Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kpnb23

Miłość bez wzajemności - coś nie do zniesienia ...

Polecane posty

Gość nie daje juz rady
:( biedni jestesmy sluchajcie ja za 15 min do was wracam musze isc z psem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
Praca mi dużo pomogła, kiedy zdecydowałem się iść po 4 dniach nieobecności. Te 10 godzin dziennie miałem intensywne obciążenie psychiczne i fizyczne, że mogłem się chodź na chwile uwolnić od tych uczuć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ctecdsa
kpnb23, nie da się niestety nikogo zmusić do miłość, jeśli ktoś z Ciebie rezygnuje to nie ma takiej siły żeby zmusić ją do tego aby się zakochała. Nie pozostaje nic innego jak zapomniec choć wiadomo że się nie da i całe pieprzone życie będzie siedziec w pamięci i marzeniach osoba która rozpieprzyła Ci serce. nie daje juz rady, ja co dzień w pracy mam podkrążone oczy od płaczu wieczorami i mimo że mój związek jeszcze trwa to wiem i czuje że prędzej czy później on zrezygnuje jak już nie zrezygnował, fizycznie jeszcze trwa ale mentalnie widze że on mnie już nie chce. "moze takie uzalanie nad soba nam pomoze jak myslicie ? " może ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
A nie próbowałaś z nim porozmawiać ? Tak szczerze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
Ja przez te dni, które spędziłem w domu, leżałem w łóżku, nic mi się nie chciało, byłem załamany, nie widziałem już sensu w niczym, rozpamiętywałem i rozpamiętuje nadal te wszystkie chwile spędzone z nią ... Wspólne wieczory, noce .... Czasami całe dnie, wspólne wypady w góry, do Czech, wszystko w sumie robiliśmy razem, tam gdzie ona chciała tam ja byłem, zawsze i wszędzie przy niej, gdy mnie potrzebowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ctecdsa
kpnb23, po co jak wiem że odpowiedziałby że mnie kocha, z pustką w oczach i tym samym tembrem głosu, pustym i bez wyrazu. Kiedyś czułam że mnie kocha teraz tylko powtarza wytarte frazesy, nie ma w tym uczcia, on mnie kiedyś bardzo skrzywdził i wiem że boi się powiedziec mi szczerze że jego uczucie się wypaliło bo nie chce żebym znowu cierpiała przez niego. Ja sama też nie chce słyszeć jak mówi że to już koniec, nie wiem ile ta wegetacja w związku potrwa ale w końcu trzeba zagrać w otwarte karty mimo że na samą myśl serce mi pęka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
Potrafiłem rzucić wszystko w jednej chwili, wsiąść w samochód i pognać do niej czym prędzej ... W pracy zawsze myślałem tylko o tym, kiedy fajrant i momentu, gdy znów się zobaczymy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
ctecdsa No to naprawdę trudna sytuacja, może on wie, jak bardzo go kochasz, ale teraz drugi raz boi się Cię skrzywdzić i cokolwiek Ci powiedzieć, co sprawiło by Ci przykrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ctecdsa
kpnb23 a może próbuj odpuścić tak żeby ona zobaczyła że naprawdę Ci na niej nie zależy, z doświadczenia wiem że kobiety zniechęca sytuacja kiedy chłopak kocha bez pamięci i pokazuje to cały czas, kobiety lubia czuć lekką niepewność w uczuciach chłopaka, wtedy same zaczynają się starać bardziej i myślec o tym kimś intensywniej. Ale szczerze to zawsze mnie wkurzały takie gierki psychologiczne bo jak się kogos kocha to się kocha i może cały czas powtarzać tej osobie o swoim uczuciu a jej to nigdy nie powinno zniechęcać, wręcz odwrotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
Oj sporki, nie doczytałem do końca ze zrozumieniem i w sumie napisałem, to co Ty ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edgoeedhfu
czas pomaga, ale musi upłynąć sporo czasu. na prawdę ból z czasem będzie słabszy. miesiąc, dwa, trzy...to za krótko... tak to jest gdy się komuś wierzy i ufa w 100% a później okazuje się, że nie było warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ctecdsa
