Dziś na cmentarzu widziałam mnóstwo ludzi z posami!

Co za chamstwo:O

jakie chamstwo? wielu mieszkancow cmentarza kochalo pieski

psom na cmentarz wstęp wzbroniony! pisze jak byk! miło by ci było gdyby na grób twojej rodziny nasikał lub zrobił coś grubszego jakiś pies?:O

tez mi frajda dla psa na smyczy miedzy tłumem. Chore.

zlikwidowac te cmentarze, zabobon to jest , jestesmy w UE i czas sie unowoczesnic. tereny drogocenne a takze zatruwane przez jad . sprzedaz tych terenow moglaby pozwolic na zrobienie podgrzewanych chodnikow tam gdzie duzo spacerowiczy z psami by pieskom w zime lapki nie marzly

z szacunkiem do zmarłych nie ma nic wspolnego bo zmarli nie zyją. Ale ludzie się nasprzątaja a taki sobie kupke walnie. Nie wszystki miejsca są dla psów po prostu.

cmentarz jest miejscem poświęconym więc jakiś szacunek się należy! jakoś do Kościoła ludzie psów nie przyprowadzają:O

mnie pies na cmetarzu nie przeszkadza,toz to stworzenie boskie.

kochanka Franka- a to że taki pies może osikać grób twojej bliskiej osoby też ci nie przeszkadza?

Juz zdecydowanie lepszy pies na cmenatarzu niz ludzkie hieny, szabrownicy zasrani! Gdzie tacy maja mozg? Jak mozna okradac zmarlych?!

Mimo, że kocham psy, sama mam 3 :p ale nie przyszłoby mi na myśl zabrać jeszcze psa na cmentarz :o Po jaką cholerę? pies mi znicza nie zapali ani nie pomodli się za zmarłych. W ogóle jakąś szopkę ludzie odprawiają, pokaz mody na cmentarzach sobie urządzają, jeden na drugiego patrzy zamiast zapalić światełko za zmarłych i pomodlić się w spokoju.

słotka idjotka napisala ['''cmentarz jest miejscem poświęconym więc jakiś szacunek się należy! jakoś do Kościoła ludzie psów nie przyprowadzają ''' do naszego kościoła często przychodzi sobie piesek proboszcza , mały kudłaty kundelek, kładzie się obok ambony prawie przy nogach księdza i sobie siedzi , nikomu to nie przeszkadza drugi przypadek w innym kościele , przemaszerował piesek przez cały kościół w trakcie mszy i wlazł sobie do sianka które było w szopce , zagrzebał się i leżał , wszyscy się śmieli , ministrant dwa razy go wyprowadzał a on wracał , ksiądz się śmiał i machnął ręką żeby go zostawić

ponadto Pan Jezus nie gardził zwierzątkami , urodził się w ich asyście i nie przeszkadzało mu to że sobie sikają

a przyszło Ci do głowy ze psy to nie tylko sranie i szczanie?!?!?!

ten zakaz psów to dyskryminacja i ject on chory.... pewnie dlatego, zeby nie były usrane od kup, bo ludzie u nas nie sprzątają

jakby ludzie sprzątali to bylby nawet sens, taka staruszka jak idzie nieraz codzien, z psem moze by jej nie napadli zeby zabrac portfel

jakby ludzie nie okradali tez byłby sens...