Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Red^black

Mam ochote na zaajetego faceta zarowno

Polecane posty

Gość Red^black

uczuciowo jak i fizycznie. To sie nie uda, nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Red^black
bo jest zajęty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adadjwtwg
v34 ty czytac nie umiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra ide bo sie juz widze jakies nadęte zbiegowisko robi :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli sie nie uda, to swiadczy to tylko dobrze o facecie. oby sie tak wlasnie stalo! ludzie ludziom gotuja cierpienia. chcialabys aby tobie ktos odbijal faceta nie zwracajac uwagi, ze istniejesz? nie rob tego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Red^black
on też chce, nie tylko ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Red^black
v34, co mialoby sie udac? Chce z nim byc,zyc.To sie nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Red^black
mozemy sobie podac reke autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Hej, ja właśnie jestem takim zajętyn facetem :-) Jestem mega szczęśliwy, że zainteresowała sie mną młodsza, ładna dziewczyna. Od razu mam lepszy nastrój, świat jest bardziej kolorowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Red^black
Chodzi Ci o sex z nia?Czy cos wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Najchętniej to bym rzucił, ale mamy dzieci 6 i 9 lat, a nie chcę, żeby dzieci wychowywały się bez ojca i chce być z nimi. Z żoną w sumie mnie nic nie łączy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CSKCMN,AC
Ludzie opamiętajcie się!!!! Nie wchodzi się z butami w czyjeś życie to raz. Druga sprawa jak masz swoją kobietę, albo jesteś w związku to szanuj go. Ludzie czy Wy nie wiecie, że są na świecie ludzie samotni, którzy by wszystko oddali za to żeby z kim wieczorem posiedzieć i potrzymać go za rękę. A Wy nie szanujecie tego co macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Co z tego, że mam swoją żonę, jak w sumie łączą nas tylko dzieci i wspólny dom. A co z tym mają wspólnego samotni? To niech szukają. Serce nie sługa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Red^black
Nie siedze z nikim wieczorami za reke.Spedzam je sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgj,nhjk,,
Z żoną w sumie mnie nic nie łączy." 1 nie kurwa, nic cie z nia nie laczy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Co z tego, że mam swoją żonę, jak w sumie łączą nas tylko dzieci i wspólny dom. A co z tym mają wspólnego samotni? To niech szukają. Serce nie sługa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Co z tego, że mam swoją żonę, jak w sumie łączą nas tylko dzieci i wspólny dom. A co z tym mają wspólnego samotni? To niech szukają. Serce nie sługa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Co z tego, że mam swoją żonę, jak w sumie łączą nas tylko dzieci i wspólny dom. A co z tym mają wspólnego samotni? To niech szukają. Serce nie sługa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Red^black
Kochasz tą drugą kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Red^black
Kochasz tą drugą kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
Boze, spusc zaslone milosierdzia na ludzka naiwnosc! kolego - ten, ktorego z zona nic nie laczy - to niby dlaczego sie z nia ozeniles i macie dwoje dzieci? ty chyba jeszcze nie zalapales na czym zycie polega. z ta nowa bedzie tak samo po nastu latach. to tak jak w sklepie, zawsze ci sie wydaje ze ta kasa obok jest szybsza, dopoki do niej nie przejdziesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Kiedyś było z żoną inaczej, nawet mi się nie chce współżyć z żoną. Prowadzimy po prostu firmę pod nazwą dom i tyle, tylko tyle. Nie rozwiodę się, bo chcę żeby dzieci miały (jako taki) normalny dom, jestem w stanie się poświęcić do osiągnięcia dorosłości przez dzieci. Wątpię, żeby z żoną się zmieniło. Do tej pory jej nie zdradziłem, w moim wątku pisałem o dziewczynie, która się mną intensywnie interesuje. Jeśli będzie do czegoś miało dojść, to dojdzie, czuję się przy niej szczęśliwy. Wiem, że po nastu latach, również z nią byłoby gorzej niż na początku. Takie życie. Więcej w moim wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O to nie tylko ja tak mam
a zapewn jest takich więcej. Doskonale rozumiem,bo mam tak samo i niezgodzę się,że to kwestia pielęgnacji.Jeśli tylko jedna osoba się stara,a druga tylko niszczy,to gdzie tu miejsce na normalość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy tak nie miałem
Pojęcie, że żona niszczy to trochę przegięcie. Ja bym powiedział, że nie bierze udziału w czymkolwiek wspólnym. Oboje mamy pracę, dzieci i utrzymanie domu na łbie, ja mam tego wszystkiego serdecznie dosyć. Pojawiła się ONA, zrobiła pierwszy krok a ja jakbym dostał zastrzyk witamin. Aktualnie mam depresję, 28 punktów w skali Becka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Red^black
Ale jaki 1 krok?Podrywa Cię?Macie romans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Red^black
to było to pana wyżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×