych, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. 3. Karze określonej w 2 podlega, kto jednym czynem zabija więcej niż jedną osobę lub był wcześniej prawomocnie skazany za zabójstwo oraz sprawca zabójstwa funkcjonariusza publicznego popełnionego podczas lub w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych związanych z ochroną bezpieczeństwa ludzi lub ochroną bezpieczeństwa lub porządku publicznego. 4. Kto zabija człowieka pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

ale za noworodka to chyba do 5 lat a najczesciej w zawieszeniu?

Ale to nie był noworodek tylko półroczne dziecko

Art. 149. Matka, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W okresie porodu to jest ,,noworodek" wg prawa

znajac zycie jej dadza ten pkt 4 i nei podjzie siedizec poweidza ze byla po wpływem silnego wzburzenia i w momencie popełnienia czyny była niepoczytalna :-) czy jak sie to nazywa okolicznosic silnego wzburzenia-dziecko płakalo

ale jeszcze zysku skarbowi panstwa nie przynosilo. czy w sadach jest taryfikator kar za zabojstwo w zaleznosci kogo sie zabilo? np. emerytke z duza emerytura kara w zawieszeniu, dyrektora korporacji podwojne dozywocie bez prawa wyjscia przedterminowego. oczywiscie to zart ale mam wrazenie ze nieoficjalnie w naszych niezawislych [ jeszcze ] sadach takowy istnieje.

usprawiedliwiona okoliczność to by było np ,, dźgnął Jana k nożem w plecy w chwili kiedy dowiedział się ,że zgwałcił wcześniej jego córkę" Chyba ,że jej udowodnią ,ze była nie poczytalna to co innego...

wywiad, ona wie ,że będzie wolna Chciałabym, żeby to już było za mną - wyznaje w rozmowie z tabloidem. Żeby się skończyło za 2 miesiące. Ale wiem, że tak nie będzie. Jak ruszy proces, to na jednym posiedzeniu się nie kończy. Będziemy z adwokatem wnioskowali o różne rzeczy, które wydłużą proces. Nie powiem, o jakie, bo prokurator może wszystkiemu uciąć łeb. Śledztwo jest przedłużone do lutego i nie sądzę, żeby zostało wcześniej ukończone. Pan prokurator ma przecież tyle papierków do załatwienia, żeby poprzeć swoją tezę - żali się. Przy okazji Katarzyna W. potwierdza, że jest pewna wyroku uniewinniającego. Zapewnia, że jej opinię podziela także reprezentujący ją adwokat. Twierdzi, że na jej korzyść działa to, że prokuratura oskarżyła ją o zabójstwo, którego jej nie udowodnią. Wtedy będzie "czysta"... Jeśli pójdę do sądu z zarzutem zabójstwa i zapadnie wyrok uniewinniający, a zapadnie, no to jestem czysta - cieszy się. Jeśli prokurator zmieni zarzut na nieumyślne spowodowanie śmierci, no to mogę być sądzona. Ale mój adwokat mówi, że prokuratura nie zmieni zarzutu. i tyle w temacie waszych dyskusji na zajęciach

sprytna jak proszek do prania. do polityki ją, zawsze na nią będzie hak wtedy raczej pewne , że będzie postepowac jak spoleczenstwo zapragnie. bo jak nie to ..... najwyżej dochodzą ci na ktorych jest jakiś hak.

nie rozmumie jak moga ja uniewinnyc skoro wiadomo ze dziecko zostalo uduszone skoro ona cały czas klamala wymysliła porwanie to wsyzstko znaczy ze jest winna

Jesli to prawda ,że patolodzy sądowi uznali ,że smierć dziecka miała charakter nagły , a w jego krtani i płucach wykryto krwiaki to jest to wystarczający dowód A adwokat wiadomo , będzie jej próbował bronić za wszelką cenę ,ale czy mu sie to uda to jest wątpliwe. A skąd pewnośc ,ze nie blefowała w tym wywiadzie ? Żeby ,, podgrzać atmosfere tylko ,że śmieje się ludziom w twarz? Chyba ,że jeszcze znaleźli jakąś inną ,, taktykę" np . zwalenie winy na kogoś innego ,albo udawanie niepoczytalnej

Jakby zwaliła winę np na Bartka to nie wiem czy by jej byli w stanie udowodnić,że to była ona

zresztą gdyby nie udowodnili Bartkowi to jego tez by nie mogli wsadzic. i oboje by mogli pozostać na wolności

Niestety Polska to kraj gdzie wszystko idzie do góry nogami. W normalnym zachodnim kraju zostałaby zlinczowana i nie darowano by śmierci dziecka. Na pewno nie robiłaby takich cyrków jak to robi w Polsce. Ona jako człowiek nie ma wstydu, godności. W sumie gazety też nakręcają to jeszcze bardziej wystawiając ją niczym celebrytkę. Mamy g... rząd i co raz lepszych celebrytów.

jedno ale... wiadomo, ze to ona byla wtedy z dzieckiem to jej rzekomo wtedy wypadło ona zglosila porwanie, brnęła w kłamstwo prokuratura ostatecznie za przyczne smierci uznala uduszenie, na co ma dowody, nie ma na to kto to zrobił choc wszystcy dobrze wiedzą kto skoro była wtedy sama z dzieckiem... ja naprawdę nie rozumiem tych żałosnych wyznan, tego jak ktos tu juz nazwał "podkręcania atmosfery" czemu to ma słuzyc? negliz na okładkach, pisanie o drugiej morderczyni jako o ciepłej osobie z zadatkami na najlepszą matkę i przyjaciółkę, pewność siebie, ze i tak jej nic nie udowodnia czego ona oczekuje tak kpiąc ludziom w twarz? ja się nie zdziwię, jak ktoś ją kiedys dorwie na ulicy i cos jej zrobi pytanie tylko na ile pójdzie siedziec? no bo nie sądze, ze na 2 lata w zawiasach a przyunajmniej 20 i to jest absurdalne

Nie udowodnia jej tez tego ,że dziecko zginęło wtedy akurat kiedy zeznała. W koncu ciało lezało na mrozie kilka dni dlatego dokładnie nie ustalono kiedy nastapił zgon. Może teraz powiedzieć ,że kochała Bartka i chciała go chronić zeznając nieprawdę, a Bartek zabił córkę wcześniej

A może oni sobie tak z Bartkiem zaplanowali? Że będą udawać skłóconych , dlatego Bartek oskarża Katarzynę ,za chwile jednak Katarzyna porzucona przez męża też się otrząśnie i zezna ,że kłamała żeby go chronić.Ani na nią ,ani na niego nie bedzie dowodów więc nie pójdą siedzieć. Za jakiś czas kiedy sprawa ucichnie , zamiaszkają razem w jakimś innym kraju To by w sumie całkiem nie głupie było...

ale wczesniej zabic nie mogli bo niby dzien wczesniej byli na dniu babci czy dziadka u rodzicow bartka... bartek tez klamal bo niby jak znosil wozek to madzia jeszcze zyla, ze nawet niby sasiadka ich widziala i moze potwierdzic, tak mowil na ktorejs z konferencji - oboje klamia, i oboje byli przy smierci madzi moim zdabniem