Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emilkaa

skaplikowany zwiazek

Polecane posty

Gość emilkaa

Witam wszystkich pisze tu poniewaz mam od dawna problemy z chlopakiem i juz nie wiem gdzie szukac odpowiedzi co robic i jak. Jestesmy ze soba prawie 2 lata oczywiscie poczatki byl piekne. Dzieki niemu zachcialo mi sie znowu zyc,bo byla bardzo nieszczesliwa z powodu rozstanie z poprzednim partnerem. Jest miedzy 12 lat roznicy. Tak jak mowilam poczatki byly wyjatkowe tyle,ze widywalismy sie rzadko,bo pracowal w delegacji. Przyznal mi,ze ma kontakty z byla dziewczyna poniewaz ona ma dwoje dzieci,w ktorych jest bardzo zakochany. W swoim zyciu juz przerobiam jedna byla dziewczyne,ale jednak to nie nauczylo mnie by dwa razy do tej samej rzeki nie wchodzic. Zwiazek rozwijal sie pieknie. Wrocil na zime na 4 miesiace wiec zamiszkalismy razem. I cos sie popsulo. Kłótnie,kłótnie i jeszcze raz kłótnie meczylo mnie to dlaczego tak sie dziejie i jak do tej pory nie interesowalam sie jego kontaktami z byla tak wtedy mnie to zastanowilo. Weszlam na jego gg a tam archiwum pelne przez wszystkie te miesiace co bylismy razem. W skrocie oprocz tego,ze flitr itp uprawiali seks przez telefon. Ona chciala sie spotkac powiedzial jej,ze nie,bo nie chce mnie zdradzic,a dla mnie to juz zdrada. Mialo chodzic o dzieci,a ani razu z nimi sie przez tyle miesiecy nie spotkal. Kontak tam sie urwal,ale oprocz niej flirtowal z innymi przez smsy gg. Az w koncu kiedy wyjchal w delegacje i na nastepny zjazd sie nie moglismy doczekac tak i wtedy zajrzalam do kompa i tam na czacie jaka stara babe bajerowal gadali o seksie chcieli sie spotkac. Nie wytrzymalam wpadala w furie i powiedziala,ze wszystko wiem. Plakal,blagal o przebaczenie, ryczal, blagal, przepraszal i zapewnial o wielkiej milosci. Spotykalismy sie przez kolejne 2 miesiace,ale miala dystans, nie sypialam z nim nie pozwalalam sie dotykac. W koncu bylo znowu normalnie,bo przez te 2 miesiac duzo mi udowodnil,ale faktycznie udowodnil. Jednak dochodzilo wciaz do spiec miedzy nami i wypominalam mu to co mi zrobil. Postanowilismy wyjechac razem za granice zeby o tym zapomniec zaczac od nowa. Wyjechalismy klocimy sie i coraz czesciej slysze w moim kierunku coraz to gorsze slowa typu zamknij ryj, wkurwiasz mnie mam ochote rozpierdolic Ci lep to drugie powiedzial raz. Po ostatniej klotni wyszedl z domu i pil dwa dni pozniej porozmawialismy ja przepraszalam i wyszlo,ze wszystko moja wina,a wina byla obustronna. Mam wrazenie,ze on poczul tu,ze ma mnie na nowo i nie mam gdzie uciec i ta pewnosc pozwala mu na takie zachowania. Pogodzilismy sie i to ja mialam sie zmienic tzn wg niego mam sie nie czepiac o pierdoly. Jestem zawzieta i potrafie i igly zrobic widly wiem staram sie to zmienic tylko jego zachowanie utrudnia mi to. Od kad tu przyjechalismy olewa mnie i wsrod ludzi ze mnie drwi tak jakby chcial im powiedziec im,ze jestm glupia i on ze mna jest na zarty. Wracajac do tej ostatniej klotni pogodzilismy sie bylo dobrze oby dwoje staralismy sie o siebie nawzajme,ale zajrzalam do komorki,a tam polaczenie do nieznanego numeru zadzwonilam odebrala kobieta... to nie byla jego byla,bo zapytalam. Powiedzial mi,ze to kolezanka i ze ja tez mam kolegow, owszem mam i dzwonie do nich tylko,ze on o nich wiem,a ja wiem tylko o jednej kolezance wiec skad nagle druga? Twierdzi,ze byl pijany i ze to bylo po klotni po ktorej niby sie rozstalismy wiec o co mi chodzi? Nie wiem co mam robic boje sie,ze znowu zacznie robic mi boki niby sie z nikim nie spotkal wiec i nie spal,ale boje sie tego w jakis posob mnie traktuje. Kiedy sie pogodzimy naprawde jest miedzy nami swietnie, nadajemy na tych samych falach. chce z nim byc,a zarazem nie tylko jak byc to co robic zeby znow mnie nie zdradzal? i zeby mnie szanowal i w towarzystwie pokazywal to,ze jestem jego kobieta i jest za mna,a nie przeciwko... W delegacjach nie wiem czy nie flirtowal w sklepie czy gdzie kolwiek,ale napewno mnie nie zdradzil tam. prosze nie pytac skad mam pewnosc poprostu to wiem i nie to dzis dla mnie jest istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgdg
no pośmialiśmy się z teraz napisz, że to żart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widze tu nic
