Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bingobingo

Bardzo ważne: kto z was ostatnio KUPOWAŁ mieszkanie??? (kredyt najchetniej)

Polecane posty

Gość bingobingo

Sa tutaj takie osoby???? Mam kilka pytan dotyczacych strony formalnej, pogadacie ze mną???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukuczka
pytaj, może będę wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingobingo
Przepraszam,nie było mnie potem na necie. Moze przedstawię swoje pytania i wątpliwości.... Chcemy kupić dosć drogie mieszkanie, w duzym stopniu na kredyt. Zanim zlozymy wniosek do banku, musimy podpisac umowe przedwstepna. I wlasciciel mieszkania chce wpłaty ZADATKU (nie zaliczki) w wysokosci 10 procent, co rowna się 60 tysiącom, chce te umowe podpisac w obecnosci NOTARIUSZA, za którego w 100% mamy zaplacic MY :-O Dodam, ze mieszkanie to było wystawione na sprzedaż ponad rok temu, przez rózne agencje, którym prowizje płaci sprzedający, my chcemy je kupic BEZPOŚREDNIO. Rozmawialismy z wlascicielem, ze chcemy dac zaliczke a nie zadatek - jest to istotne, bo w przypadku odmownej decyzji banku (nieoficjalnie dostalismy informacje, ze taki kredyt dostaniemy) - wlasciciel musi nam zaliczke zwrocic, zadatek - NIE. Bank zas moze bez podania przyczyn odmowic przyznania kredytu, wiec my w tym momencie tracimy 60 tysiecy :-O Wiem, ze umowe przedwstepna mozna podpisac bez notariusza, tak robilismy kilka lat temu, kupujac mniejsze mieszkanie. No i to, ze gosc chce, bysy to my pokrywali oplatę notarialną. Wkurza mnie facet, bo dzieki temu, ze nie bawimy sie w agencje, nie musi placici prowizji, ktora bylaby dosc wysoka przy takiej kwocie. Dlatego pytam, jak bylo u Was, gdy braliscie kredyt hipoteczny.... Chodzi mi o te sporne kwestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia-lia
Koszty notarialne zawsze pokrywa kupujący. Nie spotkałam się jeszcze z inną sytuacją. Niedawno sprzedawałam mieszkanie oraz kupowałam większe Jeśli właściciel podpisał umowę z agencją/agencjami to nie może go sprzedać bezpośrednio, bo wiąże go umowa z agencją i tak będzie musiał ponieść koszty. Jak znaleźliście mieszkanie?przez agencję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chdhhd
My kupowaliśmy od dewelopera więc chyba nie pomogę za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja jest lepsza
koszty notarialne ponosza kupujacy, mozesz wystapic do banku o promese ( taka obietnica przyznania kredytu) i nie bedziesz w plecy z zaliczko-zadatkiem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdzam ze koszty
notariusza oplaca kupujacy. Jesli zaliczka, to w razie odstapienia od umowy oddac trzeba podwojna wartosc, czyli an jedno finansowo wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bingobingo, widac, ze facet chce sie zabezpieczyc podwojnie. Proponowalabym ponegocjowac z nim, w koncu to jemu powinno zalezec na sprzedazy, skoro buja sie z nim juz rok. Koniecznie zaliczka, zadnych zadatkow. Jakie sa koszty takiej umowy u notariusza? Sprawdzalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, wydaje mi sie, ze szczegoly dotyczace zaliczki mozna wpisac w umowie, nie ma chyba w kc paragrafu, ze w przypadku odstapienia od umowy z automatu oddaje sie podwojna jej wysokosc... Jest to dosc czesty zapis w umowie, ae chyba nie wynika z kc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhyyyyyy
Ja jestem własnie w trakcie kupna mieszkania na kredyt. i też podpisywaliśmy umowę przedwstępną(wymagane w banku) ale w umowie mielismy napisane ze zadatek sprzedajacy zwraca tylko wtedy gdy bank odmówi nam kredytu. jeżeli chcielibyśmy zrezygnować z innego powodu kasa nam przepada. a jezeli chodzi o formalnosci zwiazane z notariuszem to oczywiście pokrywa to kupujacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia-lia
Autorko, co do zadatku to sprzedający chce się zabezpieczyć, pewnie podobnie byś zrobiła będąc sprzedającą, ja bym jednak z nim negocjowała, ewentualni "postraszyła", że znalazłam lepsze mieszkanie/ kupuję od dewelopera itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingobingo
Uważacie więc, ze powinnam walczyc, by w umowie stało"zaliczka"? A jesli bedzie "zadatek", ale obwarowany warunkami, ze w przypadku odmownej decyzji banku sprzedajacy zwraca go w 100%, to moge czuc sie zabezpieczona? co do umowy z agencjami... jesli nie podpisal na wyłącznosc, to co maim placic? przeciez nie znaleźli mu klienta... ja wyszukalam te oferte na jednym z serwisów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia-lia
jeśli sprzedaje mieszkanie przez agencje to MUSIAł podpisać umowę, agencję się zabezpieczają, przypuszczam, że wyszukałaś ogłoszenie na otodom, ale pewnie wystawiła je agencja? Obejrzałaś mieszkanie kontaktując się z agencją czy bezpośrednio z włacicielem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingobingo
nie, nie na otodom, a w ogłoszeniu byłaa informacja: SPRZEDAM BEZPOSREDNIO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingobingo
