Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość złomek

przyjaźń a miłośc??

Polecane posty

Gość złomek

WITAM;) czy uważacie, że zakochanie się w byłym chłopaku swojej najlepszej przyjaciółki jest O.K?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok.Chyba nie ma przyjaciolka prawa wylacznosci na niego.Jednak zastanowilabym sie czemu jest on bylym?Moze ma jakies wady ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie zgadza sie
To zalezy od tego czy czy przyjaciółka jeszcze cos do niego czuje i czy ty o tych uczuciach wiesz. Na zakochanie nie ma sie wpływu, ale robienie czegos w kierunku związku jest juz nie w porządku. No i dochodzi jeszcze niepewność, czy on aby nie spotyka sie z toba, by byc bliżej niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomek
nie są już ze sobą około 1,5 roku. oboje mówią, że wyleczyli się już z siebie.. to ona go z resztą zostawiła.. jednak mówi, że nigdy mi tego by nie wybaczyła.. ma prawo mnie tak potraktować??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
absolutnie nie .Tak jak pisalam, chyba nie jest jej prywatnym niewolnikiem ? Czasy niewolnictwa sie skonczyly przciez .Taki pies ogrodnika z niej .Sama nie wezmie.Drugiemu nie da. Brzydka dzieczynka z niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomek
Eleene dziękuję;*;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie zgadza sie
Jesli ona go nie chciala i go nie kocha to nie powinna tak reagować. Ale skoro jej to przeszkadza, to cóż, ma prawo do tego. Wiec musisz wybrać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomek
no i ten wybór może nie być tak łatwy jak się wydajeee:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie zgadza sie
Ja mam byłego, który nie jest mi obojętny i byłych, którzy sa mi obojętni. Gdyby moja przyjaciółka zainteresowała sie którymś z tych drugich, nie miałabym nic przeciwko, ale gdyby tym do którego nadal cos czuje (mimo ze minęło 5 lat od rozstania) usunęłabym sie z jej życia, bo bardzo by mnie to zraniło choc nie obwinialabym jej za to, bo serce nie sługa. Moze on jednak nie jest obojętny tej twojej przyjaciółce, a jesli jest to moze ona wcale nie jest twoja przyjaciółka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomek
no właśnie i tu zaczyna się teraz problem.. nie dosyć, że znajduję sie między młotem a kowadłem.. to jeszcze może się okazać, że coś do siebie jeszcze czują i wyjdę z tego pokrzywdzona najbardziej bo moge stracić i chłopaka i przyjaciółkę.... i jak tu żyć;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×