Samotna matka w uka zasilki itp

W Walii Polnocnej to zdecydowanie latwiej jest o prace dla kobiety, szczegolnie taka za najnizsza krajowa lub niewiele wiecej bo tutaj 85% mieszkancow jest powyzej 60 r.z. wiec jest to istne zaglebie domow opieki i jesli masz predyspozycje do takiej pracy to szybko ja znajdziesz.

Jak bedziesz miala prace na pelny etat to spokojnie jakies mieszkanie czy maly domek znajdziesz aceny wynajmu tez niskie, z tym ze od prywatnych landlordow taniej i Walijczykom raczej mozna zufac, sa solidnymi landlordami. To nie Londyn gdzie pierwszy lepszy Hindus Cie zrobi w trabe ;)

A na jakim poziomie znasz jezyk? Warto go troche podszlifowac przed wyjazdem. Nawet kilka konwersacji z native speakerem dobrze zrobi przed wyjazdem.

Heh:) Autorka wyjeżdża pełną gebą:0 Ale nie pamięta gdzie:) No i ma bratową samarytankę:)

miasteczko nazywa sie Wrexham... jezyk znam na poziomie zaawansownym....

Dlaczego niektórzy z was tak jej to bardzo odradzają? Jeżeli ma oferowaną pomoc ze strony brata to na pewno gorzej niż w Polsce być chyba jej nie może. Raz piszecie jak tam świetnie że żyje się spokojniej niż w Polsce, a potem chrzanicie że tutaj masakra że ciężko z pracą, że nie ma po co przyjeżdżać. To w końcu zdecydujcie się, a nie gadacie głupoty w kółko! Autorko jedź i nie słuchaj,ja nie wiem dlaczego jest tutaj taka złośliwość. Jeżeli to ma zapewnić lepszą przyszłość córce to jedź:)!

dlatego, ze takie osoby przyjezdzajace do inego kraju bez planow i pojecia co i jak (mysla, ze jada do eldorado, gdzie mamona spada z nieba, prace sie znajdzie w ciagu 2dni, a panstwo jakos pomoze) laduja na benefitach, albo ulicy, kradna, etc. i to psuje opinie innych polakow, ktorzy ciezko pracuja, chca cos osiagnac. nie mam szacunku do ludzi, ktorzy 'wpadli', nie maja rzadnego wyksztalcenia, pieniedzy i jada w ciemno ciagnac ze soba dziecko....

do yffgh... "wpasc" kazdemy sie zdarza nie tylko mi... wykrzalcenie mam skonczylam technikum( a pl po technikum jak i po studiach ciezko o prace) a do uk nie jade zeby zyc na benefitach tylko chce pracowac jak kazdy normalny czlowiek....

wiec przyjedz sobie na tydzien (lot ryanem i wizzarem jest tani), nie ciagnij ze soba dziecka, rozdaj swoje cv, poszukaj pracy, zobacz jakby ci sie mieszkalo z rodzina. dopiero jak znajdziesz prace, przywiez ze soba dziecko, zapisze je do zlobka, etc.

do yffgh nie moge wyjechac sama... bo nie mam z kim zostawic dziecka w pl... a z rodzina mieszka mi sie bardzo dobrze bylam u nich w wakacje prawie miesiac ale wtedy jeszcze nie myslalam o wyjezdzie tam w celach zarobkowych.... z bratowa mam wszystko ugadane i nie ma zadnych problemow...

Przyjedz tu , do Anglii, na peno bedzie Ci latwiej. Nie licz na benefity narazie. Wez pod uwage to,ze jak przyjedziesz musisz miec gotowe cv i wszystkie papiery (NIN miedzy innymi) abys mogla szukac pracy. Jak jestes dosc obrotna prace znajdziesz w 2 tygodnie. Jak masz kogos kto moze sie zajac dzieckiem to jestes szczesciara:) ja pracuje full time jestem samotna mama, a dziecko chodzi do zlobka - i jest super.

Martabdg Ale po co jej się tłumaczysz? Nie masz co zrobić z małą,więc niech jedzie z Tobą. Mam nadzieję,że uda Ci się.

