Temat stary jak siwat....

no coz, juz to wiele razy bywalo i bedzie bywac. Moj maz - len, kretyn, psychol i uwlosiona malpa w pracy fajny chlopak ciagle sie przyglada - nic o nim nie wiem, ale od poczatku go polubialam. Nic z tego nie bedzie to jest dziecko a nie chce je skrzywdzic... ale pomarzyc mozna..... do dupy to wszystko.

ktos juz tak mial?

nikt sie nie wypowie?

to czemu wzielas sobie za ojca dziecka psychola?

a bo sie nie zorientowalam na poczatku... :(

"len, kretyn, psychol i uwlosiona malpa" :D:D:D przepraszam, nie mogłam się powstrzymać :D

ja tez sie smieje, bo co mi pozostalo.... jeszcze pare lated sprobuje wytrzymac dla dziecka. a potem fru... z gniazdka... tlyko czy wtedy ktos mnie jeszce bedzie chcial?

Ze sie nie zorientowalas. "Od poczatku go polubialam" o kurwa poznalam nowe slowo ;)

alez polubić to normalne slowo - nie uzywam polskich liter wiec napisalam polubic

ok - mialo byc owlosiona malpa a wyszlo uwlosiona jak zwal malpe tak zwal

troche sie smiesznie zrobilo

On małpa ,kretyn ,psychol.A ty?

na pewno nie malpa, nie kretynka i nie psychol. Co to tego jestem pewna

Nie rozumiem ludzi, którzy są ze sobą ze względu na dziecko... Właśnie, ze względu na dziecko powinniście się rozejść. nie wiem ile teraz ma lat, ale prędzej, czy później zorientuje się, że mama taty nie kocha, tata mamę nienawidzi, drą na siebie mordy i ogólnie jest chujowo.

nie smiej sie z wuborow meza, bo jednym z nich jestes TY!

to jest bardziej cicha niechec przyjajmiej mojej strony, bo z jego cicha nie jest - ciagle czepianie sie i darcie mordy. ale dziecko widac jak bardzo potrzebuje nas razem, Przyanjmiej teraz oby wytrzymac jeszcze pare lat - niech troche podrosnie i bedzie wiedzialo dlaczego zrobie tak jak planuje...

nie smieje sie z jego wyborow - to tylko oznacza jaki jest sprytny - specialnie wybral mnie zeby mna poganiac i na mnie sie wyrzywac - inna baba rzucilaby w cholere juz dawno. Tacy ludzie zwykle wiedza jak wybierac zeby im bylo dobrze. pare m-cy temu kretyn sie zwolnil z pracy "bo sie zmeczyl". a wszystkie obowiazki domowe dalej spoczywaja na mnie. Len patentowany.

a jak go poznalam to tak swietnie gral - wydawal sie mily, niesmialy i grzeczny.

ech zycie kochana........

wiem... mialam pecha... a teraz mi zal dupe sciska jak widze fajnych facetow.... jakos bylam pare razy podrywana nawet bardziej "oficjalnie" ale mi sie tamci nie podobali i splywalo to po mnie. Teraz jak poznalam kogos fajnego i wiem ze nici z tego to widze jeszcze bardziej wady tej malpy.