Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolka jaolallalla

dziewczyny , wejsc w zwiazek z alkoholikiem (trzezwym)?

Polecane posty

Gość jolka jaolallalla

Nie pije od roku, kiedys 5lat, terz jzu biecal , ze nigdy wiecej nie tknie,mimo wszystko jest cudownym facetem, ladowac sie w to>?mam obawy straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mondro baba ze wsi
w jakim jesteś wieku? mało facetów bez takich bonusów wokół Ciebie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka jaolallalla
mam 32, bez dzieci jestem itp.. ale n jakos mnie ciagnie do soebie, niema fajnych bez bonusow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mondro baba ze wsi
no w sumie racja:) jestem w podobnym wieku - pod naszym targetem zostali rozwodnicy albo z jakimiś felerami facet zawsze może sobie wziąć młodszą z czystą kartą, byle pełnoletnią:) napisałam "nie" bo uważam, że rok na czysto to mało. Zawsze możesz spróbować jeśli nie masz natury desperatki i dałabyś radę odejść gdyby księciu z dnia na dzień silna wola zanikła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dangol2
rok to naprawdę krotko , na trzeżo , ale jak Was do siebie ciagnie to sprobuj , zawsze mozesz odejśc, ale nie angazuj sie w zadne zaręczny , sluby jeszcze jakis czas min 3 lata trzeżwości dają cien szansy ze sie do tego nie wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka jaolallalla
dzieki, musze z nim pogadac ale boje sie jakos zruszycbten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mondro baba ze wsi
ale o czym z nim chcesz właściwie pogadać:) wiadomo, w związku trzeba prowadzić dysputy ale jeśli coś dla Ciebie jest krytyczne to po prostu się to odrzuca lub naiwnie poddaje próbie czasu (to drugie dla odważnych ryzykantek, które lubią sobie powikłać życie od czasu do czasu). Chciałabyś mieć męża playboya? dupeczka po dupeczce i nagle przy Tobie zamieni się w wiernego małżonka i wspaniałego ojca? a to przecież mniejszy kaliber ciągot niż CHOROBA ALKOHOLOWA nie ma co gadać, stawiać warunków no bo jakie? "jeśli będziesz 3 lata trzeźwy to Ci zaufam, że to jest za tobą" gó###no, a nie będzie za nim, już zawsze będzie alkoholikiem dziewczyny, bierzcie facetów którzy dobrze rokują, nie musi być ku#a przystojny, bogaty. I działajcie tak żeby być samodzielne i stabilne finansowo bo wewnętrzną desperację czy po prostu ogromne pragnienie bycia z kimś będziecie sobie "dojrzale" tłumaczyć, że we dwójkę łatwiej. Ja bym mu powiedziała "ić pan w chooj" albo jeśli masz mocny charakterek poużywała sobie seksu i wspólnych wypadów bez angażowania emocji. Zrobisz jak uważasz. powiedziałam co wiedziałam (wkur##ona bo stale jakiś idiota z różnymi felerami i o obniżonym poczuciu własnej wartości kręci się koło mnie i marnuje mój czas i zaangażowanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja66 wawa3
WOLE , ROBOTNEGO ALKOHOLIKA, NIZ NIE ALKOHOLIKA , LALUSIA I OBIBOKA BEZ KASY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdemolejapitole
nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posłuchaj tymona ma racje
nigdy ! chyba ze nie szanujesz swojego życia mozesz wejść w związek nawet z żulem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtrikhyter7i8oijhgfrt5678ui
mam ojca alkoholika :) "biecal , ze nigdy wiecej nie tknie" ten tekst rozśmieszyłby każdego w mojej rodzinie. tak mowia wszysycy alkoholicy i nigdy, nigdzie na całym świecie z ust jakiegokolwiek alkoholika nie jest to prawda. daj sobie spokoj. alkoholik zawsze bedzie alkoholikiem. jesli sie powstrzymuje od picia wczesniej czy pozniej pójdzie w ciąg..w przypadku mojego ojca jeden ciąg mogł trwac wiele miesięcy...w tym znikał na kilka tygodni..wracal na 2 dni i znowu znikal na dwa tygodnie.. nie bądź głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtrikhyter7i8oijhgfrt5678ui
