Nie wiem co myśleć o przyjacielu?

W piątek zorganizował on impreze która trwała do 5 nad ranem. Gdy już wszyscy chcieli stamdąt wyjdź to on kazał nam posprzątać po imprezie a sam poszedł wziąć kąpiel. Gdy posprzątaliśmy to powiedział żebyśmy już poszli bo on jest wykończony i musi się wyspać.

no niewłaściwie się zachował, może to przez %, jeśli was to uraziło to powiedzźcie mu to zamiast dumać nad tym na forum, a generalnie to co się tak przejmujesz, to tylko przyjaciel nie facet choć nigdy nie wiadomo co potem będzie

O co ty masz pretensje autorko? U mnie siostra mieszkała dwa tygodnie i powiedziała mi że nie będzie sprzątać po sobie ani pomagać mi w kuchni bo jest gościem. To powiedziałam jej by się wynosiła do siebie.

jego chata, przyjść, poimprezować i zostawić właścicielowi chlew to też nie fer. Ale powinien przynajmniej was przypilnować, może jeszcze kawkę zaoferować, a nie leźć pod wodę od razu.