Spowodować by wróciła.

Witam ;) Możecie nie przyjąć mnie poważnie ponieważ jestem 17, no dobra prawie 18 latkiem. Ale Wydaje mi się iż jestem Poważnym człowiekiem , z poważnym dla mnie problemem . Dlatego proszę o akceptację i potraktowanie jak równego sobie . Liczę na pomoc. Widzicie Sytuacja wygląda tak : ponad 3 lata temu poznałem pewną dziewczynę. stosunkowo szybko staliśmy się sobie BArdzo bliscy . Tak wiec Byłem z tą dziwczyną dwa lata . BYła spełnieniem moich marzeń . Idealną wręcz osobą dla mnie. NAsz związek uważam za wspaniały . Lecz pod koniec nekały nas ciągle powtarzające się kłótnie. Chodziło o to że byłem chorobliwie zazdrosny . Poprostu strasznie ja kochałem , ale przeginałem i to strasznie , dlatego nie wytrzymała . Od roku nie jesteśmy ze sobą . Pierwszy miesiac był dla mnie tragedią . ale nie ważne nie pisze tu życiorysu ... Poprostu chcę zaznaczyć że naprawde bardzo ja kochałem i kocham nadal . i tu jest pies pogrzebany. Zmieniłem się o 180 stopni . Wiem że nie jestem już taki jak kiedyś. Uspokoiłem się , Wiem że nie można kobiety ograniczać.. poprostu byłem młody i głupi . W ciągu tego roku Ona miała już 2 kolesi Którzy wgl do niej nie pasowali sama mi o tym wspomina . moje 2 związki też nie były udane , bo jak to stwierdziła zawsze porównywała ich do mnie i nie było tego co kiedys miedzy nami, a u mnie znowu poprostu brakowało jej . W tym momencie sytuacja wygląda tak że jestem jej przyjacielem . Nie mamy przed sobą tajkemnic . wszystko jest jak zawsze . No i w ostatnim czasie mieliśmy 2 przeżycia typu przyjacielski seks . Ale to nie jest to na czym mi zależy. Bo ja mógłbym bez tego życ . Ale chciałbym Znów z nią być . żeby świat był tak szcześliwy jak kiedyś . Wiem że wielu napisze, spróbuj szczescia z inna odpuść sobie, ale ja próbowałem i wiem że tylko w niej widzę ten uśmiech, to spojrzenie które tak bardzo kocham . Jest moim światem . I Zrobił bym wszystko żeby do mnie wróciła . Proszę o jakieś rady . Co zrobić ? I tak jak mówie bardzo zależy mi na poważnym potraktowaniu tej sprawy . Ona to całe moje życie . I jest dla mnie o wiele ważniejsza niż ja sam .

Przyjacielski seks z byłą dziewczyną?! Całkiem ci chłopie pod kopułą odwaliło!

Niby dlaczego. Cóż , Nie ja go sprowokowałem . A liczyłem na to żę może dzięki temu coś ruszy w tą stronę . NAstępnym razem prosił bym o jakieś konkretne wypowiedzi. bo raczej ta mi wiele nie da . Gy7byś mógł rozwinąć był bym bardzo wdzięczny :D