Chciałabyśćie faceta, co kradł auta, dorobił się i przestał?

Teraz np. handluje legalnie częściami samochodowymi?

jezeli juz nie kradnie to czemu nie

Jak do tego wysoki i przystojny to jak najbardziej tak. Jakby był niski i brzydki to bym na pewno nie wzięła takiego złodzieja.

Ale swoje ukradł i tylko dzięki temu może dziś prowadzić firmę, a przestał kraść nie z powodu skruchy, ale z kalkulacji i wyrachowania

handluje legalnie... czyli awansował, wcześniej kradł samochody, teraz ma od tego ludzi, to oni kradną, inni w dziupli rozkręcają, a on już legalnie sprzedaje, no bo kto sprawdzi skąd ma te części? no chyba, że ma hurtownie i sprzedaje nowe części... tak czy inaczej facet ma kontakty, a skoro tak, skoro prowadzi "legalny" interes to te kontakty mogą chcieć wykorzystać tą sytuację, albo nawet on sam chciałby, a nawet może to robi... wszak części kradzione sprzedawać to czysty zysk...

nie :O