my mielismy szczescie b mielismy duzo pieniedzy ale jak facet normalnie gdzies pracuje za przecietne pieniadze to bedziesz sie bardzo meczyc i zmarnujesz pare lat.wywalą go nieraz z roboty jak zapije. z wiekiem moze byc coarz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxvxcvcxv
jak chcesz byc szczesliwa to szukaj faceta ktory nie ma i nie miał takiego nałogu... związek z byłym alkoholikiem jest mocno ryzykowny, bo to znaczy ze ma slabą psychike i skłonnosci do picia, to ze wyszedł z tego to dobrze tylko dla niego i są szanse ze kiedys wroci do tego, moze nie wroci, ale jak ktos juz pił to ma wieksze szanse do powrotu niz gdyby nigdy nie pił... znajomy mamy wrocił do picia po 10 latach abstynecji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,vkvn fdkjv
nie absolutnie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giinnniaz worsow
moj akolezanka ma taki zwiazek jz 10lat , jest maz jej nadak trzezwy wiec chyba zalezy od czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w chodz zawsze mozesz co chcesz uzyskac od niego bo go postraszysz ze mu wodki do zupy troche na smakA DOLEJESZ by zaskoczyl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejku jej
Ale rok trzezwosci to krotko, jest trzezwy czy suchy? Bo to jest roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecejjwiemm
ja bym sie zastanowil na miejscu tego faceta czy wchodzic w zwiazek z taką dyslektyczką, bo to chyba gorszy problem, widac ze patola z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotayyy
Nie.Mój ojciec jest alkoholikiem.Nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeźwy alkoholik ?? uważaj żebyś nie wpadła w kłopoty. Manipulacja to jego "chleb powszedni", kłamstwo i obwinianie innych za swoje błędy . Bywają też niezrównoważeni emocjonalnie , wpadający w skrajności . Ja nie podjęłabym się odpowiedzialności za związek z takim człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19x
odpuść sobie tego alkoholika, tacy trzeźwi są czasem gorsi od tych pijących,nigdy nie wiesz czego mozesz sie spodziewać. Pozatym facet co nie pije alkoholu jest podejrzany, wolałabym takiego co chociaż piwo i wino pije ale z umiarem bo alkohol jest dla ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
trzezwy ALKOHOLIK? a nie lepiej spotkac jakiegos nie-alkoholika? alkoholikiem jest sie przez cale zycie, ja bym sie bala budowac przyszlosc z takim czlowiekiem, przez caly czas zastanawialabym sie czy i kiedy wroci do picia? jezeli chcesz takiej przyszlosci dla siebie - prosze bardzo ja bym nie mogla zaplanowac z nim zycia, zdecydowac sie na dzieci i caly czas sie bac o nie, bo ojciec moze zaczac pic (a nie wiesz jak sie zachowuje po alkoholu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja alkoholik hej
Jestem alkoholikiem, trzeźwość to nie samo "niepicie". 5 żyłem bez alkoholu i straciłem jeszcze więcej niż w ciągu 10 lat chlania i ciągów. Trzeźwienie to praca nad sobą tylko i wyłącznie i duży upór ze strony chorego. Samo niepicie nic nie daje. Ogólnie współczuję każdemu alkoholikowi, to jest koszmar który tylko tacy ludzie jak my potrafimy zrozumieć. W zasadzie to alkoholizm jest wynikiem błędnego wychowania przez rodziców, braku okazywania miłości w dzieciństwie czy akceptacji. To choroba psychiczna jakby powiedzieć nie z winy samego alkoholika a rodziców którzy powinni mu dać ciepło rodzinne i nauczyć życia... Fakt "suchy alkoholik" jest jeszcze gorszy niż ten "pijący" nieraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×