Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapłakana do krwi

WŁĄCZ TELEFON

Polecane posty

Gość zapłakana do krwi

............................. ile można prosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nawet sie nie dziwie
Hahaha nigdy. Placz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkfkf
Olej kuzwa,co sie ponizasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jakiej sieci mam tel?
karta czy abon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana do krwi
mógłby tak nie robić , krzywdzi mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana do krwi
karta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana do krwi
rozmaiwałam z nim przed chwilą, popłakałam się, żemnie źle traktuje, więc się wkurwił i wyłączył gdy jest na mnie zły, wylacza telefon, a to jedyna forma kontaktu, bo jestem chora i nie mogę do niego przyjechać. Wł ącza po południu nastepnego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkfkf
No to gratuluje rozumu. Dlaczego z nim jestes? Pogielo cie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana do krwi
bo wierzę w miłość bo może ja go źle traktuję - on uważa że go przygniatam swoimi problemami - ja mówię mu np. ze mam bardzo stresujący dzien i że to i to do załatwienia, wtedy on zaczyna sie wydzierać, że on też ma stresująco i że gdybym go kochała to bym mu nic nie mówiła mam udawać, że u mnie wszystko ok?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nawet sie nie dziwie
Gdyby cie kochal to by cie wspieral. Ech, zalosna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana do krwi
on twierdzi,że ma problemy też i ja też mam go wspierać, a dla niego wsparciem jest to,ze mu nie będę mówić o problemach, tylko, że on ma problemy bez przerwy - on robi problemy z niczego, aktualnie jest pokłócony z ojcem, choć spokojnie mógłby z nim nie być, ale ma swoją dumę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nawet sie nie dziwie
W przekonaniu, że od mojej misji zależą losy cywilizacji zachodniej, zakradam się w przebraniu Tatusia Muminka do willi Tomasza Jacykowa i tam robię jego ochroniarzowi soczystego lodzika z gulgotem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana do krwi
chciałabym niczego do niego nie czuć, a tak z taką łatwością mnie rani jak można ranić bez intencji?! - zarzuca mi, że mówiąc mu o swoich problemach, olewam jego. boję się odzywać, nie mogę być przy nim sobą mam teraz trudny okres i tylko chcę się wygadać, nie oczekuję od niego reakcji czy pomocy chciałam, by do mnie przyjechał, przytulił - kawał drogi od siebie mieszkamy, ja teraz nie mogę przyjechać, a on mi mówi, że musi odpocząć, że ma dość problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana do krwi
jak mam się wziąć za siebie jak jestem chora... każdy wtedy jest bardziej podatny na zranienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yrena Cownacka
O matko boska. No tak. Katar i deprecha. Bujaj sie idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yrena Cownacka
Ty sama jestes megaupokarzajaca 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana do krwi
dzięki, potraficie skopać leżącego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana do krwi
ale nie po to, żebyś miała łatwiej kopać, tylko upadłam przewróciłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakana do krwi
tak to i on umie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×