Rocznik 86 pamietacie gumy turbo, oranzade w proszku

mleko w proszku itp ehhh to byly czasy:D

oranzadka w proszku byla the best :p

jest nadal mi tam donaldy smakowaly co ja bym dala za jedna

gumy turbo, gumy donald wogole gumy z naklejkami albo obrazkami do zbierania super byly. a pamietacie wafelek kuku ruku to byl hicior

rocznik 84 :) chodziłam z siostrą i rodzicami na zakupy do czeskiego Cieszyna, pamietam kolejki na granicy hehe a potem liczenie pieczątek w paszporcie. tam to dopiero było fajnie. Lentilky, arachidky. w Polsce guma donald, turbo, vibovit, kuku rurku............:)

ja jestem '92 a pamiętam orenżadę w proszku;)

A czemu akurat rocznik 86 a nie inny????:P Guma turbo to prawdziwy hit....jak głosiły słowa piosenki z reklamy.....miałem pełną kolekcję tych "fotek"z autami. O ile dobrze pamiętam to było tego z 200 numerków.....ale nie wiem czemu kolekcja zaczynała się od nr 52.....to było bodaj Ferrari:P Oranżada w proszku była cool ale "Napój firmowy"w foliowym woreczku był the best!!!![W trzej kolorach].

No i guma Donald.....immortal!!!!!!!!!!!

No i "Napój Firmowy''podawany do ryby i frytek w nadmorskich barach.

co za goowniany rocznik, ani nie pamięta dobrze prl tylko co z propagandy zydowskiej, ani nie pamięta dobrze jak rozpoczeło sie rozkradanie kraju w pseudokapitaliźmie, takie goowna nie roczniki, te roczniki wiedza tylko że czarni sa be i sa pedofilami, ze chłam jest ok, czyli to zyjątka karmione kapitalistyczno-zydowską propagandą, to takie lemingi z wypranymi mózgami:)

pamiętam :D jak byłam dzieciakiem były też takie jednokolorowe lizaki w kształcie zwierzaków, o niezapomnianym smaku. i lizaki -smoczki. wszędzie można było dostać ciepłe lody i takie rurki z kremem. ­ lizaki HIT też były pyszne. ­ a te ohydne chrupki star foods- pamiętacie? :D były to chyba pierwsze chrupki smakowe na polskim rynku, okropne, ale wtedy smakowały jak cholera. tylko orzechowych nie lubiłam :P

ja 89 i tez pamietam te smakolyki, oranzade w proszku zajadam do tej pory, gumy turbo tez da sie kupic ;D pamietam jeszcze te lizaki stopy z proszkiem strzelajacym, takie rozowe lizaki z guma w srodku, smak tych lizakow - niezapomiany :D wate cukrowa sprzedawana na podworku - zajadanie sie cukrem ktory z niej zostal - takie paleczki cukru :D jedzenie zupek chinskich na sucho

pychaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Też jestem rocznik 86 :) Oranzadki w proszku, vibovit w proszku, guma turbo i Donald, te mordoklejki lizaki Hit, lody w kostce Calypso ( są do dzisiaj ), chleb z masłem, śmietaną i cukrem, moja babcia mi robiła :) Jeszcze pamietam gumy kulki i mleko przynoszone zawsze rano pod drzwi, w szklanej butli ;)

Zonka australijczyka jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia w tym temacie to sie wynos z wątku. Jezu jakie pustki tu siedzą. Jak można napisać ze rocznik 86 to zły rocznik. Bo to kurwa jakaś różnica? Co rocznik 85 to już ok według ciebie? Czy tez jeszcze zły? Domniemam ześ dziecko jeszcze. Spadaj do książek.

Zonka australijczyka jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia w tym temacie to sie wynos z wątku. Jezu jakie pustki tu siedzą. Jak można napisać ze rocznik 86 to zły rocznik. Bo to kurwa jakaś różnica? Co rocznik 85 to już ok według ciebie? Czy tez jeszcze zły? Domniemam ześ dziecko jeszcze. Spadaj do książek.

Zonka australijczyka jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia w tym temacie to sie wynos z wątku. Jezu jakie pustki tu siedzą. Jak można napisać ze rocznik 86 to zły rocznik. Bo to kurwa jakaś różnica? Co rocznik 85 to już ok według ciebie? Czy tez jeszcze zły? Domniemam ześ dziecko jeszcze. Spadaj do książek.

Zonka australijczyka jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia w tym temacie to sie wynos z wątku. Jezu jakie pustki tu siedzą. Jak można napisać ze rocznik 86 to zły rocznik. Bo to kurwa jakaś różnica? Co rocznik 85 to już ok według ciebie? Czy tez jeszcze zły? Domniemam ześ dziecko jeszcze. Spadaj do książek.

Eeee 4 razy ten sam post :o Soraski

mialam caly zeszyt z kuku ruku :-) turbo też oczywiscie zbieralismy, kazdy ogladal Drużyne A, McGyvera i Power Rangers

rodzice i dziadkowie ktorzy pozwalaja dzieciom i wnukom jesc i pic słodkie rzeczy -sa gównami smieciami ścierwami szkodnikami -co powinno im sie wydłubac oczy łyżeczka jak jajeczko -kto daje dzieciom i wnukom słodkosci - -ten zaśługuje na kare smierci-jak ktos kupuje dziciom np lizaki to powinno mu sie wsadzic w dupe lub oczy nimi wydłubać -kuurwa mać

Ja mam nadal karteczki z gumy turbo. :D

zucie gumy (powyzej 15 minut ) niszczy zęby i zgryz - gum a orbit w porzo bo bez cukru ale inne maja cukier więc je kto daje dzieciom -ten zsługuje na smierc - to sie tyczy tez slodkich potraw i napjów i czipsow=slonych i tuczacych ze hhoho

Juikgt idź sprawdź se lepetyne czy wszystko z nią w porządku :o

fakt medyczny -cukier to samo zło

kto kupuje dziciom lizaki i wate cukrową zasługuje na śmierc - dziadkowie i rodzice debile mi to kupowali i ze by mi to zniszczyło

a Himena z mieczem pamietcie? taka bajka była

"...mie ma gum turbo w kiosach oranżady w proszu zniknęła polo cocta na rzecz producenta koksu.." Czyżbys słuchał/ła dlatego Ci się na wspominki zebrało?

i kasety magnetoofnow e-zespol chochliki fasolki Krzystof Antkowiak -to byl czad

i gumy z pierścionkami/tatuażami. guma dlugi jaś kasztaniaki na dobranockę i wymiana karteczkami ale ja '89 jkestem wiec juz sobie ide;p