yffgh Ja nie mam szacunku do takich osób co Ty. Co się wywyższają ,,kozak w necie,piz..da w świecie'' ,, nie mam szacunku do ludzi, ktorzy 'wpadli', nie maja rzadnego wyksztalcenia, pieniedzy i jada w ciemno ciagnac ze soba dziecko....'' a co Cię to interesuje? Twoje życie,Twoje dziecko? Czy jej!? Pieniądze na start ma, w ciemno nie jedzie,ma tam rodzinę która jej pomoże, pójdzie do pracy. Ile w Tobie jadu,to aż się czytać Ciebie nie chce. Skąd go tyle.... Ja mam mniejsze wykształcenie niż ona, takie jak osoby po wyżej gimnazjalne, i mam się dlatego czuć gorsza? Pomimo tego mam coś czego Ty właśnie nie masz,szacunek i kulturę. Nie obrażam bez podstaw jak Ty, nie obrzucam ludzi błotem.Myślisz,że Ty będziesz decydować kto jak będzie żył? Jeżeli może dziewczyna żyć lepiej to czemu ma nie spróbować? Bo Ty tak chcesz,tak? Wróć do tej swoje kochanej Polski i rodziny i skończ już prawić te morały. też mieszkam w Polsce,nie uważam ją za koniec świata,ale nie widzę też nic złego w opuszczeniu jej jeżeli to ma komuś poprawić sytuacje życiową,jego sprawa i tyle.

Czytam to i się szokuję... Już wiem dla czego znajomi żyjący za granicą trzymają się z daleka od Polonii. Masakra co to wogóle za stwierdzenia??? Po co laska sobie robiła dziecko ??? Jest człowiekiem i jej się taki przywilej należy obojętnie czy jest bogata czy biedna. Pomoc tam napewno uzyska 10x lepszą niż w Polsce ,bo na szczęscie Polacy tacy jak wy siedzą na zmywakach a nie w biurach i mają g****** do gadania. Rzuciliście się na samotną matkę z dzieckiem jak głodne szczury na kęs mięsa pod śmietnikiem.

nie Dor, nie uzyska pomocy :D Brytyjczycy tna benefity jak glupi, a nowa fala beneficiar moze juz tylko sobie pomlaskac bo nic sie juz nie nalezy. Benefity sa dla ciapakow :D i dla Brytyjczykow.

Ja do Wrexham mam jakies 30 mil, sama mieszkam w b. malym miasteczku. Wrexham to jednak metropolia, stolica Polnocnej Walii. Wiesz, jesli masz rodzine u ktorej mozesz sie zatrzymac, znasz dobrze jezyk i nie boisz sie zadnej pracy to raczej Ci sie uda. To nie Londyn, tutaj jest legalna praca, jak pisalam wczesniej ciezka fizycznie i psychicznie praca w domach opieki dla kobiet,ale raczej pewna i stabilna, czasami za place minimalna, czesto wiecej, z tym ze wiekszosc pracodawcow zapewnia wyzywienie. Piszesz ze skonczylas technikum, wiesz jesli to jakis uniwersalny zawod to mozesz go sobie tutaj wyslac do porownania z brytyjskim wyksztalceniem, mozesz za jakis czas isc do collegu, zrobic lepsze kwalifikacje i szukac pracy w zawodzie. Powodzenia :)

Ja do Wrexham mam jakies 30 mil, sama mieszkam w b. malym miasteczku. Wrexham to jednak metropolia, stolica Polnocnej Walii. Wiesz, jesli masz rodzine u ktorej mozesz sie zatrzymac, znasz dobrze jezyk i nie boisz sie zadnej pracy to raczej Ci sie uda. To nie Londyn, tutaj jest legalna praca, jak pisalam wczesniej ciezka fizycznie i psychicznie praca w domach opieki dla kobiet,ale raczej pewna i stabilna, czasami za place minimalna, czesto wiecej, z tym ze wiekszosc pracodawcow zapewnia wyzywienie. Piszesz ze skonczylas technikum, wiesz jesli to jakis uniwersalny zawod to mozesz go sobie tutaj wyslac do porownania z brytyjskim wyksztalceniem, mozesz za jakis czas isc do collegu, zrobic lepsze kwalifikacje i szukac pracy w zawodzie. Powodzenia :)

To wszystko zajmie Ci kilka lat,ale warto :) Mnie troche zajelo zanim dostalam "ciepla posadke" w NHS, wczesniej uzyskalam tutaj dyplom. Z tym ze zbytnio sie nie spieszylam :P

siedze w uk 5 lat, ja i moj facet pracujemy w fabryce, ja za 6,48 (na reke 220f.) on za 7 funtow/h(240f), mieszkanie 450 f. plus oplaty(ok.250f.), samochod-ubezpieczenie i dojazd do pracy(300f mies.), moj facet placi alimenty w kwocie 250f mies.i nigdy nic nam sie nie nalezalo mimo iz pracujemy i naprawde w*** fakt ze jest tu pelno ludzi ktorzy nie pracuja bo sie im poprostu nie chce, albo przerobia 16h bo taki jest wymog by dostac jakies dofinansowanie i zyja na takim poziomie finansowo jak my. Teraz urodzilam synka..jestem na macierzynskim otrzymuje 140 f.tyg. ,53f.mies. child benefitu i 7f na tydz.dofinansowania do mieszkania i to wszystko nic inne nam sie nie nalezy, nawet na becikowe nie mielismy szans.. a znajomi..2 dzieci, mieszkanie socjalne, koles robi te 16 h, ona w domu z dziecmi i stac ich bylo zeby kupic auto, wziasc teleffony na abonamenty i wyprawic wesele i gdzie tu sprawiedliwosc

jesli brat ci faktycznie pomoze to fajnie, ale z benefitow nie licz na wiele..to juz chyba nie te czasy.. chociaz jak pisalam potrzebujesz jedynie 16 h.tyg. by sie moc o cos starac po paru mies.