"kpnb23 ctecdsa No to naprawdę trudna sytuacja, może on wie, jak bardzo go kochasz, ale teraz drugi raz boi się Cię skrzywdzić i cokolwiek Ci powiedzieć, co sprawiło by Ci przykrość." dokładnie tak jest... patrze z nadzieja na telefon, z nadzieją że może wyśle choć głupiego smsa z treścią taką jak kiedyś że kocha i tęskni, mnóstwem buziaków i usmiechem ale jak już coś teraz wysle to zdawkowe " jak minął dzień" i to wszystko na co moge liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
Już to przerobiłem, bo teraz ona nie chce zrywać ze mną kontaktu, twierdzi, że jeśli tylko zapragnę to możemy się spotkać jak dobrzy znajomi, jak przyjaciele ... Ja jej powiedziałem, że nic z tego, że nie potrafię, że nie chce już się z nią spotykać, ani nawet pisać, w ogóle utrzymywać kontaktu, to rozpłakała mi się i zaczęła szlochać, a ja nie potrafiłem patrzeć na jej krzywdę ... Nigdy nie potrafiłem i nie będę potrafił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ctecdsa
edgoeedhfu, tęsknota nie mija, ja ze swoim mężczyzną rozstałam się 5 lat temu na dwa lata, nie kontaktowaliśmy się w ogóle i nie było dnia żebym o nim nie myślała i nie marzyła żeby być w jego ramionach. Ani na chwilę uczucie nie wygasło z mojej strony. Jaki człowiek jest durny jak kocha, jest taki słaby w swojej tęsknocie i niemocy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
Ja ze swoją mieliśmy czasem prawdziwe maratony na smsy, mówiłem, że kładę się już spać, ona też, ale zawsze któreś z nas pisało i rozmowa toczyła się do późnej nocy ... Emanujące czułością, namiętnością, seksem. A teraz to ona zawsze do mnie pisze w godzinach porannych gdy jestem w pracy, jak się czuje, jak tam w pracy i takie tam pierdoły ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
A przez to nie jest wcale łatwiej, z jednej strony chcę mieć ten kontakt, z drugiej boli, że tylko na tej zasadzie, bo ona jest ze swoim byłym. Naprawdę taka wewnętrzna walka, że czuje, że mnie po prostu rozpier.... od środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
Nic tylko usiąść, włączyć jakąś piosenkę o miłości i zacząć płakać ... Dlaczego to własnie nas spotkało i musimy cierpieć ... Idąc na ulicy, patrząc na szczęśliwe pary mówię sobie, kurcze, chciałbym być na ich miejscu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ctecdsa
kpnb23 sam do siebie stracisz szacunek po czasie że czekasz na nia jak ten pies warujący kiedy ona jednak znowu przejrzy na oczy i znudzi się tamtym wracając ponownie do Ciebie. Musisz podjąć decyzję która będzie najlepsza dla Ciebie, trzeba stanąc mocno na nogach i spojrzeć prawdzie w oczy, gdyby Cię kochała byłaby z Tobą ,nie ma na to innego wytłumacznia a skoro wybiera tamtego to dobrze wiesz że dla niej nie jesteś tak ważny jak ona dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daje juz rady
ja bylam z psem na dworzu teraz Was przeczytalam bozze czemu musimy tak cierpiec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
I to jest strassszne ... Tak naprawdę to nawet nie mam z kim o tym pogadać, tak szczerze i od serca ... Tutaj chodź odrobinę się wyżaliłem, chociaz wiadomo, że to nie to samo, co rozmawiać z drugą osobą, widzieć jak reaguje i co czuje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ctecdsa
nie wiem :o ...a ja patrze jak głupia w telefon z nadzieją że w końcu napisze ale cisza, dziś rano tylko sms " co słychać" był tak nijaki że nawet nie chciałam odpisywać i dalej patrzę i sprawdzam czy aby nie napisał że kocha i tęskni ale gdzie tam po co, rozpalić serce, narobić nadziei a potem stwierdzic że to tylko taka rozgrzewka przed prawdziwym uczuciem do innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
