Jak często kąpiecie małe dzieci?

nie wiem skąd masz takie informacje, ale moje dziecko obecnie ponad 4-letnie po dziś dzień robi 3 kupy dziennie jeśli polegasz tylko na tym ile kup robiła Twoja córka będąc niemowlęciem to muszę Cię wyprowadzić z błędu, bo dzieci w okresie niemowlęcym robią dużo więcej kup niż tylko 1 czy 2 na dobę i nie wyobrażam sobie moczyć niemowlaka kilkanaście razy na dzień po kupie nawet od pasa w dół:O

jezeli uwazacie ze chusteczki nawilzajace sa tak samo dobre jak woda z mydlem to moze wogole sie nie myjcie tylko od stop do glow tymi chusteczkami wycierajcie? :/ wiadomo chusteczki dobre w sytuacjach wyjatkowych ale wody i mydla nie zastapia...

dziewczyno, czy Twoim zdaniem wszyscy rodzice, którzy swoim dzieciom w tenże sposób podcierają pupkę - tylko ZABIJAJĄ ZAPACH?:D poza tym kobieto, przeczysz sama sobie! bo skoro uprzednio twierdziłaś, że takie chusteczki są zbyt agresywne do podcierania dla dziewczynek, bo zabijają florę bakteryjną, a teraz, że tylko zabijają zapach? może zdecyduj się... chyba sama juz nie wiesz co wydziwić:O

A co to za problem wstawić do wanny i umyć tyłek? Odrobina wody jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

do w wielu krajach: przeczytaj może uważnie co pisałam do tej pory, bo Twoja wypowiedź jest totalnie bez sensu teraz:O

jak mozna umazac się chusteczkami nawilzającymi? jesli dziecko zrobi kupe to chyba ona leci w doł,wiec przecierasz jeden raz zaczynająć od przodu w stronę odbytu,potem bierzesz nastepona i uzywasz ich tyle az chusteczki po przetarciu beda czyste.proste.

chyba oszalałaś jeśli sądzisz, że wkładanie niemowlaka po 10 razy dziennie pod prysznic to coś normalnego czy zdrowego:O no i powiedz to milionom rodziców na świecie, że są brudasami, bo swoje dzieci myją chusteczkami przez cały dzień, a wieczorem dopiero je kąpią:D śmieszna jesteś, po prostu i do tego już sama się gubisz w tym co piszesz:O

U dziewczynek zabijają florę bakteryjną bardziej niż woda. Natomiast nie rozumiem jak osoba dorosła może się NIE UMYĆ PO KUPIE? Chustką można się wytrzeć, a nie umyć. Jak chcesz tylko wytrzeć tyłek, to możesz to zrobić papierem. A jak umyć go, to do tego służy woda.

Chyba robienie przez dziecko 1- kup dziennie jest bardziej niezdrowe, czy dziesięciokrotne mycie go po tych kupach, nie sądzisz?

Umazać się można. Bo wg mnie to mazanie się kawałkiem materiału, a nie mycie. Proste.

Miało być "robienie 10 kup dziennie"

przeczytaj raz jeszcze co napisałaś tu: U dziewczynek zabijają florę bakteryjną bardziej niż woda. a teraz tu: Chustką można się wytrzeć, a nie umyć. Jak chcesz tylko wytrzeć tyłek, to możesz to zrobić papierem. A jak umyć go, to do tego służy woda. przecież Ty kompletnie przeczysz sobie, bo najpierw piszesz, że mycie chusteczką jest bardziej inwazyjne niz woda, a za chwilę, że mycie chusteczką nawilżaną to nie mycie, bo wodą jest bardziej skuteczne:O dobrze się czujesz? ja rozumiem, że jest już późno, ale bez jaj:O

robienie 10 kup u niemowlaka jest niezdrowe?:D to mnie rozbawiłaś:D dziewczyno, poczytaj trochę o niemowlętach, a nie ograniczasz swój horyzont tylko do czubka własnego nosa

Niemowlak to nie noworodek. A 10 kup to już biegunka.

Uwielbiam te dyskusje. W ogole szkoda zaczynac sie w nich udzielac, bo raz dwa wywiazuje sie wzajemne obrazanie sie. KAzda czyscioszka wie tutaj, ze moj maz i ja to smierdziele, on, bo prysznic bierze co drugi dzien, a ja, bo codziennie rano (jakbym to robila codziennie wieczorem, to bym nie byla smierdzielem? wieczorny prysznic wiecej zmywa?) Zajmijcie sie swoimi dupami i swoimi dziecmi, ok?

