Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zenonka

Co zrobić - zapłacić ojcu?

Polecane posty

Gość zenonka

Witam, Rodzice przed 50, nie pracują, mają inne dochody. Postanowili kupić mieszanie i sprzedać dom, z oszczedności ojciec, który zawsze był złotą raczką nauczył się kłaść panele, płytki itd. Miał trochę wolnego i poprosiłam go żeby mi postawił ścianki działowe/położył płytki. Sprawa zajęła mu 3 dni, podczas których miał kawkę, napoje, ciepłe posiłki podstawiane pod nos. Mój mąż mu pomagał, docinał płytki, przytrzymywał itd, a że się lubią to współpraca im szła szybko i sprawnie. Wszystko fajnie do ostatniego dnia kiedy przyjechał znajomy ojca zobaczyć jak mu poszło i powiedział: za takie płytki to ja 100zł od metra biorę, a Ty? a mój tata w żarcie: jeszcze ceny nie ustaliłem ale dzieci mi z głodu nie dadza umrzeć. No i teraz nie wiem - powinnam zapytać ojca ile mam mu zapłacić? Dodam że odkąd kupili mieszkanie (a starego domu jeszcze nie sprzedali) z kasą u nich ok na codzienne wydatki ale wiadomo na nowe mieszkanie i remont.. Na siebie wzięłam kredyt na wykończenie (bo rodzice wyczerpali zdolność), potem okazało się że nie starczyło i poszłam i meble, sprzęt na raty wzięłam. Jasne - rodzice spłacają wszytko terminowo, ale są nam winni kilka tysięcy za inne rzeczy, jak kupowałam materiały budowlane do siebie to "przy okazji" coś do ich remontu kupiłam (wiem ze kasy nie mają więc nie pytałam czy oddadzą), jak jestem na zakupach i mama dzwoni ze coś potrzebuje to tez kupuje i nie wołam kasy (chociaz ona nie pyta ile miałaby oddać..). Jednym słowem miałabym ochotę powiedzieć - słuchajcie wasze zakupy:farby, jedzenie kosztowały mnie tyle a tyle i nie widzę powodu dla którego miałabym jeszcze płacić ojcu a z drugiej to moi rodzice i nie chciałabym żeby poczuli się wykorzystywani (chociaż to ja się tak czuję czasami). Co mam zrobić? Zapytać ojca ile kasy za remont? A jak mi powie że normalnie fachura wziąłby 1000zł a on chce np. połowę z tego? chciałabym go jeszcze prosić o inne rzeczy ale musze mieć jasność co i jak. Nie wiem jak to rozegrać. kilka dodadkowych faktów: -mieszkamy w mieszkaniu które dostałam od rodziców (ale my sponsorowaliśmy np. remont dachu w naszym i ich domu, płacimy podatki od nieruchomości za obydwa domy) -jak sprzedawaliśmy samochód mąż nie miał czasu się spotykać z kupcami i mój ojciec zaproponował ze ma czas to się spotka z kilkoma osobami - udało mu się sprzedac samochód juz drugiej osobie, było wtedy krucho z sianem, jak tylko podpisaliśmy umowę ojciec mnie odciągnął i mówi: nie biegnij z kasą do banku 500zł jest moje.. rozpłakałam się i powiedziałam że nie zdażyłam jeszcze o tym pomyśleć a on juz o swoją kase się trzęsie.. sprawa rozeszła się po kościach, kasę dostał a mi niesmak pozostał.. wiem - jedni powiedzą - mieszkanie dostałaś więc im pomagaj ale z drugiej strony - jeśli mają za mało pieniędzy to nikt im w wielku 50lat nie kazał przestać pracować ja rozumiem wspierać rodziców ale nie 50latków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety, z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. wprost zapytaj taty ile oczekuje za robociznę, będziesz się czuła fair w stosunku do rodziców, a czy będą chcieli zapłaty to już ich sprawa. a na przyszłość - dogaduj takie sprawy przed tego typu "przysługami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIANOWICIE:
daj mu za ta robotę pare groszy,nie wypada inaczej,naprawdę. ze 300-400 mu daj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenonka
do MIANOWICIE: a co ja mam mężowi powiedzieć? kochanie rodzice od roku nie mogą nam tych 6tysięcy oddać, materiały które kupiłam w leroy merlin za kilkaset złotych też na nasze "konto" bo z kasa nie mamy co zrobić ale dawaj 400zł bo tata zawołał za robociznę? wiesz o co chodzi - wiszą nam kupę siana, zero odzewu kiedy oddadzą, kredyt wzięłam na siebie, raty też i jeszcze miałabym mu płacić? jak to delikatnie zasugerować że kurde ich sponsoruję trochę i byłoby bezczelne gdyby chcieł ojciec kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×