beznadziejna sytuacja mieszkaniowa-poradzi ktos?

Mam kilka nieruchomości, duuuuuuży dom (nigdy nie wykonczony, za duży, zimny) i warte to wszystko jest załóżmy 500 tys. Nikt jednak za takie pieniądze tego nie kupi, dobrze jeśli łącznie 300 tys się uzyska. Ani ja, ani moja rodzina nie chcemy tu mieszkać. Mamy złe relacje z sąsiadami (nie z naszej winy), w tym domu wiele złych rzeczy się stało, nie chcemy, źle nam tu.. A jednocześnie co my za te pieniądze kupimy??? Bo te 300tys na dwie osoby trzeba podzielić i dwie oddzielne nieruchomości kupić.. Męczymy się tu bardzo. Jedni bez niczego idą w ślepo, inni tak jak my mają coś i zamiast im to pomóc, to przywiązuje do miejsca aż po grób:( Mam jeden wielki mętlik.

sprzedac za 300 podzieli kase na pol a pozniej kredyt i cos kupic.Po uj sie meczyc.

Tak, ale kur** to rodzinny dom mojej mamy i rodzina by ją chyba wyklęła. Do tego i czy za 300 tys jest znak zapytania, bo teraz każdy chce najlepiej za darmo. Niemniej męka niesamowita..... Nienawidzimy tych ludzi, miejsc.... Ciężko psychicznie...

A co się w tym domu wydarzyło?

Moja siostra przez 9 lat więziła w piwnicy córkę sąsiadów :(

Skoro masz KILKA nieruchomości to przeprowadz się do którejs z nich.

matko, jakie ohydne psy :O napieprzałabym je tą gałezią i patrzyła tylko czy równo puchną :O

Biedna, po jednym ciosie gałęzią te psy by Cię zjadły. Poprostu nie rozumiem, skoro masz kilka nieruchomości to wynieś się do jednej z nich. Zalezy w jakim stanie jest dom, gdzie czy to miasto czy wieś. Chcesz sprzedac dom, a zaraz piszesz że rodzina by matke wyklęła. A nie możesz Ty czegoś wynając i sie wynieść, albo kredyt pod tą nieruchomośc brac? Dom wynając z tego spłącać kredyt?

dom pelen awantur i wasni mam tylko jedna nieruchomosc zabudowana

Juz nie rozumiem, mam kilka nieruchomosc, dom, mam jedną nieruchomośc. Co w końcu masz. To sie wynoś z takiego domu i nie patrz na ludzi w koło.

kilka nieruchomosci za 300tys? to chyba garaze?

nie chce tam mieszkac ale sprzedaz odpada daze do osiagniecia odpowiedniej zdolnosci kredytowej i kupna czegos,ale na razie nie. Moze wynajem to dobry pomysl

dom i 4 dzialki

W pierwszym poście pisałaś o sprzedaży. Jak matka nie chce sprzedac niech spłąci Ci swoją cześć, czy kto tam jeszcze ma do tego prawo. Już wkład jakis bedziesz miała

Dlaczego nie możesz sprzedać? Dla Ciebie dom nie ma wartości sentymentalnej

ja pierdziele u mnie 50m2 kosztuje 3stowy