help! moja corka nas terroryzuje! pomocy!

corka ma 2 lata, potrafi miec takie "Odpały" że przez 2 godziny rzuca do nas rzeczami np. w nas rzuca zabawkami, rzuca mi na glowe nawet niebezpievzne rzeczy twarde piłki plastikowe, jej lalki twarde, banki mydlane te pudelka plastikowe i twarde rzeczy! nie wiem dlaczego sie tak zachowuje, nie rzucam do niej nigdy niczym... nie wiem co robic?! bo mowilam stanowczo masz kare idziesz i bedziesz siedziec tam sama w pokoju bo źle robisz rzucasz i nas to boli i zrobisz sobie krzywde! i ona placze wtedy i wraca i znow rzuca i tak 2-3h !!

daj jej po dupie to jeszcze posprząta za sobą i ułoży zabawki alfabetycznie a na serio to nie zazdroszczę sytuacji niech inni doradzą

powiem Ci tyle: nie jesteś konsekwentna, skoro karą jest siedzenie w pokoju, to ma tam siedzieć dopoki kara się nie skończy, musisz ja poskromic, bo jeśli nie dajecie sobie rady z 2-latką, to co bedzie jak będzie miała lat 5, 9 ?

poza tym jeśli rzuca zabawkami, to skonfiskuj je podczas takiej akcji i schowaj na kilka dni- to już duże dziecko i powinna wiedzieć, co można a czego nie

zawsze działa odwrócenie uwagi

wlasnie zrobilam tak jak ktos tu pisal! tzn pochowalam niebezpieczne zabawki zostawilam tylko kilka misiow pluszowych i kilka ksiazeczek reszte pochowalam po szaffach, a ona jak ma jakis atak czy co nie wiem sama to bez powodu nagle sie smieje i rzuca wszystkim co pod reką ma w nas i w siebie i w meble w telewizor w dekoder tv itd !!!!!!!!!!!! wtedy nie rzuca zabawkami wiec np. ksiazkami z polek, talerzem, miska swoja butelka z piociem itd itd

no wlasnie odwracanie uwagi nie dziala! naprawde! np jak ona zaczyna to mowie chodz idziemy do okna zobaczymy kto idzie albo chodz wlaczymy bajki w tv albo ją zabawic chce wyciagam jakies zabawki cisstoline czy cos w kuchni chce jej dac do jedzenia albo cos zrobic to rzuca we mnie dalej ma radosc smieje sie!!!!!!!!!!!!!

Tracy Hogg Język dwulatka.

a młoda miała jakieś badania? w sumie bunt dwulatka to ponoć norma

czy ona w Was rzuca jak się razem bawicie, czy raczej jak coś robisz sama?

i to jest własnie bezstresowe wychowanie.... Teraz rzuca zabawkami a jak podrosnie dostaniesz nozem bo nie bedziesz miec na nowe buty.... Powodzenia

szkoda słów. Pomysl kobieto jak to brzmi: 2 latka nas terroryzuje!!!! a ty ile do cholery masz lat????/ tez 2 czy moze ......dziescia!!!!!. Mamusi płacze bo 2 latek ja bije!!!! no prosze!!. Jak juz wyzej ktos pisał jest to tylko brak konsekwencji z twojej strony albo męza. Mała sprawdza na ile sobie moze pozwolic i juz. A wy jestesci jej zabawkami. wie ze mamusi albo tatus jej odpuszcza to sobie robi co chce. Jak by wiedziała ze mama jest nieugięta albo tata i moze wyc i kopac i bic a i tak ( np.) nie wyjdzie z pokoju za kare to by było inaczej. A wy jej pewnie do tyłka włazicie i mała jest rozpieszczona. Napiszcie do Super Niani . Moze wam pomoze bo jak nie to bedzie -JANUSZEK za pare lat.

To chyba tani zart?! Podchodzisz zabiaerasz to czym rzuca a jeżeli podchodzi np do pólki by zabrać cos do rzucenia dajesz w tyłek i na koc pod sciane, ruszy się to ja odstawiasz az jej przejdzie, nie pozwalaj na takie odchyły, bo zamieni wasze zycie w koszmar, a ty przestaniesz wychodzic z nią z domu w obawie o takie posmiewisko

Wiem jak brzmi mój poprzedni post- wiem, że bicie to nie sposób wychowawczy ale takie zachowanie wymaga zdecydowanej reakcji. Moja koleżanka ma 4latka, odstawiał takie akcie od 1.5r.ż ona nie potrafiła tego opanować, powtarzajac frazesy iż dzieci się nie bije etc i teraz ma koszmarnego 4l i nerwice. Dzieciak to koszmar, bije ich gryzie a jak na coś nie pozwolą wyje jak dziki zwierz :o zgadzaja sie na wszystko by uniknąc scen! Odkładali nawet jedzenie z koszyka byle wystarczyło na zakup bezdensownej 3 stopniowej DRABINY(!!!!!) bo on ją chciał i tyle!!! Bez jaj to chore, w sierpniu ten dzieciak podszedł do hustawki specjalnie ją rozchustał i puścił na 7latka, efekt- uraz głowy rozciecie płatu skroniowego. Nie chodujcie dzieci tylko je wychowujcie do cholery!!!!

to chyba żart :O !!!!!!!!! Dziecko Ci wejdzie na glowe tlko jesli na to pozwolisz. Nie masz zadnej wiedzy potrzebnej do wychowania czlowieka skoro na etapie 2 lat juz tak wydziwia ??? Konsekwencja, kara, kara i jeszcze raz kara. I nie ma zmiluj sie !!!!! Za fraki , posadzić i ma siedzieć puki nie pomysli dlaczego siedzi. 2 letnie dziecko jak zbroi, to doskonale zdaje sobie z tego sprawe!

Że u mnie jest to samo i też nie mogę sobie z tym poradzić. Trwa już jakiś czas. Ostatnio doszłam do wniosku, że synek robi tak wtedy kiedy się nudzi, jest głodny albo bardzo zmęczony. Chyba trzeba być cierpliwym i liczyć na to, że ten okres przejdzie i wyrośnie z tego

Wyrośnie, kazdy rośnie, tylko ze bedzie koszmarnym 3latkiem, 4 latkiem...8 latkiem. Powodzenia wam życze