Wierzycie w pecha sprowokowanego niechlujstwem?

*Biskup archidiecezji warszawskiej Piotr Jarecki został zatrzymany po tym, jak uderzył samochodem w latarnię na Wybrzeżu Gdyńskim w Warszawie. Policja tuż po kolizji przebadała duchownego na zawartość alkoholu w organizmie, a alkomat pokazał ponad 2,5 promila.* Może nieodpowiednio całował figurkę i to przyniosło mu pecha? :( :O Ja mam ten problem od lat. :O Polega to na tym, że muszę w określony sposób całować figurkę Matki Boskiej tak, żeby się nie zachwiała, a jeśli się zachwieje, co dzieje się prawie zawsze, muszę to robić jeszcze raz, i jeszcze raz a jak tego nie zrobię, to czuję, że stanie się coś złego, że coś na pewno się zepsuje, coś nie pójdzie. :( Nie wiem, co robić. Próbowałam o tym komuś powiedzieć, ale ludzie z mojego otoczenia tylko się śmieją. :O

całować ją od tyłu? Tak żeby cię nie widziała? :)

Ale tak zupełnie od "tylca"?? Czy to wypada?

to wepchnij to palcem. ;)

:O

A jak wypada macica? :( Też mam wpychać palem? :O

nerwica natręctw.ja mam tak,że dodaję cyfry ,kore są na tramwaju np .25 czyli 2+5=7.i tyle.

twoje to pikuś,ja widzialam jak dzieciak mial nerwice natrectw-mył ręce co pół godziny przez 10 minut w lodowatej wodzie.

idż do psychiatry.da ci jakieś leki albo poczytaj o ocd.

Nerwica natręctw? Jeżeli wiara jest nerwicą natręctw, to mam ją rzeczywiście! :D

więcej ze ścierką! Po tygodniu urojenia przejdą jak ręką odjął!