Nie doprawiaj ideologii. Gdzie użyłam stwierdzenia: mycie chusteczką? pisałam o myciu wodą, a przecieraniu chusteczkami.

Ale macie problemy.nie widzę problemu gdy ktoś wróci z balangi i weźmie prysznic rano.Sa tacy co wola umyć sie rano niż wieczorem,tez nie ma dla mnie to problemu.dzieci podpierając husteczkami i nie są brudniejsze od tych które są gnebione prysznicem po każdej kupie.sa husteczki nawiązujące dla dorosłych i nie przeszkadza mi to ze nie mam biletu ani w kraju w którym mieszkam nie jest on popularny.

Widzisz parovka mamy taki sam oglądać na sprawę.twoj ost sie ukazał gdy ja pisałam swój :)

A autorka taka pokojowa, tak prosila o nieklocenie sie, tak tylko chciala poznac zdanie innych, a teraz szczeka jak kundel na lancuchu.

przeciez nikt nie twierdzi ze chusteczki zastąpią wode z mydlem.to jest tak wogole temat jak czesto kapiecie dzieci a nie czy kapiecie dzieci po zrobieniu kupy.co do tematu-jak pisalam-albo codziennie aLBO co 2 dzien,zalezy od sytuacji.jesli zdarzy się sytuacja awaryjna i dziecko pobrudzi się nadprogramowo to wiadomo,ze tez się dziecko wklada pod prysznic bo logiczne ze woda wowczas lepiej umyje niz 50 chusteczek. ale bez sensu jest trzymanie się żelaznych zasad ze dziecko musi o tej godzinie byc kapanym bo tak i już,nawet gdy jest chote,zmęczone,lub zasneło. to dla mnie chore. wogole chore jest dla mnie podrecznikowe trzymanie się zasad i zalecen jakichś poradników bo teoria teorią i życie zyciem.w wielu przypadkach zdanie się na matczyną intuicję lepiej mi pomogło,niż trzymanie się naukowych zaleceń pisanych niejednokrotnie przez osoby ktore same dzieci nigdy nie miały a teorię znają tylko z wykładów.

A co do mycia dupy dziecka po kupie pod prysznicem - moje dziecko nie ma fotela ginekologicznego, gdzie rozkraczy nogi. Jak ja postawie w wannie, to ma nogi zlaczone i po tym umyciu tak czy siak musze jeszcze poprawic husteczkami na przewijaku. Nie wiem, jakie akrobacje trzeba wyprawiac, zeby dokladnie umyc dziecku tylek na stojaco

ciężki z Ciebie przypadek, autorko:O i wierz mi, że niemowlę robiące więcej niż 1 czy 2 kupy na dobę , to w 100 % zdrowe dziecko poczytaj trochę na ten temat, jak widać czegoś nowego można się dowiedzieć o niemowlętach nawet mając już swoje dziecko starsze;)

Wifi zgadzam sie w 100%

Parówka a nie prościej jest posadzić dziecko na zlewie, woda leci od razu na rowek i dupka w pół minuty umyta. Po co wsadzać pod prysznic. Rozbierać itp.

kochanka Franka ja tez się z tobą zgadzam :)

Ja tak dziecko myłam nawet jak było małe. Husteczkami posiłkowałam si na mieście. A w domu wygodniej i szybciej było mi się pozbyć kupy na zlewie, bo dziecko jak nawali w pieluchę to czasem " prawie po same pachy" i rzeczywiście trzeba się " mazać". Łatwiej husteczką umyć przedszkolakowi, bo ja jak podcieram tyłek dziecku to prawie zawsze jest czysto na papierze. Ale i tak myję bo jak psioszka zasikana to potem często robi się odparzona.

juz z tymi "chusteczkami" przez samo "H", bo normalnie aż po oczach bije:D

Wifi ja tam wole dzieci wziąć na spacer niż tylko im moczyc pod prysznicem 24 ha. Biedne te dzieci co spędzają polowe swojego krótkiego życia w łazience.

Nie wiem, czy prosciej. Niespecjalnie mi sie podoba taka wizja, ze wlewam małej dziewczynce strumień wody, który przy takim czy innym ustawieniu może trafic prosto do pipki.

Kochanka Franka-dokladnie ja to samo:) ide juz spac i przytulic się do mojej Niuńki:)