muzyka taniec i sex

Tak o tym marzę:) Iść do klubu,potańczyć z przystojnym mężczyzną,a w tańcu bliskość i te taneczne sexowne ruchy,które wprawiały by nas w to coraz większe podniecenie.Wokół nas głośna,wyraźna,dynamiczna a zarazem spokojna muzyka.Bylibyśmy juz tak podnieceni,ze tylko miejsce do tego przeznaczone było by przeszkoda by to zrobić namiętnie,delikatnie i bez zobowiązań. Takie mam ciche i intymne pragnienie.Niestety niemożliwe-eh

ile masz lat?

czemu pytasz?

niemożliwe,gdyż jestem nieśmiała,nie wiem gdzie sa takie kluby,i najlepiej by mnie tam nikt nie znał-ale to jest mozliwe :)

Wow .......podniecające o ile umie sobie ktoś to wyobrazić:) Blondi czy brunetka?

moze masz ochote na cyberek z taka sytuacja?

Myślę że to możliwe, wystarczy ktoś odpowiedni, co prawda w klubach to bardzo częste i jak by normalne:)

Blond,niebieskie oczy........WYSTARCZY:)

znacie takie kluby?:)

katalejka?

Tak tylko,że nie masz pewności kim tak naprawdę jest ta osoba.Mam na myśli czy jest zdrowa hmmmm.Bo to ,że zrobiła bym to z nieznajomym ,którego poznałabym w klubie i taniec z nim i to ,że potrafi on wykazać kilka słów poprzez podniecenie wykazane poprzez teniec mmmmmmmmmmmmmmmmmm...Marzenie...........................................:)

Rozmarzyłam się a muszę uciekać:) Piszcie co o tym myślicie- proszę. Czy takie pragnienia są normalne,czy to ze mną jest coś nie halo-eh Taniec........mężczyzna w spodniach-dżinsy troszkę dopasowane,poczatkowo koszula-rozpięta a pod nią nagi tors z domieszką zarostu-tak taki by mnie krecił:) W tańcu pozbywam go tej koszuli,gdzie ją rzucam-to w danej sytuacji nie jest ważne-liczymy sie my ,taniec i muzyka ,która pozbawia nas logicznego myślenia-oczywiście do jakiegoś stadium:) Męzczyzna w miarę dobrze zbudowany reką przybliza moje ciało do swojego wykonując romantyczne i sexowne rucy.Ja jestem niemal jego--nie jeszcze nie tak łatwo bedzie ze mną,ale podnieca mnie coraz bardziej dzwięk muzyki i jego dłonie na moim ciele,a jego biodra kołyszą prowadząc tym samym moja talię.... No dobra dość,bo wyjdzie mi streszczenie:D Uciekam wpadnę później

Mmmmmmmmm..... Coś cudownego... Chętnie bym przeżył cos takiego. Jeszcze jak byś miała kieckę, a pod nią zamiast rajstop pończochy, to. mmmm.... Zapraszam Ciebie do mojego miasta - nawet zasponsoruje tobie podroz i nocleg i mozemy sie wybrac na jakas potancowkę.

Ja kiedyś spełniłam taką fantazje, ale seks był na parkingu pod klubem :D

Tak sukienka-zapomniałam o niej:P Biustonosz zapinany z przodu,bez fiszbinów(drutów)nie lubie takich,a pod nim z podniecenia sterczą moje nabrzmiałe sutki.Można by było je dostrzec dzięki dekoltowi sukienki,ale ten skrawek intymności i ciekawości faceta nie może dość do celu przez ciągłe ruchy partnerki i zmiany położenia górnej części ciała:) Pończoszki ok,ale jak by to było lato wolała bym bez.Sexowne figi i rozpalone ciało:D To uciekam

Borgia odważne posunięcie o ile prawdziwe:D

Prawdziwe :) Zrobiła to na co miałam wtedy ochote, a dziś sie zastanawiam skąd we mnie tyle odwagi ;)

Ja mam ogromną ochotę zrobić to niemal w tańcu ,ale sam efekt końcowy zostawiła bym pod znakiem ? Rozgrzać faceta do takiego stadium,ze niemal był by gotowy zrobić to w miejscu niezależnym od ilości osób i miejsca ich pobytu:D Podniecający sex i jakże różniący sie od klasycznego tabu:P Oczywiście jak by juz to efekt końcowy na pewno nie w klubowej toalecie,nie jego samochodzie i nie na parkiecie hi hi. Bez zobowiązań!

ja znam taki klub,kocham taniec,podnieca mnie cialo rozgrzanej do namietnosci kobiety poruszajacej sie namietnie kolyszac swoimi wdziekami mmmmmmmmmmmjuz jestem twoj:)

zapomnialem dodac ze trudno znalezc kobiete z takimi marzeniami.odwazne marzenie a jakze podniecajace wyobrazajac sobie jeszcze kilka szczegolow:D

Ja tez mam takie marzenie:D Taka samba itp.A juz nie wspomnę ,że taki taniec jak Dirty Dansing-chyba dobrze napisałam-eh:)marzenie.....

katalejka i jak twoja wyobraźnia(marzenie)?Ucichłaś a ja czekam i czekam.

:D

cośo facetach: żaden chyba facet w miejscu publicznym nie zachowałby siętak jak piszesz, w tańcu w klubie, przy ludziach. tak więc zostaje to w sferze wyobraźni przed snem z paluszkiem wiadomo gdzie. zauważ, że jak widzisz parkęobściskującą sięna przystanku, to ZAWSZE dziewczyna jest bardziej napalona i nie zważa na otoczenie. Facet zachowuje siętak, że owszem bierze w tym udział ale miejsce go krępuje, czuje zażenowanie. Takie są moje obserwacje.

cośo facetach: żaden chyba facet w miejscu publicznym nie zachowałby siętak jak piszesz, w tańcu w klubie, przy ludziach. tak więc zostaje to w sferze wyobraźni przed snem z paluszkiem wiadomo gdzie. zauważ, że jak widzisz parkęobściskującą sięna przystanku, to ZAWSZE dziewczyna jest bardziej napalona i nie zważa na otoczenie. Facet zachowuje siętak, że owszem bierze w tym udział ale miejsce go krępuje, czuje zażenowanie. Takie są moje obserwacje.

I tu jest problem:(

tak ja jako facet ma rację :) faceci nie lubią afiszować się w miejscach publicznych :) @katalejka - taniec zbliża ludzi...dawno temu miałam przemiłe spotkanie z nieznanym kolegą a później randka :):):) ( bez seksu ) ale te pocałunki i przytulanki pamiętam do dzisiaj pewnie dlatego aż tak lubię całować niestety takich "motyli w brzuchu" już nie miałam do tego roku :)

Może troche offtop ale odnośnie sksu to czesto korzystam z seks telefonu i tak rozładowuje napięcie. Panie z sex telefonu ze strony http://sexphone.pl/ potrafią zrobić z człowiekiem cuda!

Tutaj znajdziecie ciekawe wpisy właśnie w tych tematach :) http://cialonasprzedaz.pl/

Jest tutaj ktoś, kto ma ochotę na wirtualny seks? Znudziła Ci się żona , szukasz kochanki na telefon , bingo super trafiłeś. Jestem Natalia, moja fotka jest na http://flamingo.co.pl/ . Zapraszam Cię do mojej p**deczki która ma zawsze i wszędzie ochotę na ostre ******nko . Jestem non stop wilgotna i chętna wystarczy że do mnie zadzwonisz