Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skrzywdzona przez bank

Bank wszedł na moje konto ...

Polecane posty

Gość skrzywdzona przez bank

Pracownica banku na moje zlecenie robiła przelew zagraniczny, adres odbiorcy wpisała nieprawidłowo. Zrobiły korektę, za którą zgodziłam się zapłacić 50 zł (pobrane z konta) Korekta też była zrobiona nieprawidłowo, ale bank nie chciał z tym zgodzić się, wmawiając mi, że wszystko jest w porządku, jednak pieniądze do odbiorcy nie dotarły. Rozmowy z bankiem trwali 56 !!! dni. I tylko kiedy powiedziałam że następnym razem przyjdę z prawnikiem, bank poprawił swój błąd, pieniądze dotarły do adresata. Minęło 2-3 tygodni bank telefonicznie powiadomił mi żeby natychmiast zlikwidowała debet na koncie. Okazało się, że bank wszedł na moje konto i bez mojej wiedzy i zgody pobrał pieniądze, teraz tłumaczy to opłata za powtórną korektę ( 215,50) Proszę o konkretne rady, może jest tu prawnik. Chce podać do sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie zapachowe swiece
a przepraszam bardzo, jaka jest podstawa naliczenia oplaty za korekte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzona przez bank
Do "lubie zapachowe swiece" Dziękuję za konstruktywne pytanie, ja o tym nie pomyslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie zapachowe swiece
musisz poczytac w umowie. wg mnie jesli jest blad pracownika to absolutnie nie maja prawa pobierac oplat. jesli jednak Ty zatwierdzilas podpisem wydruk zlecenia i nie zauwazylas bledu to wtedy inna sytuacja, ale wtedy tylko za 1 korekte maja prawo pobrac oplate. poczytaj umowe i zloz reklamacje na pismie. maja obowiazek sie do niej ustosunkowac w ciagu 14 dni, tez na pismie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzona przez bank
Za pierwszą korektę zgodziłam się zapłacić. Ale tu chodzi nie tylko o opłatę za korektę. Prawie 2 mies bank nie dostarczył pieniądze do adresu, przez to straciłam partnerów, zaufanie klientów i zarobek. Bank za swoją usługę wziął 35 euro i ponosi odpowiedzialność za wykonanie usługi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracownik banku mógł to jakos zataić, poniewaz za każdy bład pracownika spisywany jest protokół. Od razu uderza się do dyrektora oddziału, jesli pracownik ten jest nierozgarniety i nawet nie potrafi przyznac się do błędy lub myśli, że jest cwaniakiem. Poza tym pierwsze słyszę o pobieraniu oplat za korektę no i pobieraniu jakichś środków. Reklamacje w centrali, szumu. A jeśli jesteś tak zwanym złotym klientem to taka sytuacja jest niedopuszczalna i powinni wysłać Ci listownie przeprosiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzona przez bank
Napisałam do centrali, odpisały, że nie widzą 'niepoprawności' w w tej sprawie. Napisałam drugi raz i o niekompetentności nie tylko pracowników placówki ale i centrali. widzę ,że to ciągnie się w nieskończoność. Co poradziliby: Komisja Nadzoru Finansowego albo Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernank
masz prawo oskarżyć o utracone zarobki, a w przypadku wygranej sprawy muszą wypłacić Ci odszkodowanie, nie odpuszczaj żydom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×