Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powiedzcie mi bo sie zastanawi

czy ja dobrze robie czy to bez sensu i wyrzucanie pieniedzy?

Polecane posty

Gość powiedzcie mi bo sie zastanawi

studiuje dziennie, nie pracuje... ale od czasu do czasu zapisuje sie na jakies kursy, oczywiscie platne, niektore tansze, niektore drozsze... czesc zwiazana z kierunkiem stodiow, inne wcale... i niekiedy czuje ze po kursie i tak nie pojde w ta strone, nie bede pracowac w tej dziedzinie czy cos, a mimo to zapisuje sie... i nei wiem czy to dobrze, ze jakos rozwijam po trochu umiejetnosci, o ile mozna tak powiedziec... czy kiedys moze tak los sie potoczy ze jednak przyda mi sie jakis kurs czy tylko wyrzucam pieniadze w bloto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi bo sie zastanawi
stUdiow, rany :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi bo sie zastanawi
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej chodzic na kursy niz
nie robic nic . Zalezy zresztą jakie kursy. jak zwiazane z zawodem - powinny rozwijać. A specjalizacje i tak sie czesto bedzie zmieniac, takie czasy, nie wiadomo, co sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywajta [czesc]
dobrze. też tak robię, ale te moje kursy zaprocentują na przyszłość. zależy jakie wybierasz... jeśli skoku na bungee no to wiesz :P ja chodzę na językowe, czasem miesięczne związane z pracą na danym programie finansowym i ... warsztaty cukiernictwa, ale to z pasji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety wywalasz pieniądze
w błoto. Sama piszesz, że czasem są z takiej dziedziny, czasem z innej. A wiesz wogóle co chcesz robić? Po co Ci dziesiątki kursów, które przekazują bardzo powierzchowną wiedzę, które nigdy do niczego Ci się nie przydzadzą? Najpierw zastanów się co chcesz robić i lepiej zacznij chodzić na jkaieś bezpłatne praktyki do firm, instytyucji wiecej sie nauczysz jeśli nie masz parcia na kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej chodzic na kursy niz
no ja tez uwielbiam kursy - niektore po prostu dla siebie- np florystyki. Zycie sie robi ciekawsze, gdy poznasz wiecej tematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej chodzic na kursy niz
nie uwazam, ze to czas stracony - poznalam fajnych ludzi z pasjami.( nie mowie o kursach, ktore mi sie wymiernie przydały - np jezykowe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywajta [czesc]
taaak :) te wynikające z pasji są szalenie ciekawe :) trzeba odkrywać różne talenty, może autorka akurat na coś niechcący wpadnie i polubi, więc tak zupełnie bez sensu to nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety wywalasz pieniądze
2 kwestie: jeśli chcesz chodzić na te kursy z powodu hobby i Cię na to stać - prosze bardzo jeśli uważasz, że po 17 3-dniowychkursach z różnch kategorii typu spedycja międzynarodowa i garnacarstwo posiądziesz minimalną wiedzę na temat którejkolwiek z tych dziedzin to jesteś w błędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi bo sie zastanawi
to nie sa 3 dniowe kursy, tylko takie po 150-200 godzin no jeden moze byl 40 godzinny ciezko mi powiedziec czy to na prawde mnie interesuje, albo czy sie przyda.... w sumie teraz przyszlosc jest niepewna a o prace nie tak latwo, wiec byc moze kiedys wykorzystam te umiejetnosci do tej pory zrobilam 3 kursy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety wywalasz pieniądze
do tej pory kiedy MOŻE wykorzystasz tę teoretyczną, powierzchowną wiedzę już ona się zdewaluuje i zestarzeje :( POjawią się nowe pomysły i rozwiązania a ty zapomnisz co było kiedyś na kursie. Czy pamiętasz datę pierwszego rozbioru Polski? Nie? a przecież niedawno to było na historii. Dobrze Cię radzę - jesli nie musisz pracować to idz na bezpłatny staz do jakiejś firmy lub instytucji zobaczysz wtedy jak teoria z kurów mija się z praktyką. Nauczysz się czegoś i poznasz ludzi. W cv lepiej wygląda bezpłatny staż + zakres wykonywanych obowiązków niż odbyte kursy i szkolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi bo sie zastanawi
bylam juz na stazu, i wcale to tak pieknie nie wyglada, raczej podaj pozamiataj... a i tak narazie mi nie przysluguje staz bo studiuje dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety kotlety
a co chciałaś od razu na stażu robić? Międzynarodwe transfery pieniężne? To chyba normalne, że jak człowiek idzie na staż to idzie się bardziej przyglądać, wynieść, przynieść, pozamiatać :) Ja nie mówię o stazu z urządu pracy tylko o zwykłym wolontariacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi bo sie zastanawi
raczej nie bylo jak przygladac sie i wnikac w prace innych, i malo stamtad wynioslam, nie wiem czy inny staz bedzie lepszy :) moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×