Gdy kobieta mysli o zdradzie to juz jest naprawde zle???

jesteśmy małżeństwem ponad 3 lata. I dokładnie w naszą 3cia rocznice olal mnie zupełnie. Ostatnie pieniądze wydał na trawkę i spalił się. Od tamtego czasu pali codziennie, jest obojętny, a czasem ma przeblyski i robi mi wyrzuty. Odwraca kota ogonem. Twierdzi że to moja wina że pali. Wszyscy są dla niego wrogami, ja też. Czuję się samotna bo jest opryskliwy, strzela fochy, znika bez słowa na wieczory. Myślę o zdradzie. Nie wiem jak do niego dotrzeć. A kolegom się żali że w ogóle seksu nie ma i ze to moja wina, tylko że ja chetna na seks byłam codzienne, to on miał problemy z seksem i mógł raz na tydzień. Nigdy nie robilam wyrzutów, a teraz robi ze mnie tą złą. Zasypiam sama. Chociaż czasem on wie że muszę wcześniej spać to włącza telewizor tak głośno i specjalnie się śmieje żebym nie mogla spać. To jest okropne. Ma tak ktoś jak ja?

Kopnij w tyłek tego ćpuna.

A jeśli bardzo go kochasz - wyślij na odwyk.

tak to juz jest żle,co za frajer bosz za kogo ty wyszłaś uciekaj lepiej póki czas i nie ma dzieci

Sama się zastanawiam. Są momenty kiedy jest milutki, ale wystarczy ze coś pójdzie nie po jego myśli i juz wybucha, rzuca się dramatycznie i wyzywa mnie od psychicznych idiotek. A ja nic takiego nie robię, jestem spokojna, chce normalne życie...a powodem tych wyzwisk jest to że moja matka ma problemy psychiczne i on wmawia mi że ja też jestem psychiczna. Na każdym kroku to słyszę. Na odwyk się nie da bo on myśli że od trawy nie można się uzależnić i że to ja mam problem. Na razie nie mam gdzie się wyprowadzić a on tylka nie ruszy, to ja zalatwialam to mieszkanie tak jak wszystkie sprawy.

Ja go nie kocham juz raczej, żal mi go jako człowieka, jednak wiem ze on się tak łatwo odemnie nie odczepi...wszystko zgoni na mnie. Swoje byłe też dreczyl długo po rozstaniu, nawet jak był ze mną. W co ja się wpakowalam.

z toba, a ty za niego wyszlas:o porażka

Ja też myślę o zdradzie ale z przystojniejszym od mojego :)

Dziekuje ze podzieliłas sie z nami ta nowina:o

no to co z tego ze cie bedzie presladowal dlugo..najpierw sie wyprowac..powoli powoli mu przejdzie

Ty się dziewczyno nie zastanawiaj nad zdradą tylko nad ROZWODEM !!!

To dreczenie wyszło dopiero pos ślubie. Sam mi powiedział i to z duma ze potrafi być dupkiem dla osób które były dla niego ważne. I podał przykłady. I się jeszcze dziwi że był zdradzany lub porzucany. No rozwód to lepsze wyjście.

No to nieźle ci sie trafiło :o ktos wyżej dobrze ci radzi- uciekaj puki dzieci nie ma

masz dziecko ? Ktos tu powiedzial , ze nie zdrada powinna Ci byc w glowie a rozwod . Zgadzam sie z tym kims. Gdyby chcial cos z soba zrobic , to wtedy mozna zastanawiac sie nad odwykiem.Zachowuje sie jak ktos uzalezniony mocno , do tego jest zlym czlowiekiem, jesli mowisz, ze byle tak dreczyl. Taka glista z niego beeee.

To już chyba coś więcej niż trawa. Walizki za drzwi i zamknij ten rozdział skoro go nie kochasz będzie na pewno łatwiej. Nie męcz się dziewczyno nie warto marnować tak sobie życia. Niech sobie radzi (jak jest taki mądry zapewne tylko w gadce).