Podobnie w sumie i ja się teraz czuje, patrząc na to wszystko z tej perspektywy. Ona zostawiła tamtego niby dlatego, że no po prostu był dla niej mega ch*jem i nie dawał już jej tego, czego potrzebuje, nie posiadał cech, których potrzebowała, a spostrzegła je u mnie i tak to się zaczęło. Dałem jej znów ciepło, miłość, czuły dotyk i poprzez swa osobę bliskość, której jak mówiła nigdy nie uświadczyła przy tamtym, a jeśli chodzi o igraszki seksualne i w ogóle pożądanie, to powiedziała, że przy tamtym to ja jestem supermenem, że nikt nigdy jej tak nie podniecał, i nie umiał jej tak dogodzić jak ja. Przez to poczułem się naprawdę dobrze i mega doceniony i spełniony w pewnym sensie na pewno. A mimo to stało się to co się stało ... A teraz czuje się jak wydymany szmaciarz, który dał się omamić i wykorzystać, po prostu. Spełniłem się w roli, której ona akurat potrzebowała na tamten czas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daje juz rady
wiecie co moze to male pocieszenie ale dobrze ze chociaz nie cierpimy w pojedynke i sie rozumiemy w takiej strasznej sytuacji chociaz tak mozemy sobie pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ctecdsa
kpnb23 z tego co piszesz to nie byłeś jej obojętny i jeśli naprawdę bylo prawdą to co Ci mówiła to ona nie może o Tobie tak po prostu zapomnieć, na pewno czuje do Ciebie coś wiecej niż zwykła przyjaźń ale może jest coś w tamtym facecie co nie daje jej odejśc tak po prostu a Ciebie chce miec za przyjaciela bo chce trzymać dwie sroki za ogon. Jak z tamtym nie wyjdzie albo znowu zacznie się psuć to znowu Ciebie omota. Musisz postawić sprawę jasno, powiedzieć że nie będziesz warował przy niej jak pies tylko dlatego że może kiedyś jej się odwidzi i będzie chciała znowu czegoś więcej. Powiedz że za bardzo Ci na niej zalezy żeby sie z nią przyjaxnić i patrzeć jak z tamtym wiąże życie, że jeśli Cię kocha to zrobisz wszystko żeby Wam się udało a jesli ona już wie że poza przyjaxnią nic do Ciebie nie poczuje to niech da Ci spokój odejdzie żeby pozwoli Ci byc szczęśliwym z kobieta która naprawdę Cię pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
No dobre i to, człowiek nie czuje się już całkiem osamotniony ze swoimi problemami, które jak się okazuje dotyczą i mogą spotkać każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
Chciałbym jej to powiedzieć, jednak muszę się zebrać w sobie i dobrze to rozegrać i się odpowiednio nastroić, bo to nie będzie łatwa rozmowa, a takie najlepiej przeprowadzać w 4 oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ctecdsa
nie daje juz rady, fajnie byłoby gdybym miała w życiu coś co sprawiałoby mi autentyczną radośc i dawało szczęście, może gdybym sie tym zajęła to popatrzyłabym z innej perspektywy na całą sytuacje z moim facetem a tak to beznadziejna praca, zero znajomych, brak rodziny w miejscu gdzie mieszkam i nawet nie ma się jak i kiedy odciąć myślami od moich problemów z facetem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
No to faktycznie, ale nie łam się, ja mam to samo, tyle, że ta praca jakoś mnie jeszcze podtrzymuje na duchu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daje juz rady
wiecie a moze tak mialo byc , nic sie w zyciu nie dzieje bez przyczyny , ja bym na Twoim miejscu napisala do niej maila a nie w 4 oczy to lepiej dotrze przeczyta kilka razy i dla Ciebie bedzie to latwiejsze ale to tylko moja rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpnb23
Hmm no zastanawiam się nad tym, ale czy nie uzna tego aby za tchórzostwo z mojej strony ? Chyba, że ona nie będzie chciała takiej rozmowy, to co innego, wtedy po prostu napiszę chociażby smsem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×