co tak naprawde czuje lekarz gdy spodoba się pacjentce

co Wy lekarze czujecie i myślicie gdy zauważycie zachwyt w oczach pacjentki. wiem wiem należy napisać że etyka itd. ale mi chodzi o to co nie wypada napisać a co naprawdę czujecie. więc jak znajdzie się jakiś odważny doktorek.

chyba to samo co kazdy inny facet ale moze sie myle- niech sie jakis lekarz wypowie

etyka w powyższej kwestii nie ma nic do tego

etyka ma wiele do tego. MYŚLE że wielu lekarzy ozsukuje samych siebie że ich to nie rusza bo są profesjonalistami, albo jest im miło lecz nigdy się do tego nie przyznają bo ta etyka i nie wypada. ale to tylko moje przemyślenia i nie moge mieć pewności. a żaden doktorek się tu nie pokazuje bym mogła zaspokoić swoją ciekawość

Eeee przesadzasz, to Ty oszukujesz siebie pisząc w ten sposób:P

możliwe ze się myle ale jaką ty masz pewność że tak właśnie nie jet

Ja nie rozumiem po co dzielić ludzi według zawodów jakie wykonują. Czy tylko lekarzy obowiązuje jakiś kodeks etyczny? Czy piekarza, murarza, mechanika, nie obowiązuje? Nawet, gdy nie jest to spisany zbiór norm. Dlaczego postrzegacie mężczyzn przez pryzmat ich życia zawodowego? Jeśli kobieta się podoba facetowi, to chyba jest to niezależne od jego zawodu. Obojętnie czy sprząta ulice, leczy ludzi, uczy dzieci, sprzedaje w biedronce. Facet jak jest chamem i prostakiem bez twarzy i zasad, będzie nim zawsze, niezależnie od jakiegokolwiek kodeksu etycznego.

dla mnie jest zasadnicza różnica jeśli chodzi o zawody. chirurg nie będzie operował swojej żony a mechanik żonie auto naprawi. głupio by brzmiało gdyby ginekolog powiedział "na samolocik zapraszam jutro o 14 a na kawe o 20" a w ustach mechanika to zabrzmi całkiem inaczej. więc dla mnie różnica w zawodzie jest ogromna

Tak, ale nadal pozostaje tym samym facetem. Każdy mężczyzna ma podobne potrzeby niezależnie od zawodu. Tak samo jak mechanikowi może spodobać się kobieta, która naprawia u niego samochód, tak ginekologowi może spodobać się pacjentka, która rozkłada przed nim nogi do badania. Dla mnie nie ma różnicy. Facet, to facet. Mechanik też powinien mieć jakieś zasady i nie flirtować z każdą klientką. Podobnie lekarz. Obaj powinni przestrzegać etyki, spisanej, lub nie, swojego zawodu. Ale czy komplementowanie kobiety, która faktycznie zrobiła na którymś z nich wrażenie, jest już łamaniem etyki zawodu??? Nie sądzę. To zbyt daleko posunięta interpretacja do czego służy kodeks etyczny.

jest wiele prawdy w tym co napisałaś/łeś i zgadzam się z tym całokowicie lecz nadal obstaje przy swoim że jest znaczenie jaki zawód się wykonuje. weżmy naszego mechanika i ginekologa obaj umawiają sie z wieloma pacjentkami. w obu przypadkach jest to nie etyczne. mechanik nie poniesie żadnych konsekwencji a u ginekologa nie jest to takie pewne. mechanik klijentek nie straci pewnie nawet zyska jeśli jest przystojny a do ginekologa wiele pacjentek już nie pujdzie jeśli taka informacja się rozniesie

Kobiety lubia być adorowane, podrywane, lubią słuchać komplementy, lubia, gdy ktoś interesuje się nimi. Dlatego wydaje mi się, sądząc po kolejkach u mojego milego i fajnego ginekologa, że nie tracą przez to pacjentek, a nawet zyskują. Kobiety wychodzą od niego zawsze usmiechniete i zadowolone. Nie wydaje mi się, że to źle. A i wiele kobiet, może się do tego nie przyznają, ale woli subtelny podryw ze strony lekarza, niż mechanika. Magia zawodu działa.

