Alkohol i mleko matki

Hej mam pytanie wybieram sie z mezem w sobote na wesele i chciala bym wypic chociaz dwa kieliszki za zdrowie :P Ile czasu alkohol bedzie sie utrzymywal w mleku ?

odpowie ktos?

Może tyle co we krwi? wydaje mi się że 48 a może nawet 72h nie powinnaś karmić. A nie możesz mieć w kieliszku wody? Czy to tak ważne żeby wynieść toast alkoholem-nie można symbolicznie?

hmm ile sie bedzie utrzymywał to nie wiem bezpiecznie jak bedziesz odciągac pokarm przez 12 godzin

Bo tak naprawde mała pije w dzien butle a w nocy jak sie obudzi to daje jej pierś

Skłąd mleka zmienia sie co 3 godziny. Alkohol w mleku utrzymuje sie tyle ile we krwi. To wy jak wypijecie kieliszek wódki to nie prowadzicie samochodu przez 72 godziny?? haha

daj jej spokój! To, że jest matką i karmi piersią nie znaczy, że przestała być człowiekiem i idąc na imprezę, jaką jest wesele ma sobie odmówić, kilku kieliszków alkoholu! Autorko, odciągnij pokarm, schowaj do lodówki, zrób taki zapas zeby na jakieś 24h wystarczyło, po tym czasie Twoje mleko wróci do stanu przed %. W ciągu tych godzin gdy nie będziesz karmić normalnie odciągaj pokarm i go wylewaj. Te 24h to przy założeniu, że nie upijesz się na umór, kilka kieliszków symbolicznych spokojnie Ci zejdzie w ciągu tego czasu i nie będzie śladu w pokarmie. Cóż za hipokryzja! Kobieta zachodzi w ciążę- zakaz picia- zrozumiałe, w końcu moze tym zaszkodzić niewinnemu dziecku, ale fakt bycia w ciąży nie zwalnie z picia ojca dziecka, on moze pić co tydzień, dzień w dzień, później by oblać pojawienie się dziecka na świecie i zawsze będzie miał powód i przyzwolenie społeczne! A jak kobieta chce wypić kilka kieliszków czy to wina czy drinka to już jest najgorszą, najpodlejszą matką swiata!

jest roznica miedzy matka, a ojcem nie uwazasz?? :o

Jest i ją opisałam- kobieta kiedy dowiaduje się że zostanie matką musi zrezygnować z wielu rzeczy, a ojciec nie! Ojciec może pić, matka od momentu poczęcia do ukończenia przez dziecko min. 2-3 lat powinna wyzbyć się chęci wypicia alkoholu czy zapalenia papierosa- w końcu jest matką! Co za hipokryzja! Inny przykład, jest niemowlak w domu, w nocy zachoruje, matka nie ma prawa jazdy, ojciec śpi bo tego wieczoru wyszedł do kolegi i wypił kilka piwek. Czy nie powinniśmy oczekiwać od ojca, tego samego czego oczekuje się od matki, czyli abstynencji, bo akurat może wydarzyć się coś nieoczekiwanego jak np. potrzeba pojechania na ip z dzieckiem?

wyłączam się, myślenia niektórych osób i tak nie zmienię. Autorko, baw się dobrze!