Facet ok 38 lat, wolny to fujara zyciowa

to nie wierz,i co z tego

Niby nic,ale taki facet to nieudacznik. I tyle.

może i nosi spodnie pod szyją,co to zmieni w twoim lub jego życiu

może i tak,lepiej ci,że sobie ulżyłaś,obrażając obce ci osoby

Jeśli o mnie chodzi to podyskutowałabym na bardziej produktywny temat ale żadno z was nie ma pojęcia o tym co mnie nurtuje a ludzie za tego typu wiedze płacą dzieciątki tysięcy euro. Mogę więc sobie tutaj pisać na każdy temat bo to nie kosztuje i każdy ma coś do powiedzenia w każdej nieciekawej sprawie:P

Oburzyli sie zapewne panowie wlasnie tacy,o ktorych mowie.

Nie daj boze,by taki facet,ktory mieszka u mamusi i tatusia w jednym pokoiku,robil do mnie podjazdy.

oczywiście,że tak,przyznaje ci rację

a robi czy robił,bo jak nie to w czym masz problem

jeżeli coś takiego miało miejsce to pogoń,a jak nie miało miejsca,to cię gnębi

Nie mam problemu,cos ty. Mam w nosie takie fujary zyciowe. Ja tylko o tym mowie :)

Kingi Rusin dopiero od niedawna jest w "związku" a jest zajebiaszczy i koło 40tki

a po co

czy bardziej normalny jest ktoś kto robi dzieci z jakąś psychopatką,czy też wolny,który chodzi na kurwy i na piwo z kolegami

Jesteś ograniczona niestety.To jest wybór tych facetów i wcale nie oznacza to,że koleś jest fujarą :).czasami po prostu nie odczuwaja potrzeby bycia z kimś.Nie wiem dokładnie jak to u nich działa ale są tacy faceci.Mój kuzyn na przykład-nigdy nie miał kobietki,nigdy się nie całował a na chwilę obecną ma 35 lat!Wolał pójść w stronę nauki,jedynymi kobietami,które miał czy też ma są fizyka i chemia ;).No ale teraz siedzi sobie w Szwecji za zajebiste pieniądze i jest mu tak dobrze.Mam też wujka 55 lat,w związku był tylko raz w wieku 20 lat,później po jakimś przykrym wydarzeniu nie związał się z nikim,mieszka z moją babcią czyli swoją matką i mu tak dobrze.To jest wybór tych facetów.Ja niedawno też związałam się z facetem lat 39,mieszkający z chorą mamą i co?jest cudownym człowiekiem,wie dobrze co to praca,nie ma fiu bździu w głowie,szanuje mamę,mnie nosi na rękach,do wszystkiego w życiu doszedł sam,ciężką pracą a nie w wyniku znajomości czy kasy rodziców..Mieszkania nie chciał kupić,bo pomagał chorej mamie,poza tym czekał na kobietę życia,żeby mieszkanie urządzać wspólnie :).Odkładał kasę przez lata,kupiliśmy razem mieszkanie,on kupil rodzinne autko i jest dobrze :)

Evolette - a Ty ile masz lat? A tak w ogóle, to fajny tekst w Twojej stopce:D, skąd go masz, z jakiejś książki?:>

ja mam 30 :) a stpoka znaleziona gdzies w necie :)

Trzeba tluc chyba lopata. Mowie o facetach,ktorzy nic nie osiagneli,zero wyksztal enia,zainteresowan,stalej pracy.