skomplikowanego - facet robi cie w konia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaa
tylko,ze nie potrafie... wiem,ze mnie kocha,ale dlaczego potrafi tak sie zmieniac i znowu mam wrazenie,ze czegos szuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli prawdą jest to co napisałaś o Waszym związku, toooooo - tracisz cenny czas dla faceta, który nigdy się nie zmieni. Jest samcem, dla którego nie liczą się prawdziwe uczucia, tylko zaliczanie kolejnych naiwnych kobiet. Dziwię Ci się, że nie masz szacunku dla siebie samej. Ale widocznie Ty lubisz być ponizana, oszukiwana i zdradzana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgdg
alez on Cie nie kocha :) slowa slowami, jego czyny swiadcza o tym, ze nie ma milosci ani szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaa
napisalm przeciez,ze jak sie nie klocimy to jest dobrze . po tej ostatniej klotni ylo wyjatkowo staral sie naprawde ja tez tylko,ze znalazlam to polaczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeczkowa,,,
raz wybaczyłas zauwazył że tobie zależy i pozwala sobie,,,bo wie że i tak wybaczysz trudno tak z boku doradzić,ale jedyne wyjście to go wystraszyć spakuj się i pokaż że wyjedziesz zdziwi się zobaczysz nie odzywaj się tydzień,nabierze szacunku i się zmieni zobaczysz:) Jak kocha będzie zabieać tylko to tobie pozostało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaa
potrafi okazywac mi uczucia i dawac poczucie bezpieczenstwa mylse,ze bylo by dobrze teraz miedzy nami,bo juz od jakiegos czasu jest super tylko,ze to polaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeczkowa,,,
wyjedziesz czy nie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaa
bal sie przez rok,ze go zostawie teraz chyba przestal i dlatego ta zmiana ciazko mi wyjsc i trzasnac drzwiami,bo jestesmy za granica mieszkamy razem i pracujemy. grozilam mu,ze wyjade prosil zebym zostala,ze nie po to tu przyjechalismy zeby sie rozstawac tylko odbudowac nasz zwazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaa
wszystko bylo by dobrze gdby znowu nie jakis glupi tel boje sie,ze ona gdzies ucieka do takich flirtow by podbudowac swoje ego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, samej siebie nie oszukasz. Doskonale wiesz, że gdyby ON darzył Cię uczuciem, to nie miałabyś żadnych wątpliwości. Jednak jego słowa nie mają żadnego znaczenia, bo ON ciągle szuka okazji do ^^bzykania^^ na boku. Taka jest rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaa
tylko,ze nie bzyka niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgdg
a tego to nie mozesz wiedziec, tak czy siak ma cie gdzies skoro zdradza cie emocjonalnie i byc moze fizycznie ile masz lat, ze tego nie kumasz? 15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaa
nie robil tego przez ostatni rok tylko mnie zastanwai ten ostatni telefon czy to powtorka z rozrywki czy tylko jedno razowy wyskok fakt faktem nie wiem o czym rozmawiali,ale znajadz go pewnie ja bajerowa,bo jakby chcial tak pogadac nie dzwonil by akurat do jakies kolzanki ktorej pare lat nie widzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saloma
widze,ze tutaj na tym forum sa wszyscy przeciwko a nie za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saloma
dziewczyna potrzebuje pomocy,a wy ja gnebicie. ciezko wierzyc mezczyznie ktory juz raz zaniechal nasze zaufanie jesli sesnownego wytlumaczenie nie ma na ten telefon to wiadomo po co dzwonil i pewnie bedzie takie numery wykrecal za kazdym razme kiedy dojdzie miedzy wami do spiecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaa
tego wlasnie sie boje,a wiem,ze bedziemy sie wciaz klocic,bo takie mamy charktery i robimy to czesto tylko kiedys szybko sie godzilismy i bylo dobrze,a teraz mu tak jakby sie odwidzialo w chwili klotni i ma wszystko gdzies zamiast sie starac porozmawiac do doagadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do - saloma - . Ja uważam, że autorka nie oczekuje od nas żadnej pomocy. Zwyczajnie chciała zaistnieć, zwrócić na siebie uwagę. A w codziennym życiu uwielbia być szmacona, poniżana itp. i ma do tego pełne prawo, bo to jej życie. Gdyby na serio chciała zmienić swoje relacje z partnerem, to od dawna nie byłaby w związku z tym ^^ ruchaczem pospolitym^^. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×