Kto z was kupuje w Biedronce/Lidlu ?

ja nie zauwazylam roznic w jakosci produktów miedzy zarciem z biedronek a markowymi czy lokalnych producentow

to byś się zdziwiła... :O

a pomyślałaś kiedyś, co może być dobrego za takie marne grosze?

ja tez kupuje w biedronce i lidlu, towar wszedzie ten sam tylko opakowanie sie zmienia

ja w biedronce bo nie lubie przeplacac...

gardzę biedakami kupującymi w biedrze

nie rozumiem czemu za ten sam sloik dzemu ma placic 2x wiecej... kupuje w biedronce i juz. jak sie popatrzy to zostaje z 1000 miesiecznie na samych tylko zakupach...

a wiesz czemu np w hipermarkecie piwo 0,33 litra bywa droższe od 0,5? bo to 0,5 to najgorszy syf i popłuczyny z browaru - dlatego tańsze :)

czytaj składy to zobaczysz jakie gówno w stonce sprzedają :O ja tam kupuje tylko napoj energetyzujący bo skladem sie nie roznią od tych drogich i chipsy orzechowe mają dobre. LEpszy jest Lidl.

co ty opowiadasz, czekolada malaga za 2 zl (wyjebista), wszystko typu makarony, sosy itp b. dobre. chleb alpejski wypiekany na miejscu wyjebisty... nie wiem czego sie czepic, mieso kupuje gdzie indziej, a ze jestem smakoszem to tez zawsze wyjebiste... po prostu oszczednosc, nic wiecej.

a wiesz, jak się robi chleb wypiekany "na miejscu" ? przywożą go z piekarni lekko podpieczony, a dopiero na miejscu dopiekają do końca - taka jakby mikrofalówka. kumpel pracował w realu, więc dobrze wie, jakie kanty tam lecą :)

ja kupuje i w carrfourze i w realu i w biedronce, zalezy co mam po drodze. i widze roznice miedzy towarem np z realu a z biedronki. jablka z biedronki sa okropne w smaku, ni to jablko ni to gruszka:O sery zolte z biedronki czuc troche plastikowym opakowaniem. ale np. losos taki wedzony w plastrach wydaje mi sie w smaku taki sam, czy pstrag, kaszka manna, jogurt typu greckiego czy dluugie ogorki zielone. kupuje tez czasem w biedronce warzywa na patelnie hortexu, ale takie to sa wszedzie.

nie wiem jak sie robi ale w smaku jest super... ;)

ja kupuje w biedronce ,ale nie zawsze produkty marki biedronka, ale np produkty znanych marek które są w biedronce tańsze;) ale z rzeczy marki biedronka często kupuje chemię, uwielbiam herbatniki w czekoladzie i napój riviva ;D

i uwielbiam drinki z biedronki ;D pyszne są;)

w biedronc emozna kupić sól cukier i inne proszki ,a na ogól kupuje w Reichelt

ja kupuje jeszcze w biedronce reczniki papierowe i czasem papier toaletowy. ale chemia? nie. kupilam kiedys jakies mleczko ala cif, i kicha- slabizna jak nic. ale teraz mozna w biedronce kupic cif i jest chyba nieco tanszy niz w innych marketach. nizsze ceny w biedronce wynikaja tez z tego, ze nie mozna tam placic karta i sklep nie placi prowizji. ale na jakosc produktow to na pewno przeklada sie w niektorych przypadkach.

a ja kupuje w Lidlu chemie W5 doskonała jakość, jogurty też pyszne, chipsy, makarony, słodycze, soki i wody mineralne, w Biedronce świetne mleko do kawy Eliza, słodycze i jogurty też ok. W Lidlu zajebiste tampony za ok 4 zł chyba. Produktów markowych też nie brakuje typu Lay's np.

a propos mleka, kupilam raz w biedronce "prawdziwe" nie przypadl mi smak do gustu. ale jak pisalam lubie jogurt typu greckiego- taki gesty, kremowy-mniam:)

a ja wam powiem że zawsze myślałam że tam lipa jest ale ostatnio przekonałam się do wielu produktów dla niemowląt- maja super chusteczki nawilżane po 3,99 i te pieluchy też ujdą- dada- stosuje wymiennie z pampersami i jakosc porównywalna papier toaletowy też ok z jedzenia polecam łososia wędzonego dymem z drewna bukowego, kabanosy z kurczaka, sery plesniowe, niektóre żółte ten sok pomarańczowy o którym ktoś pisał wyżej -super jest czasem co wybrać u mnie w mieście jest 5 biedronek a miasto 30 tys.

