Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalinowaZona

dziewczyny jak to rozegrać

Polecane posty

Gość MalinowaZona

Sprawa wygląda tak, jestem rok po ślubie . Mąż wyjechał za granice do pracy, miał tam już pracę . Przez ten rok miał sie tam zaklimatyzować, znaleśc dla nas jakieś fajnie mieszkanie i ja miałam do niego dojechać jak już wszystko będzie "legalnie" . No i chyba za bardzo sie zaklimatyzował bo dostałam dzisiaj list od jakiejś kobiety , że mam super męża który od jakieś czasu ma też super kochane i żebym go lepiej pilnowała bo nie będe miała tam do czego albo do kogo jechać . Jestem tak roztrzęsiona , że nie wiem co mam z sobą zrobić. wyłączyłam telefon bo nie mam dzisiaj ochoty z nim rozmawiać, nie wiem w ogóle co mam mu powiedzieć . Dziewczyny doradźcie coś bo ja zupełnie nie wiem co mam robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaZona
Może któraś była w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaZona
Nikt sie nie wypowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do afrodyty
po pierwsze - zawsze jakas wredna szmata moze napisac tak dla jaj/zabawy/wlasnej satysfakcji itp.. ALE. Zna twoje dane osobowe, adres, co swiadczy, ze raczej dobrze zna twojego meza. No a po drugie niestety, za granica ludzie bardzo sie zmieniaja, odleglosc niestety zmienia wiele. Bylam, widzialam wiele par, zwiazkow, malzenstw, ktore cierpialy na chorobe tzw. 'nowosci i egzotyki'. jedyna rada - szczera rozmowa z mezem i postaraj sie jak najszybciej do niego dolaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaZona
No właśnie , skąd ma ten adres . I co tak dla żartu chce rozwalić małżeństwo ? Nie chce teraz rozmawiać zmężem w takich emocjach . Cce to jakoś mądrze rozegrać , może faktycznie ma coś na sumieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do afrodyty
Jak dlugo twoj maz jest tam sam? Moze czas go zaskoczyc i wpasc z 'wizyta'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ueiurie
cos jest na rzeczy skoro wogole napisala,albo ma chrapke na twojego faceta alb jest z nim,odleglosc zmienia ludzi i ja wole zyc w biedzie ale razem,na twoim miejscu bym dzialala szybko,tzn,pogadala jak najszybciej z nim,powiedziala ze jakas lala pisala do ACiebie i co to ma znaczyc,skad ma adres i kto to jest...po tonie rozmowy wyczujesz czy klamie,albo wraca albo ty jedziesz tam natychmiast,chyba ze chcesz by twoje malzenstwo sie rozwalilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaZona
w lutym minie rok. właśnie nie mam możliwości go odwiedzić bo praca mi na to nie pozwala a nawet gdybym wzieła wolne to to bardzo daleko 700 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ueiurie
nie chce cie straszyc ale w moim otoczeniu sa osoby ktore wyjechaly i juz wrocily z kim innym wiec uwazaj i dzialaj szybko,bo widac ze jakas panna sie kreci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ueiurie
nikt bezisnteresownie i dla zartu by nie pisal,ktos musi miec w tym cel,na moje oko to ta panna jest zainteresowana twoim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaZona
Jeśli coś sie dzieje to włąśnie wolałabym żeby sam mi o tym powiedział, do tej pory nic nie wskazywało żeby coś sie działo. Kiedy przyjeżdżał było jak zwykle, zachowywał sie bardzo naturalnie, niezauważyłam niczego niepokojącego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ueiurie
e sciele sobie gniazdko bez ciebie,dobrze sie masjkuje przyjezdzajac do ciebie,mowie ci jest cos na rzeczy,pogadaj z nim jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do afrodyty
nie jest az tak daleko, rok to za dlugo, duzo za dlugo. powinien juz dawno kupic ci jakis bilet tanimi liniami na weekend chociaz, tydzien. przyjezdzal do ciebie w ogole? moim zdaniem powinnas tam pojechac, jakkolwiek to zrobisz, najlepiej nic mu nie mowiac. nie chce straszyc, ale moja przyjaciolka wyjechala do Anglii, tez miala szukac pracy i mieszkania, a po miesiacu jej maz mial dojechac. przez pierwszy tydzien plakala mi w sluchawke, ze teskni, po tygodniu impreza i: no wiesz, poznalam Andy'ego, fajny facet, bla bla bla rozanielona, teksty, ze moze nie bedzie sie spieszyc z tym mezem, moze jeszcze miesiac dluzej zanim przyleci, ze w sumie im sie nie ukladalo od dawna itp. masakra. dobrze, ze sie opamietala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdcfvgzui ,m ,m.,
MalinowaZona w lutym minie rok. właśnie nie mam możliwości go odwiedzić bo praca mi na to nie pozwala a nawet gdybym wzieła wolne to to bardzo daleko 700 km---------------- ----------------------.:D:D:D:DPROWO JAK CHUJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaZona
A może właśnie poczekać na niego i pokazać mu ten list , będzie w domu za tydzień i może przez ten tydzień coś sie jeszcze wydarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do afrodyty
wspomina cos, ze chce zebys przyjechala? na stale? czy unika tego tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do afrodyty
no w sumie fakt, chyba prowo, a mnie dzis wzielo na porady sercowe z nudow :D 700km, to gdzie on pracuje, Niemcy, Czechy? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaZona
cały czas planujemy , że w lutym jade do niego . umowa kończy mi się w połowie stycznie i już jej nie przedłużę . więc wszystko jest już zaplanowane a teraz ten list

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaZona
Nie jestem jakąś gówniarą, żeby wymyślać prowo , tak pracuje w niemczech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do afrodyty
skoro tak i jest w Niemczech, to przeciez mozesz wsiasc w pociag i byc u niego bez koniecznosci brania dlugiego urlopu!! Chcesz rady? Wsiadaj i jedz. Jesli zastaniesz go samego, mieszkajacego samego i nie zauwazysz sladow widocznych obecnosci kochanki - udaj ze to niespodzianka, bo tesknilas. Jesli znajdziesz kochanke/dowody - wiesz co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do afrodyty
na miejscu wybadasz delikatnie co i jak, latwiej mu bronic sie daleko od problemu, gorzej jak juz bedziesz na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoże???
a może to jakas odzrucona przez niego kandydatka na materac w ten sposób sie mści? Czemu o tym nikt nie pomyśli? To by też tłumaczyło fakt że była na tyle blisko, żeby zdobyć twoje dane.... Może jej o tobie opowiadał, bo na przykład miał ją za dobrą koleżankę i stąd wie gdzie mieszkacie, jak ma jego żona na imię? A ona chciała go przejąć a on sie nie dał... odrzucona kobieta potrafi być okropna prawda? Chyba my kobiety coś wiemy na ten temat...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×