ojjjjjjjjjjjjjjjjj to PRAWDA:-> ale także wyczytuje z twojego wpisu [tak między wierszami] że jednak jest różnica w tym jaki facet wykonuje zawód

ale ja nie w tym sensie doszukuje się różnic między facetami. wiem że ludzie po zawodówce są wartościowi. mój mąż skończył tylko zawodówke. jest prostym człowiekiem ale nie prostakiem. najcudowniejszy człowiek jakiego spotkałam w swoim życiu. więc w tym jesteśmy zgodne. ja tylko próbuję pojąc tok myślenia lekarza. co dzieje się w jego głowie gdy tworzy się napięta atmosfera między nim a pacjentką. bo na pewno nie to co w głowie mechanika.

To już rozumiem, co miałaś na myśli. Myślę, że różnica jednak jest. Lekarz jednak ogląda te rejony ciała kobiecego, które są zakryte dla szerszej publiki. Mechanik, co najwyżej, zajrzy pod pokrywę silnika jej samochodu. Ale co wtedy myśli lekarz? Nie mam pojęcia. Może jakiś się tu wypowie, bo wiem, że tu też piszą i zaglądają lekarze. Znam osobiście kobietę i mężczyznę, którzy są na kafeterii. Zatem czekamy :)

ha ha ha magia zawodu :D może raczej magia kasy :P

BŁĄD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie oceniaj tak szybko i nie wyciągaj bezpodstawnych wniosków. czasami warto zapytać i zrozumieć czyjeś intencje

a tak poza tym ogólnie wiadomo i nie jest to żadną tajemnicą, że lekarze są bardzo skąpi więc gdyby chodziło mi o kase to więcej wycisnęła bym z mechanika. sądząc po twoim wpisie to jesteś pewnie pacjętką która chce wycisnąć kase z lekarza, albo lekarzem który każdy przejaw sympatii ze strony pacjentki traktuje jak zamach na swoje pieniążki

ostry masz języczek. Intrygujesz mnie.

a ja myśle że coś w tym jest, no w tej magi zawodu, ginekolog to przecież wyjątkowa osoba w życiu każdej kobiety, nie żeby uczucie czy coś, tak bardziej jak spowiednik czy przyjaciel, widzi nasze najintymniejsze miejsca, mówimy mu o swoich dolegliwościach, życiu seksualnym, często bywa że wie więcej niż mąż lub partner,więc dla mnie jest jakaś MAGIA w tym zawodzie

.

kolejna płatna wizyte i zapłaci to czuje

:(

naprawde myślicie że lekarze są bez uczuć i myślą tylko o kasie????

a jak sie moze czuc leakrza skoro jest facetem i kontakt z fajna atrakcją zawsze jest radością

że zauwazy zainteresowanie ze strony swojej kolejki przed gabinetem niewiele oznacza jezeli jest przystojny to wiele kobiet mu schlebia zdążył do tego przywyknąc

jak mężczyźni śmieszni, mili, brzydcy , ładni, chamy , kulturalni , samotni, zdystansowani, zakochani, szaleni tak jak kobiety a zawód nie ma tutaj nic do gadania to wy Panie wynosicie Lekarza na piedestał a po co ? pojęcia zielonego nie mam!......

nie sądze aby pacjentki tak schlebiały lekarzą. przecież to nie wypada. co sobie doktorek pomyśli

jak najbardziej ale jezeli taki osobnik jest hiper przystojny to mozna sie domyslic ze bedzie budził zainteresowanie wiec autorka topiku nie powinna robic sobie nadziei jak zareaguje jak zobaczy zainteresowanie no jak nie zareaguje bo bo wiele takich sytuacji juz miał

Eee a są tu jacyś lekarze, czy zdesperowane pacjentki?

się zgadzam nie zareaguje miał zapewne dużo takich sytuacji i uodpornił się[ jeśli mowa o mężczyznach ] na damskie piękno i wabiik. A co najgorsze Panie kochają się kilkaset czasami Pań w 1 mężczyźnie.