Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moje spostrzezenia

cisuzki polskie vs. zagraniczne

Polecane posty

Gość Ja podaje od 6 mies., ale juz
Wiem, ze bardziej sie oplaca kupowac stroje sportowe markowe, ale ja np lubie zmiany i nie chcialabym chodzic 5 rok z rzedu w tym samym zestawie dlatego kupuje w sieciowkach, a potem za pol roku-rok nowy zestaw, a stary pakuje na Caritas. Nie place duzo i nie chodze w tym samym. Ale masz swieta racje, jak sie kupi ciuchy Pumy, Adidasa, Nike itp. to beda na lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banowanaczybananowa...
A ja kupuje kilka zestawów użytkowując na zmianę. Jak zaczynają być wyblakłe wywalam ale jak sie trzymają to tego nie czynię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja podaje od 6 mies., ale juz
Ja tez tak robie, ale jednak po roku mi sie te rzeczy na tyle opatrza, ze mam ochote sie ich pozbyc i wymienic na nowe. :) Wiem. Niepraktyczne. Wybacz, jestem wzrokowcem. Juz tak po prostu mam, ze potrzebuje regularnych zmian. To samo robie ze zwyklymi ciuchami, butami, torbami. Nie lubie miec rzeczy po 10-20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banowanaczybananowa...
A ja jestem sentymentalna i jak sie ubieram w coś co 10 albo 20 lat wcześniej to mi się dawne czasy przypominają i zastanawiam się jak bardzo sie zmieniłam przez ten czas-mam nadzieję że wcale;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja podaje od 6 mies., ale juz
:) Ja odwrotnie - raz do roku robie czystki w szafie (i nie tylko ...w kuchni, lazience i wszedzie indziej tez). Jak cos wydaje mi sie juz zbyt stare, wychodzone, zuzyte lub niemodne to pakuje do oddania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje spostrzezenia
Ale rozpetalam dyskusje ;) ale widac chyba tylko jedna osoba zauwazyla to co ja. Dodam,ze polskie rzeczy nie byly kupowane w sieciowkach. Zadne h&my, 5 10 15. Rowniez te w usa nie byly z second handow tylko nowki z metkami - prezent. I rozmawialam z bratowa po swoim zdziwieniu,wszytskie uzytkowane z niemal identyczna czestotliwoscia. Te polskie byly na prawde polskie,nie made in china. To predzej na metce z usa mozna znalesc taki napis. Niektore(te polskie) byly kupowane w zwyklym sklepie,pamietam,bo je z mama kupowalam)za na prawde niewielkie pieniadze. Stad moje zdziwienie, ze tyle przetrwaly. Na zadupiu w jakim wtedy mieszkalismy to o h&mie nawet nie slyszelismy. dodam,ze bodziaki z cartesa wlasnie wygladaja na sciuchane,te z gapa sa zmechacone,choc to 100%bawelny, inne sa z tak cienkiej bawelny,ze niemal przeswitujace. Tylko jeden jedyny pajac ma nadal kropki w dosc zywych kolorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja podaje od 6 mies., ale juz
H&M nie jest polska marka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×