owszem, na pewno podpisal umowe z agencja, i to niejedną, gdyż widziałam to mieszkanie wystawione przez kilka firm. Ale agencje pieniadze biopra za cos,prawda? Za to ze znajda klientow, przyprowadza,pokaza, zareklamuja i sprzedadza. A skoro my jako klienci znaleźlismy sie sami, wiec nie widze tu za bardzo, za co jakakolwiek ageencja mialaby brac kase. A moze te wszystkie?:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia-lia
To ja czegoś tu nie rozumiem, skoro w ogłoszeniu był zapis o sprzedaży bezpośredniej, to w czym jest problem? Nikt nie może was zmusić do kupna przez agencję. Rozumiem, że odpowiadając na ogłoszenie skontaktowaliście się bezpośrednio z właścicielem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia-lia
bingobingo - oj trochę mało wiesz o funkcjonowaniu agencji nieruchomości, jeśli facet podpisał z nimi umowę, a mieszkanie sprzeda wam nawet bezpośrednio i tak będzie musiał im zapłacić prowizję. W rzeczywistości to "znajda klientow, przyprowadza,pokaza, zareklamuja i sprzedadza" to wygląda trochę inaczej, np znajdujesz ogłoszenie na otodom wystawione przez agencję XYZ, dzwonisz do agencji, że chcesz obejrzeć, umawiają cię, podoba ci się- kupujesz, no i oczywiście musisz zapłacić prowizję ok 3% wartości mieszkania, mimo,że sama je znalazłaś i w niczym ci tak naprawdę nie pomogli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingobingo
oczywiscie ze tak, sami sie kontaktowalismy. I nikt nie zmusza nas do kontaktu z agencja. Mi chodzilo tylko o to, ze miałam wybór, moglam sie zglosic do agencji i z agentem do nich pojsc, prawda? Wtedy czulabym sie bezpieczniej, bo agencja jakos tam posredniczy miedzy stronami, weryfikuje itd... Dzieki temu,ze sami sie zglosilismy bezposrednio do wlasciciela, nie bedzie musial on placic prowizji, tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingobingo
dziewczyno... ręce mi opadają... jest róznie, w różnej agencji.... my tez sprzedawalismy mieszkanie i wiem, jak jest. Rozna umowe z agencja mozesz podpisac. Moze w niej stac (nawet w zawoalowanej formie), ze poza TA KONKRETNA agencja nie masz prawa sprzedac tego mieszkania. Umowa na wylacznosc. I wtedy faktycznie, nawet jesli klient pryjdzie sam do wlasciciela, musi sie on z ta agencja rozliczyc... Ale jesli nie masz umowy na wylacznosc, nie obowiazuje cie to.... A co do tego, ze ja sama znalazlam ogloszenie... jezeli w ogloszeniu danym przez agencje jest napisane, ze prowizje placi kupujacy, to nie place jej ja,prawda? Moze byc pol na pol, moze byc tak,ze placi kupujacy... no nie ma jednej umowy, pewne zapiski mogą sie różnić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia-lia
"Dodam, ze mieszkanie to było wystawione na sprzedaż ponad rok temu, przez rózne agencje, którym prowizje płaci sprzedający, my chcemy je kupic BEZPOŚREDNIO" Sama napisałaś, że sprzedający PŁACI prowizje agencjom, jeśli chodziło ci o to, że płaci tylko w przypadku sprzedaży poprzez pośrednictwo agencji, to trzeba było napisać, że MUSIAŁBY ZAPŁACIĆ proste? boli? Sprzedawałaś mieszkanie, a nie wiesz, że koszty notarialne ponosi kupujący??? ręce opadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingobingo
Kochana, sprzedawałam mieszkanie, owszem, ale człowiek placil gotowka, czyli nie podpisywalismy umowy przedwstepnej, a u notariusza spotkalismy sie podpisujac umowę własciwą. A tu własciciel chce umowe przedwstepna podpisac u notariusza i zebysmy to my za nia zaplacili. Jak kilka lat temu kupowalismy mieszkanie, umowa przedwstepna byla podpisana BEZ notariusza. ka pe wu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze.....zgadzajcie się tylko na zaliczkę a nie na zadatek ( bo zadatek jest bezzwrotny bez względu na przyczynę rozwiązania umowy) po drugie ...nie nie musicie płacić prowizji agencji ani wy ani właściciel mieszkania. Skoro w ogłoszeniu jak wół stało,że sprzedam bezpośrednio to nie obowiązują was żadne umowy z agencjami po trzecie....tak koszty podpisania umowy ( czy przedwstępnej czy ostatecznej) u notariusza ponosi zawsze kupujący po czwarte...spróbujcie przekonać faceta,że to tylko dodatkowy niepotrzebny koszt dla was, a jak się nie będzie zgadzał ...no coź zawsze możecie go postraszyć,że nie kupicie tego mieszkania. My właśnie będziemy kupować dom na kredyt...i umowę przedwstępną będziemy sporządzać sami bez notariusza, dopiero umowę ostateczną sporządzamy u notariusza. No i my płacimy dużo dużo mniejszą zaliczkę NIe możecie się z nim potargować odnośnie zaliczki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdz moze koszty umowy przedswstepnej u notariusza najpierw, czy bierze pelna takse czy jakis ulamek, bo moze na razie dyskusja jest bezprzedmiotowa i mowa o kilkuset zlotych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala dygresja
umowy z agencjami sa zobowiazujace, ale i czasowe- pewnie mu sie wlasnie skonczyla, skoro mieszkanie jest na rynku juz od roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×