zadzwonił do mnie zamiast do laski z czatu

Witam, odebrałam telefon od własnego męża (kilkanaście lat po ślubie) poznałam go po głosie: "cześć ,ty jestes klaudia , rozmawialiśmy na czacie" Oczywiście numer nieznany, myślałam,że to jakaś pomyłka. Wydukałam tylko: to do mnie się dodzwoniłeś i rozłączyłam się. Już wcześniej miałam pewne podejrzenia, ale to mnie zwaliło z nóg. Rozmawialiśmy o tym i ostrzegałam go, że wszelkie tego typu akcje oznaczają rozwód. W weekend mamy imprezę rodzinną na drugim końcu Polski, udział potwierdzony, prezenty kupione, wyjazd w piątek. Co ja mam zrobić? Pojechać, udawać i wziąć się za rozwiązanie problemu dopiero po powrocie nikomu nic nie mówiąc? Boję się, że nie dam rady, a nie chciałabym robić niepotrzebnego przedstawienia i psuć atmosferę.

odpowie mi ktoś

ia ze to koneic albo jedz i udawaj ze ejst ok,a potem wywal go z domu

jak pojedzieszi będziesz udawać, że jest ok to on cię ugłaska, nerwy ci zelżeją i mu wybaczysz dając "ostatnią szansę", a on zobaczy, że twoje groźby o rozwodzie sąnic nie warte i to tylko pic na wodę. Jeśli jesteś zdecydowana na rozejście i poważnie mówiłaś, że takie jego zachowania będą skutkować rozwodem, to powiedź, że ma się wynosić, bo nie będziesz słuchać łgarstwa i niech wypiernicza z twojego życia.

Trzeba bylo szok opanowac i powiedziec ze jestes Klaudia i sie dowiedziec czy podejrzenia sluszne. Ale ze juz po zdarzeniu: czy on sie po tym do Ciebie odezwal? Jesli jestes pewna ze chodzilo o to o co myslisz ze chodzilo, to najpierw poszukaj jakichs dowodow. Jesli chcesz zobaczyc rodzine, to jedz - nie musisz przeciez spedzac calego czasu z mezem u boku. jesli nie czujesz sie na silach to sie wymow, poslij prezent i tyle.

udawać nie mogę, bo na pewno zajarzył , że się dodzwonił na mój numer doskonale go zna przecież nie mogę uwierzyć , że mój mąż to taki dupek :-(

Jedz,a po powrocie wez sie za niego ostro.

poznał mnie po głosie, czułam to to bez znaczenia czy mam dowody czy nie wczesniej już była taka sytaucja ale przekonal mnie,że do niczego nie doszło etc. uwierzyłam mu, dostał szansę i tyle to było 2 lata temu

poczytam później, teraz czeka mnie spotkanie z nim w domu jak będzie mam ochotę urwać mu jaja

sama szukałaś wrażeń i przypadkowo trafiłaś na męża, ciekawa sytuacja:D

to chyba jakis zart!

Ja bym nie pojechala i zajęła sie rozwodem.

czegos tutaj nie rozumiem, tw.ój mąż nie zna twojego nr tel?? przecież zorientował by sie po numerze ze dzwoni do ciebie..

Rozmowa na czacie to jeszcze nie zdrada .

jak mógł się tak pomylić i zadzwonić do Ciebie? przecież dostał nr od jakiejś laski z czata i go wystukuje i dzwoni, a o co? wybrał Twój nr? sciemniasz:O

-10/10

Nie ściemniam, wróciłam do domu i go nie ma, dzwoniłam - nie odpowiada Właśnie, dlaczego jest takim idiotą?

Kurwa, nie dość , że mnie zdradza to jeszcze tak idiotycznie wpadł oczywiście po imieniu sadząc dziewczyna jest młoda i pewnie mógłby być jej ojcem Boże, ja chyba snię

ma ją pewnie w telefonie jako "Kochanie" i idiota pomylil się

już se nie wmawiaj, że młoda, Klaudia to chyba nie aż tak nietypowe imię dla osób w Waszym wieku (ile macie lat? ok 40?)

w sensie autorkę ma jako kochanie, a Klaudia też na Ka

ja mysle ze to prowo

znam kilka klaudii w przedziale wiekowym 10- 20

się nie klei:D

Numer był nieznany, zadzwonił z nr na kartę wrocił do domu był spokojny wysłuchal co miałam mu do powiedzenia a potem wypalił,ze dlaczego nie przyszło mi do głowy,że to on mnie postanowił sprawdzić :-( pokazał nienaruszona prezerwatywę w kieszeni stwierdził, że ma ze mna kilka szczytów do zdobycia czuje się jak idiotka żyjąca w jakimś matrixie niby wszystko trzyma sie kupy ( biorąc pod uwage moje ostatnie zachowania)

Faceci zawsze tak robią obrócił kota ogonem i zrzuca wine na Ciebie. Zrobil z Ciebie idiotke, ktora ma czuc sie winna. Kobieto nie daj sie tak traktowac. Widac ze Twoj facet ma tendencje do romansikow na boku. Mam jedna zasadę nie ufam facetom na 100%. Jestem czujna.

kobieto ale Ty glupia jestes!:D dalas sobie wcisnac jakas bajeczke a on dalej bedzie cie zdradzal:D

buahaha ale Cię podszedł, i kto tu jest i... bo chyba nie on, skoro teraz sama usprawiedliwiasz go, że swoim zachowaniem sprowokowałaś takie jego zachowanie, dla mnie to dziecinada, jak miał jakieś podejżenia to mógł z zaskoczenia zapytac sie Ciebie wprost i po problemie, a tak przemyślał sam jak ma wybrnąć ze swojej wpadki no i jak widać sprytny chłopak z niego :)

ile lat już Cię tak robi w bambuko? niektóre to muszą naocznie sobie popatrzeć żeby przejrzeć na oczy, że ich fantastyczny mężczyzna okłamuje a i tak będą go usprawiedliwiać. jak dla mnie ta cała historia właśnie nie trzyma się kupy i Twój mąż ściemnia. do tego perfidnie odwraca kota ogonem. jakby chciał Cię sprawdzić to prędzej zadzwoniłby jako obcy facet a nie mylił Cię z jakąś Klaudią. sprytem on nie grzeszy.

a potem wypalił,ze dlaczego nie przyszło mi do głowy,że to on mnie postanowił sprawdzić to byla moja pierwsza mysl po przeczytaniu ...nastepna byla: niemozliwe, faceci sa na to za glupi a teraz sie zastanawiam, co jest grane?