Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama sammamasa

zostane samotna mama, a jak u was wy samotne mamy sobie radzicie>>>??

Polecane posty

Gość mamama samamasa
do "wychowuje syna 14m" no wlasnie jest problem by pojsc nawet na rozmowe w sprawie pracy z cvką! wysylam cv przez internet ale jak juz oddzwaniają okazuje sie czesto ze to spotkanie wypada gdy moja mama w pracy musi byc.... naprawde nie mam nikogo: nie mam rodzenstwa chrzestni mieszkaja w innym miescie i pracuja! tesciowa pracuje od 7-17 w przychodni moja babcia nie chce pomoc ma 70lat... nie mam rodzenstwa jestem jedynaczka. moj ojciec w innym miescie daleko i nie ma konytaktu no nie mam kogo wziasc!!!!!!!! a na opiekunke nie mam kasy by za kazde pojsie z cvka lub na godziny probne z ktorych nie wynika nic placic.... a jesli by mnie juz przyjeli gdzies na etat caly to poprostu bym pol wyplaty oddala opiekunce i powiedzialabym jej ze zapplace jej np. 700zł za caly miesiac po moim przepracowanym miesiacu w danej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro chcesz
zostawic meza, to licz sie z tym, ze bedziesz musiala sobie radzic ! A nie wyciagac lapy po kase z opieki albo wylewac zale, ze nie masz z kim dziecka zostawic. Jesli nie jestes zdolna do pracy bo masz male dziecko, to sad moze zasadzic alimenty na Ciebie i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina271
Przyznam szczerze, że mam mieszane uczucia jak czytam Wasze komentarze - nic mnie tak nie irytuje jak roszczeniowa postawa samotnych matek/ojców, którzy wyciągają tylko ręce po pieniądze z mopsu. Ale absolutnie nie jestem za tym, żeby takie zasiłki likwidować - uważam, że należą się tym, którzy pracują uczciwie, choć mało zarabiają, chcą dobrze wychować swoje dziecko. Takim należy się pomoc. Ja pochodzę z biednej, ale pełnej rodziny. Rodzice nigdy nie wzięli żadnego zasiłku (choć im się należało), bo mówili, że inni mają gorzej i że sami utrzymają swoje dzieci. Było im łatwiej, bo byli razem, dlatego zasiłki powinny trafiać właśnie do samotnych, którzy sami muszą zająć się dzieckiem, domem i zarabianiem. Tu są informacje o zasiłkach rodzinnych - takie kompendium wiedzy w sam raz dla młodej samotnej matki: http://e-prawnik.pl/artykuly/ubezpieczenia-spoleczne/kiedy-przysluguje-zasilek-rodzinny.html życzę powodzenia, wytrwałości, odwagi i dobrej pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie poradzilas.tez szulam rady jakiejs. a reszta idealnych ludzi co,zatkalo ale wyzywac I obrazac to pierwsi. Polak polakowi zawsze wrogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozśmieszajcie mnie z tymi polskimi zasiłkami Hahah. Rzeczywiście można za to spokojnie wyżyć haha ledwo na pamperst starczy, a wy piszecie o tym jak o kokosach. Żerować? A na co tu żerować? Na 150 zł? Co za żałosne podejście. W Polsce nie ma wsparcia zarówno dla samotnych matek jak i biednych rodzin! Dadzą jakieś ochłapy i zadowoleni. Mieszkam w de nie korzystam z żadnych zasiłków, ale tu opieka państwa jest rewelacyjna!!!!! Autorko moze masz jakichś znajomych z Niemiec? Polecam wyjechać, bo tu sama niczego sie nie dorobisz. A co z alimentami? Ojciec musi płacić na dziecko żadna laska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bylam samotna matka przez 12 lat ale mialam sporo szczescia. Jak lezalam w szpitalu na podtrzymaniu ciazy to poznalam dziewczyne, ktora tez czekalo samotne macierzynstwo i wynajelysmy mieszkanie razem. Trzy lata mieszkalysmy razem, ona pracowla na pol etatu i zajmowalysmy sie na zmiane dziecmi. Po trzech latach wrocil do niej ojciec dziecka ktory wczesniej nie wiedzial ze ma dziecko. A ja zostalam sama z tym ze zawsze moglam liczyc na ich pomoc. Jak moj syn mial 12 lat to poznalam faceta i pobralismy sie mamy jeszcze jedno dziecko. Nie wiem co by bylo gdybym wtedy w szpitalu nie poznala jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na poczatek pozdrowienia dla starych panien ograniczonych umyslowo,ktore zycia nie znaja i nawet samotnymi matkami nie beda,bo nikt ich kijem nie dotknie. jak facet umrze lub odejdzie do innej to tez wina kobiety?wszystko wina kobiety.nikt nie atakuje facetow przez ktorych zostaly samotnymi matkami.a autorka niech szuka rady na forach samotnych matek a nie na kafe, gdzie w wiekszosci siedza same stare panny i frustraci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×