Czy są jeszcze grzyby?

Witam. Czy wie ktoś czy są jeszcze grzyby w lesie? Jakoś w tym roku nie byłam w lesie, a zapasy mi się skończyły. Dodam, że interesowały by mnie okolice Goleniowa. Lasy ogólnie grzybne ale czy jeszcze są? Pozdrawiam

Raczej nie ma już .jest za zimno.

wybiło halunkami w tym roku. trza fazować

Mysle ze grzybków juz nie ma... spad snieg a ostatnie dni były juz bardzo zimne... musisz poczekac do kolejnej jesieni :)

Goleniów, województwo zachodniopomorskie? Jeśli tak to zajrzyj sobie na ta stronkę http://grzyby-lasy-zachodniopomorskie.blogspot.com/ Ogólnie ja też po za odwiedzinami wyżej wymienionej stronki, jak jestem w Szczecinie to patrzę czy na Manchatanie lub Turzynie mają grzyby na sprzedaż. Jak mają czyli są w lesie :) Pozdrawiam i życzę udanych zbiorów.

Są w twojej brudnej pochwie

http://grzyby-lasy-zachodniopomorskie.blogspot.com/ Jednak widać z tej strony, że grzyby są. Jednak ten sezon jest kiepski!!!

pod 10cm śniegiem???

gdzie ten śnieg?

na mazowszu sypie od rana

Ja dis pół wiaderka nazbierałem za Szczecinem

To znak ze grzyby wciaz są!!

Tak zimno i jeszcze są grzyby?

wejdz tu wieczorem to czasem napotkasz tu starych grzybow ps muchomorow :D:D:D

są jeszcze grzyby w lesie. Byłem wczoraj i pół wiadra przyniosłem

a kij go wie

Chyba jutro się przejdę do lasu zamiast na cmentarz... Może bym coś nazbierał.

Warto się jeszcze wybrać do lasu?

Są :) dzisiaj widziałam jak jakieś dzieci stały koło lasu i miały na sprzedaż chyba podgrzybki, więc muszą jeszcze rosnąć

dzisiaj corka wrocila z okolic Szczekocin,tam mamy dom letniskowy,przywiozla cale wiadro podgrzybkow,grzyby jeszcze sa i beda dopoki nie scisnie mroz,snieg bez mrozu podgrzybkom nie szkodzi,musi byc spory mroz przez kilka dni zeby grzyby zniknely.

jest jeszcze masa grzybow,przeciez jest cieplo a w lesie jeszcze cieplej,musilby byc mroz przez kilka dni z rzedu zeby grzyby zniknely,kilka lat temu ostatnie grzyby zbieralam 10 grudnia,zapamietam chyba do konca zycia to grzybobranie bo po kilku godzinach w lesie rozpetala sie sniezyca z wiatrem,w lesie zywej duszy nie bylo a ja samiusienka,zapierdzielalam biegiem na pociag ale grzybow nazbieralam wtedy wiaderko i do reklamowki bo sie juz nie miescily w wiaderku. A tak na marginesie tez sie jutro wybieram w okolice Szczekocin,corka dzisiaj wrocila z wiaderkiem swiezych grzybow i sporo ususzyla na miejscu od wczoraj.