Becikowe nalezy sie bez wzgledu na dochod to nie wiem czemu piszesz ze nie dostalas no chyba ze masz jeszcze inne dziecko ,no i na pierwsze dziecko jest chb 20 f tygodniowo to nie wiem dlaczego ci placa jak na drugieL:)

Do osoby powyzej - Becikowe to nie child benefit, to jednorazowa wyplata w kwocie 500 funtow ze wzgledu na niskie dochody.

I becikowe dostaje sie tylko na pierwsze dziecko, na drugie juz nie.

Jasne ze wiem co jest co .Ale ona nie pisze ze ma wiecej niz jedno dziecko i ze nie dostala juz becikowego ,to trudno to zrozumiec .Jak by napisala ze mam jeszcze jedno dziecko to wszystko bylo by jasne ,ze na drugie nie dostala becikowego chyba ze dziecko skonczylo 16 lat ,i chb na pierwsze dziecko jest wyzsze .

teraz przepisy troszke sie zmienily i para malzenstwo jak ma dzieci to musza miec razem 24h na tydzien zeby dostac woring tax credit z tym ze jedna musi pracowac min 16h a razem musza miec 24h chyba ze jedno z rodzicow pracuje to wtedy musi pracowac 24h na tydzien zostaly samotne matki one wystarczy ze pracuja 16h na tydzien

Do cukierkowy potworek.Ten facet to dla mnie totalne dno,nie mające jaj,żeby pracować dla benefitów 16h.

Do cukierkowy potworek.Ten facet to dla mnie totalne dno,nie mające jaj,żeby pracować dla benefitów 16h.

zmienily sie przepisy dotyczace becikowego..wiem bo mam formularz w domu, mozesz dostac jesli masz jedno dziecko plus jesli otrzymujesz working tax albo child tax credit i musi on byc przyznany w kwocie wyzszej niz ok.540 f. na rok. a child benefit dostaje nizszy bo moj facet ma dzieci z poprzedniego zwiazku i pobiera na nie child benefit w uk i kase wysyla do pl. od pazdziernika zmienily sie przepisy..i wczesniej bylo na najstarsze dziecko w rodzinie, skladalam wiec na siebie no bo dla mnie rodzina to moj syn, moj partner i ja, ale teraz daja na jak to okreslili household i ze moj partner pobiera najwyzszy na najstarszego syna ja mam tez nizszy na nasze dziecko

donkapke.. no ale tu takich ludzi jest pelno, a ty uczciwie pracujesz i nic ci sie nie nalezy, takim pomoagaja ktorym sie pracowac nie chce..a ze jestem na macierzynskim i ze dostaje te 400f.mniej miesiecznie a oplaty nie zmalay, wrecz wydatkow doszlo ich nie obchodzi, do working taxu i child taxu zsumowali nasze zarobki za zeszly rok, gdzie oboje pracowalismy po 40 h i czesto tez zostawalismy na nadgodziny, wyszlo 29000f razem (oczywiscie przed odliczeniem taxu, ubezpieczenia) i przyslali ze nam sie nic nie nalezy..a to wlasnie teraz kiedy ja jestem na macierzynskim i mamy nizszy dochod powinnismy otrzymac jakies wsparcie finansowe od nich tym bardziej ze nigdy nic od nich nie chcielismy

cukierkowy potworek...... Ja te kiedy się starałam o zasiłek dla bezrobotnych jak przez moment nie mogłam znaleźć pracy.To wiesz co, na silę próbowali się dowiedzieć, czy aby nie mam tutaj kogoś z rodziny kto będzie mnie utrzymywać a że miałam pokój z jedną dziewczyną, bo wtedy mieszkaliśmy kilka osób w domu wynajętym z agencji, to chcieli ze mnie lesbijkę zrobić, czyli, że to moja dziewczyna i mogłaby mnie utrzymywać.Ale i tak nie dostałam tego zasiłku, mimo ze wcześniej przez kilka lat ciężko harowałam i jeszcze nadgodziny waliłam. Ale przez takich oszustów i darmozjadów nie chcą dawać pomocy finansowej uczciwym ludziom.