sery plesniowe cos ala turek - ok, fakt. ale zolty? ktory polecasz? nie zalatuje plastikiem?

to zalezy jakie produkty bo niektore mają nawet "luksusowe".ale owszem,ja kupuję w B. tyle ze nie wszystko i nie uwazam zeby to był syf i tylko dla biedoty-poprostu sa pewne artykuły ktore w B. są 2 a anwet 3 razy tańsze a jakoscia się nie roznią. cena niezawsze zalezy od jakosci ale od marki oraz jak producenci dogadają się ze sklepem.bo nie ukrywajmy ale producenci jedzenia ktorzy wystwaiają się w B. zarabiają naprawde małą marżę,placą tez za reklamę,promocje itd... B ma zasadę -im więcej tym taniej.czasem fajne sa "oferty dnia" np. winogrona po 3 zł za kilo ( i to wcale nie jakieś zgniłe).albo jakieś okazje,w tamtym roku kupiłam córeczce plaszczyk ocieplany za 3 dyszki,jest jeszcze dobry i w tym roku ( bo tamta zimę był troszke za duzo-wolę kupowac troszkę za duze ubrania bo dzieci wiadomo rosną błyskawicznie).plaszczyk rewelacyjny w kolorach róż z zielonymi wstawkami,tarzala się w tamtym roku na sniegu,ani nie przemakał ani nie jest zatarty,zadnych dziur. ale mięso juz np. kupuję u rzeźnika,jakos nie mam przekonania,wydaje mi się ze w BV. długo leżą i oni cos dosypują zeby miało dłuższą ważnosć.owoce tez na targowisku,gdzie przyjezdzają rolnicy i sprzedają doslownie "prosto z sadu",pieczywo w piekarni.ale reszta tak jak np makarony,dzemy,ketchup,majonez,słodycze w B. są ok.

z serów żółtych ja lubię edamski niewiem jakiej firmy ale wiem,ze kosztuje 3,15 za opakowanie:)

no przeciez w biedronce jest keczup pudliszki, to wiadomo, ze lepiej kupic go tam niz gdzie indziej, gdzie identyczny bedzie drozszy. kazdy tam ma jakies swoje typy i juz :)

a ten ser edamski, o ktorym piszesz jest w plastrach? nie czuc plastikiem?

tak,w plastrach:)

to moze sprobuje, najwyzej sie natne ;) 3,15 to zadne pieniadze. a przez cale lato lody grycana byly w biedronce. tez w nizszej chyba cenie niz w innych miejscach.

wszedobylska dokladnie,są produkty markowe w B. ale trochę tansze niz w innych sklepach,bo kierownicy potrafią dobrze negocjować.ale nawet niemarkowe,to znaczy produkty mniej znanych marek-też są niektore dobre ale tylko niektore-poprostu trzeba samemu sprawdzić. ze srodkó czystosci tez niektore sa ok np papier toaletowy pachnący (różowy lub zielony),chusteczki nawilżające,co do kosmetyków byłabym ostrozna bo pare razy się naciełam i wolę juz moja sprawdzona markę ziaja ktorej nie ma w B. ale np ostatnio kupiłam odżywkę do włosów za dyszkę Diplona 600ml i muszę ją pochwalić,oraz jakiś zel do ciala aloesowy tez za pare zł i musze przyznac ze jest super.

ja z kosmetykow mialam z biedronki peeling do stop i krem do stop - OK. niczym nie ustepuja drozszym kremom z marketow. a dodam, ze mam alergiczna skore i zadnych 'sensacji' po tym nie mialam. kupuje tez w biedronce mleczko do twarzy garniera, ktora jest nieco tansze niz gdzies indziej. ale np chusteczki hig. wg mnie sa gorszej jakosci, szybka sie dra. i juz nie kupuje ich. a papier toalet. kupuje chyba jakis rumiankowy queens czy jakos tak.

A co sądzicie o krewetkach koktajlowych z biedronki? wg mnie to masakra ,nie wiem czy ja takie trafiłam czy takie hoojowe zawsze