MOJA KOLEZANKA KUPUJE MĄKE W BIEDRONCE za 1,40 zł....szok..przeciez to syf,,

polskie zboza czy jakos tak bylam z nia w biedronie ostatnio i sobie chwale ten dyskont ale nigdy bym tam nie kupila maki bo sa tak robaki chyba skoro taka tania...nie wiadomo co w niej jest lepiej dolozyc i kupic biala fajna make puszysta lubelli czy inna a nie taki syf kupic ona tego uzywa do wypieku chleba bo sama chleb piecze,.... kupilibyscie tam make?

tylko jakby dodawali pół literka gratis

kupic biala fajna make puszysta lubelli -------lubisz koks:O

A skąd wiesz,że to syf?Może ją nie stać na lepszą.

A co cię to obchodzi co kto kupuje?może nie miała pieniędzy na droższą.

ooo jej jej jej jej zgroza

a moim zdaniem kazda maka jest taka sama ta za 1,50 czy 3,50. wystarczy porownac sklady

też kupuję tą mąkę i bardzo ją sobie chwalę, więc nie wiem z czym masz problem

blagam cie...w tej mace sa robaki ... tak gdzies ktos pisal

od robaka jeszcze nikt nie umarł:D

chociaz watpie aby byly tam robaki.

jezeli mowisz ze sa robaki to kolezanka upiecze chlebek z dodatkami;)a tak swoja droga maka jak maka

ja też ją używam i jak dotąd nic w niej nie znalazłam

ja roznicy nie widze czy ta z biedronki gorsza czy lepsza

zgadzam sie z toba. Sama robie zakupy w bierdonce dosyc czesto, ale make maja tragiczna, kolor ma jakis ziemisty widac do jak sie cos na niej upiecze albo usmazy, a poza tym bardzo kiepsko rosnie. Syf i tyle!

jakie robaki? kupuje ja juz od dawna i nigdy mi sie nie zdarzylo. nie masz wlasnego zycia ze tak Cie ta maka kolezanki interesuje?

bo znana firma to dobra?:D akurat z biedry nie kupuję, jak ktoś ciasta piecze to ma swoje konkretne typy

no ja dużo piekę, robię dużo potraw mącznych i zawsze z tej mąki. jest smaczne, wyrośnięte, więc nie wiem o co Autorce chodzi.

ALE TA MKA JEST SZARA A NIE BIALA I TO JUZ PODEJRZANE

powiem szczerze i uwierzcie mi-naprawdę miałam 2-krotnie robaki w tej mące z biedronki,ale nie pamiętam która to była bo tam są dwie,teraz kupuje tą ciut droższą,tortową i ta jest wporzo ale naprawdę,naprawdę,2 razy miałam robale,nie zapomnę tego bo mało nie zwymiotowałam.

autorce chodzi o to, że trza podzielić ludzi na lepszych i gorszych tak, aby znaleźć się w grupie tych lepszych typowy zabieg dowartościowania się

A TE ROBALE BYLY DUZE CZY MALE??

ale macie problem.....mg donald mieso z psow, w keczapie gliisty,a szynka jak ma ladny kolor i tania i pieknie pachnie to sama chemia...-a mimo wszystko kupujecie i wpierdalacie az sie uszy trzesa....:O Co uwazasz sie zza lepszabo nie kupujesz w biedronce? zalosna jestes w takim razie...

moja mama pracowala w miejscu gdzie skupowano,badano itp zboze ,z ktorego byla min robiona maka wlasnie dla biedronki.Biedronka wynajela swoich jakis fachowcow w tej kwestii ,ktor\zy nadzorowali ten proces i mama mowila ,ze nikt nigdy nie byl tak "czepliwy" ,drobiazgowy i wymagajacy jak ci wlasnie z biedronki.Oni dbaja o jakosc,

ja wczesniej przesiewam ale nigdy nic nie znalazlam

ja tez kupuje i nigdy nie znalazlam za to znalazlam robaki w mace za 2,50 nie z biedronki maka jak maka

kkd jak jestes taka szlachetna to jej kup a nie sie nasmiewaj,Ty jej potem nie konsumujesz

a ja mialm kolezanke co pracowala w młynie, i tam robili make ale nie dla biedronki, i ona badalaq ta make, ale sprawdzila tez make z bidronki w takim laboratorium i wykazalo ze jest lepsza niz tam gdzie pracowala. wielu ludzi chwali sobie ta mąke.

Jak w mące są robaki to może być wina konkretnego sklepu i nie należy nic w tym temacie generalizować (nie musi to mieć jakiegokolwiek związku z siecią handlową). Robaki mogą być w każdej mące (każdy sklep i każda cena)... jak gdzieś są to trzeba do Sanepidu zgłosić. Co do białości mąki... to sobie wystarczy poczytać na Wikipedii albo gdziekolwiek indziej... mąki wyższe są szare niższe białe... - to co jest w opakowaniu powinno być zgodne z opisem na opakowaniu (jeśli tak jest to wszystko jest w porządku). Tak więc mąka droższa powinna być taka sama jak tańsze (nie powinno być innych substancji w mące jak mąka) - patrzenie wyłącznie na cenę i dowartościowywanie się że się je lepsze to czysty snobizm!!!

Takiej taniej to bym raczej nie kupiła. Nie należę do tych, co muszą mieć najdroższe rzeczy, ale jednak uważam, że najtańsza żywność bywa rzeczywiście syfem, który może być nawet szkodliwy. Chyba, że na opakowaniu jest określony producent i wiem, że jest to jakaś zaufana firma.