Kobieta powinna miec "dupe"

zeby mozna było sie na niej wyzyc hehe

http://e5.pudelek.pl.sds.o2.pl/018cb52883d49048c1fd31adb79c95d23f1412e2 cos takiego

duża pupa jest najlepsza :P

mało wpisow bo pewnie kazdy kto ma dziewczyna to taka z chuda dupa bez ksztaltow. ale takie sa polki. licza kalorie i wygladaja jak szkielety bez zadnego ciala ze zwisami zamaist cyckow

pupe,tylek dosc szeroki :D i dobrze mi z tym,faceci lubia

aha i cycki tez mam,piekne podobno .....

to bardzo dobrze ;) więcej takich jak ty a nie że się odchudzają ile wlezie ;)

nie odchudzam sie ile wlezie,choc pewnie powinnam zaczac dbac o linie by na starosc nie zmienic sie w wielkie babsko, poki co, mam na czym siedziec :)

i bardzo dobrze duże pupki są świetne :)

ale my tu nie mamy na myśli 75-letnich dziadków z domu dziennego pobytu niepełnosprawnych :(

Ja mam dość sporą: 98cm w biodrach przy 70cm w pasie:o Jak byłam chudsza, też była spora różnica między wymiarami w talii i biodrach. Dla mnie - ok. Akceptuję, że jestem kobieta i tak wyglądam, jestem na to za stara, żeby mieć kompleksy. Ale podstawowym problemem jest to, że z cudem graniczy zakup ubrań na taką sylwetkę:O I z tego powodu muszę schudnąć ok. 5-7kg. Trudno mi dobrać spodnie, spódnicę. Wszystko jest robione na baby bez bioder.

efektywnie cwicze,zeby za duzo tam nie bylo...Bo inaczej juz nie bede "laska" ---

podwiń śruta barani flaku i załóż strapona, to możesz spróbować poudawać faceta.

powinna być mała i zgrabna ,a nie "rozlewisko ":P

czy aby z główką wszystko ok? czy mózg straponem wydmuchany?

Ja tam nie odchudzam się dla faceta, a dla siebie. Nie chce być szczupła by kogoś zadowolić. Lubię ćwiczyć, lubię zdrowe jedzenie, a że tracę na wadzę to już efekt uboczny

znam cie pasztecie, jesteś forumowym trolem który swoje frustracje spowodowane brakiem bzykania (nikt nie tknie złamanym kijem takiego paszczura) rozładowuje na forum wpędzając w kompleksy kafejowych małofiutkowych prawików , ja jestem za stary żeby się tym przejąć twoje bluzgi po mnie spływają niczym picze soczki mojej żony;)

ja też uważam, że im większy tym lepszy :D obalam mit o technice :)

skoro młoda ma takie wielkie dupsko to pomusla jakie bedzie miala po 30stce

nie znasz mnie, ale widzę iż pogodziłeś się wewnętrznie z niesprawiedliwym losem który obdarzył cię małym knypkiem, natomiast nie zazdroszczę ci twojej młodości to na pewno był dla ciebie koszmar. Ale wiedz i zrozum iż " prawdziwy facet ma dużego albo bardzo dużego" i skamlanie pokrzywdzonych przez los różnych stulejowców tego nie zmieni.

Hanaia wydymac Cie? Ja mam 17cm:)

17 cm to już podstawa dla fajnego faceta, ale niestety nie umawiam się przez neta a wydymać to mogę ja a nie mnie.

fakt jest taki że forumowego trola ścierwojada się nie podsyca tylko ignoruje, dlatego nie powinienem kontynuować tego miłego dialogu, zatem bez pozdrowienia, żegnaj zfrustrowany paszkwilu:O

brazylijki - te to dopiero maja cialo, mmmmmmm

Tak - w przeciwienstwie do Polek, ktore sa albo chudymi, plaskimi wieszakami, albo klocami bez form kobiecych...:-o

albo twierdza ze "kacza dupa" to zle

Ani bezbiustym wieszakiem, ani klocem nie jestem. Całkiem kształtna Polka.

No !

http://milforia.com/gallery/milfsoup/186/09.jpg

http://milforia.com/gallery/milfsoup/186/09.jpg