Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rimoku2111

termin sie zbliza a ja zdana na siebie

Polecane posty

Gość rimoku2111

Nie wiem jak sobie z tym poradzic.. termin porodu mam na 20 listopada, a wszystkim sama musze sie martwic.. moj facet nie przejmuje sie nawet zorganizowaniem pokoju dla malego..nie chce mu sie przewiesc nawet rzeczy jego siostry ktore tam zostaly, zebym mogla zrobic porzadki tylko woli pic piwo i cieszyc sie weekendem.. nie zorganizowal jeszcze tansportu lozeczka i wozka z fotelikiem z Polski. a wiadomo, ze w UK bez fotelika dla dziecka nawet nie wypuszcza ze szpitala po narodzinach.. ogolnie jest mi juz dosc ciezko taszczyc ten brzuszek, a porzadki takze na mojej glowie... musialam tydzien prosic zeby odkurzyl..wszystko za Niego robie mimo, ze wiekszosc czasu w tyg ma wolnego.. gdy prosze Go by jechac kupic cos, badz zalatwic to nie ma czasu bo idzie na trening.. wszystko zalatwiane dopiero po jego przyjemnosciach, albo odklada z tyg na tydzien, juz nie wiem jak mam z Nim rozmawiac i co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też miał taki "okres" ale zrobiłam się bardzooo chora, niedołężna, słaba...nie robiłam nic...do tego całkowity zlew na wszystko....zadziałało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rimoku2111
wiem, ze sama sobie winna jestem.. moze jak lezala bym do gory brzuchem to zaczal by sie interesowac, ale wszystko zawsze robie za Niego jak nie ma czasu bo jego treningi pff... szuflade od komody naprawia juz 5 tygodni.. moze sprobowala bym Twoja metoda, ale jak sie w garsc nie wezmie to dojdzie do tego, ze Maluch bedzie spal na kanapie w salonie... a na to raczej pozwolic nie moge.. boje sie, ze po porodzie rowniez bede zdana sama na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×