Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BezCzegoś

czy to normalny związek

Polecane posty

Gość BezCzegoś

Nie wiem jak zacząć, najlepiej w skrócie powiem co mnie boli. W związku jestem od ponad 5 lat. Od ponad pól roku czuje jak to wszystko się wypala. Najbardziej doskwiera brak namiętności. Od tego czasu kochamy się góra z 2 razy w miesiącu. Tylko w soboty. I bez większych emocji. Jakby z przymusu. Nie mieszkamy razem. Kiedy ostatnio jej o wszystkim powiedziałem, odpowiedziała, że zauważyła to i jak mi coś nie pasuje to żebym znalazł sobie inną. Kiedy odpowiedziałem, że dobrze płaczem prosiła mnie żebym jej nie zostawiał. naprawdę nic już nie rozumiem. Staram się to jakoś naprawiać ale ona jest na tyle chłodna, że boję się już przy niej rozmawiać o seksie. Dodam, że jeszcze z rok temu było zupełnie inaczej. Pełnia namiętności. Czułem się jak facet. teraz tylko przytulanie i rozmowy. To też jest ważne ale od ponad pół roku żyjemy właśnie tym. Czy ja robię coś źle ? Czy jest jeszcze sens tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jakas" kroplowke" podlacz pod wasze relacje . Wedlug mnie czlowiek sam czuje , czy jeszcze warto walczyc o zwiazek, czy odpuscic.Jesli wiecej jest na + , to wymysl sposob, by zachecic kobiete do siebie.Moze zwiazek zaczyna byc przechodzony , jak odgrzewany obiad.Zapytaj swoja dziewczyneczego ona oczekuje , jakie ma marzenia w zwiazku z Wami a nie wyskakuj rzeczywiscie z seksem.Pomysli zes erotoman bez wyzszych uczuc :-P Moze warto zmienic otoczenie na chocby 2 tygodnie .Inni ludzie i powiew nowych sil i pragnien . Moze oczekuje deklaracji slubnych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiedźma Hogata
sex 2 razy w miesiacy, rety stary wspolczuje. już single maja go częściej.. chyba pierwszy raz się chociaż częściowo zgodze z Eleene.. może ona czeka na następny krok? wspólne mieszkanie, slub czy co tam sobie wymyslila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaapppppppppple
a zabierasz ja czasem do kina? lub jesli jesteście na miesccie - na ciastko z kawą? albo czy dasz jej od czasu do czasu różyczkę? Czesto mowisz ze kochasz? Że jest Twoja ksiezniczka itp. Kobiety na to leca. Moze ona potrzebuje wiecej oznak czułości, dopieszczenia itd. ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedzmo Hogato -wcale nie musisz sie ze mna zgadzac . Po to jest forum , by rozne zdania padaly.A autor, badz autorka ma sobie wybrac najblizsze swego JA.Wyposrodkowac byc moze cos dla siebie :-D Nie mam panaceum na madrosc przeciez , bo takowego nie ma NIKT . Pozdrawiam Wiedzmo i ile masz lat ? Moze roznica pokolen nas dzieli :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiedźma Hogata
nie twierdze ze musimy się zgadzać. zauwazylam fakt jako taki. roznica pokoleń nie ma tu wiele do znaczenia, bo obie jesteśmy dorosłe i mamy swoje poglądy na zycie, takie a nie inne. wracając do autora i jego problemu, to poza wspolczuciem z powodu wypalającego się związku/bycia pionkiem w gierkach wybranki niewiele pomożemy na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem jeśli ludzie po 5 latach nigdy ze sobą nie mieszkami i nie mieszkają, to taki "związek" zupełnie nie ma sensu. tak naprawdę to się kiepsko znacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopa teściowej
to nie zwiazek... to jakiś związkopodobny twór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego pionkiem ? Cos sie dzieje w zwiazku i wcale nie musi byc to gra kobiety i przesuniecia na szachownicy.Autor powinien poszukac zrodla swoich klopotow , o ile stwierdza , ze to kobieta z ktora chce isc przez zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiedźma Hogata
dlaczego pionkiem? otóż w związku partnerskim jeśli jedna strona chce przejść na wyższy stopien zaangażowania to siada i o tym mowi, a nie "nagle" opada pozadanie i namietnosc, które całkiem "przypadkowo" miałoby skutkować tym samym. Jak dociekać zrodła problemu z kims, kto na próbe rozmowy mowi, żeby sobie szukał innej jeśli mu to nie pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezCzegoś
Dziękuję za odpowiedzi. Mieszkanie posiadam od niedawna ale wymaga remontu więc z wprowadzeniem się tam trzeba się wstrzymać. Jakieś 3 tygodnie temu zabrałem ją nad morze, parę dni. Wszystko było ok do czasu kiedy miałem parę telefonów, od brata, mamy z pracy. Skończyło się na kłótniach o nadopiekuńczej mamie. Zgodziłem się z tym ale ją kocham i nie zrobię jej wojny o raptem jeden telefon dziennie. Ostatnio również powiedziała, że bardziej kocham mojego psa. Czy to normalne, że można być zazdrosny o zwierzaka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usmialam sie z tym zwierzakiem , bo moj maz jest zazdrosny tez o malenkiego pieska .O taka niecale 2 kg wagi kruszyne .Staje taki duzy mezczyzna w szranki do walki o moje serce hahhahahah. . Wiec mozna :-D , mowiac tak z przymruzeniem oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezCzegoś
U mnie o takie niecałe 20kg :) przyznam się, że jestem już trochę nieszczęśliwy w tym związku ale chyba nie mam odwagi go zakończyć. Mam 25 lat i bałbym się, że nikogo nie znajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jesuuuuuuuuuuuuuuuu. Masz 25 lat i poczucie , ze nikogo nie znajdziesz ? No cos Ty .To co maja powiedziec ludzie o wiele starsi po przejsciach zyciowych, po rozwodach , po stracie kogos bliskiego z powodu smierci . Oni musza z duzo wiekszym bagazem na nowo szukac partnera , jesli nie chca samotnie isc przez zycie. Jesli jestes nieszczesliwy w tym zwiazku , to uczciwy badz wobec siebie i wobec niej . Moze rozstanie jest najlepsza rzecza dla Was obojga.Bedziecie mieli czas na przemyslenia i poszukanie sobie nowych polowek. Ty sam poszukaj w sobie odpowiedzi , czy tylko strach jest bariera przed zakonczeniem tego zwiazku . Jesli tak -przelam go dla dobra Was obojga.Zycze podjecia madrej decyzji i zycze milego dnia.Uciekam w realny swiat juz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamara7
Z tego co tu przeczytałam jesteś dla niej za chłodny. Nie poświęcasz jej uwagi, nie komplementujesz, nie nazywasz swoją księżniczką. Też mam takiego faceta. Jesteśmy rok ze sobą i nie było między nami seksu. Chcę odejść od niego. Jest taki nijaki. Poprzedni faceci wiedzieli jak mnie zafascynować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×